5 sposobów, w jakie animorfy ukształtowały to, kim jestem, nawet jeśli nigdy nie powinno mi się pozwolić go przeczytać

okładka książki animorphs przedstawiająca Cassie zmieniającą się w yeerk

Kiedy byłem młody, byłem małym czytelnikiem. Wchłonąłem Magiczny domek na drzewie książki i każda książka z Czerwona Ściana seria, którą mogłem dostać w swoje ręce. Moja karta biblioteczna była dobrze wykorzystana.

Tak więc na 10. urodziny ciocia kupiła mi książkę z okładką przedstawiającą nastoletniego chłopca zamieniającego się w jaszczurkę. Był to pierwszy z animorfy — seria 54 książek (nie licząc książek towarzyszących) o pięciu nastoletnich ludziach (a później jednym nastoletnim kosmicie), którzy stają przed tajną inwazją kosmitów, nie mając nic do pomocy poza nabytą mocą przekształcania się w zwierzęta.

Zajęło mi prawie 20 lat mojego życia, aby zdać sobie sprawę, że żaden 10-latek nigdy nie powinien być narażony na tak intensywnie brutalną i ogólnie pomieszaną serię fabularną.

W tej pierwszej książce nastolatkowie zapuszczają się do podziemnej jaskini pełnej krzyczących ludzi w klatkach, czekających, by włożyć im do mózgu ślimaki kontrolujące umysł – scena wielokrotnie porównywana do piekła. Próbują walczyć z obcymi siłami, przegrywają źle, ledwo wychodzą z tego żywi i muszą radzić sobie z faktem, że są teraz pojedynczą małą partyzancką siłą, która jest jedyną rzeczą stojącą między ludzkością a całkowitym, absolutnym niewolnictwem. Ponadto jeden z nich zostaje na zawsze uwięziony w ciele ptaka.

W kolejnych książkach mają do czynienia z takimi rzeczami, jak zjedzenie przez ptaka w postaci pająka i przemiana z powrotem w człowieka, aby uniknąć straszliwej śmierci, wyrwanie się z ciała ptaka podczas krzyku, przekonywanie androida pacyfisty perfekcją. wspomnienie o brutalnym wymordowaniu całego batalionu kosmitów, którzy zostali zniewoleni wbrew ich woli, celowo uwięzili nieuczciwego Animorfa w ciele szczura i wyrzucili go na wyspę, aby umarł, słuchając jego psychicznych krzyków, związując ich przywódcę, aby ślimak mózgowy, któremu udało się wejść do jego głowy, może powoli umrzeć z głodu, podczas gdy dzieciak jest świadkiem tego wszystkiego i ogólnie jest okaleczony, wypatroszony, odcięty od kończyn, a raz w postaci rozgwiazdy, przecięty na pół.

Jeśli nie masz pewności, jak przetrwali, to dlatego, że przemiana z powrotem w człowieka całkowicie leczy wszelkie obrażenia, bez względu na to, jak przerażające. Nie może jednak wyleczyć psychologicznych blizn.

Nie wiem dlaczego K.A. Applegate lub którykolwiek z jej redaktorów lub wydawców uważał, że jest to w porządku, jeśli chodzi o reklamę dla nastolatków. Myślę, że nie było w tym żadnego seksu ani przekleństw, więc musi to być romans PG. Szczerze się teraz zastanawiam, czy te książki miały coś wspólnego z niektórymi niepokojąco brutalnymi fantazjami, które miałem w okresie mojej nastoletniej depresji – ale nie o tym jest ten artykuł.

Nie wiem, czy moja ciotka, jak na ironię, bardzo chrześcijańska i konserwatywna, w ogóle czytała lub badała te książki. Moi podobnie chrześcijańscy i konserwatywni rodzice z pewnością nie. Niestety dla nich, może to być powód, dla którego dzisiaj jestem tak daleko na lewo, że liberał jest dla mnie zbyt konserwatywny.

mortal kombat 11 ronda rousey

To tylko niektóre ze sposobów, w jakie wierzę animorfy ukształtował mnie w osobę, którą jestem dzisiaj:

1. Ucz mnie ważnych lekcji o ludzkim umyśle

Jest duża szansa, że ​​zostałbym psychologiem z lub bez animorfy , ponieważ sam jestem chory psychicznie. Jednak Applegate wykonało fantastyczną robotę, demonstrując niszczycielski wpływ wojny na zdrowie psychiczne. W ostatnich częściach serii stało się jasne, że wszyscy nastoletni bohaterowie cierpieli na przerażający zespół stresu pourazowego, a wojna odebrała im wszystkie dobre cechy i przemieniła ich w coś potwornego.

W książkach dzieci mają koszmary i retrospekcje, cierpią ich oceny, stają się przygnębione i niespokojne, nie mogą nawiązać kontaktu z innymi nastolatkami, a niektóre z nich doświadczają emocjonalnego odrętwienia i problemów z unikaniem. Wszystko to są objawy PTSD.

Znając to, co teraz wiem o mózgu, widzę, że Applegate stworzył dokładny i zniuansowany obraz tej choroby psychicznej, demonstrując wiele relacji pierwszoosobowych o jej wpływie na różne typy ludzi. Jedna z postaci, Rachel, poradziła sobie, pochylając się nad zabójczym aspektem bycia Animorfą i z czasem stała się złośliwa i wręcz przerażająca. Inny znalazł sens w wojnie, ale ostatecznie został zdewastowany po tym, jak zabrała ludzi, których najbardziej kochał, i całkowicie opuścił ludzkie społeczeństwo.

Z tego powodu dorastałem ze zrozumieniem zdrowia psychicznego, którego niestety brakuje wielu ludziom. Nie musiałem zostać psychologiem, aby zrozumieć, że intensywny stres może z czasem zmienić osobę lub do jakiego stopnia zabijanie i/lub bycie świadkiem przemocy może powodować głębokie problemy psychologiczne.

2. Przygotowanie mnie do akceptacji i oczekiwania różnorodności

W nieco mniej brutalnie poważnym tonie, animorfy ma dość zróżnicowaną obsadę. W latach 90. była to jedna z najbardziej zróżnicowanych dostępnych serii fabularnych. W skład grupy wchodzą żydowski chłopiec (Jake), żydowska dziewczyna (Rachel), czarna dziewczyna (Cassie) i Latynos (Marco). Nastolatek latynoski żyje w biedzie lub blisko niej, ponieważ jego tata jest w depresji, a jedyny biały nie-Żyd (Tobiasz) jest sierotą, który spędził dzieciństwo skacząc z domu do domu i nękając go w szkole.

Jake i Cassie również dzielą wzajemną atrakcję, choć postanawiają opóźnić jakikolwiek romantyczny związek na okres po wojnie. W końcu się pocałowali, co miało być hołdem dla pierwszego międzyrasowego pocałunku w telewizji pomiędzy kapitanem Kirkiem i porucznik Uhurą.

Cassie ma również rzadki naturalny talent do przemiany i zasadniczo dokonuje cudu, w jakiś sposób namawiając Marco do przekształcenia, gdy utknie w połowie drogi między pchłą a człowiekiem, gdy jego dwugodzinny limit czasu przekształcenia się skończy. Wielokrotnie w całej serii ta i inne umiejętności pozwalają Cassie być kluczem do zwycięstwa lub pokrzyżowania planów złego faceta. Jest prawdopodobnie najważniejszym animorfem.

Książki nie były doskonałe pod względem różnorodności i wrażliwości na problemy zmarginalizowanych populacji, ale wykonały o wiele lepszą robotę niż wiele treści wyraźnie przeznaczonych dla dorosłych w tamtym czasie. Być może przyczyniło się to do późniejszego rozmyślania o tym, gdzie są wszyscy kolorowi Przyjaciele.

3. Pomóż mi zrozumieć, że ludzi jest więcej, niż widać na pierwszy rzut oka

Istnieje wiele tematów eksplorowanych w 64 książkach serii, a wraz z rozwojem serii stały się one bardziej zniuansowane. Patrząc wstecz, jestem pod wrażeniem odkrycia, że ​​dobrzy obcy z serii – Andalici, którzy wynaleźli technologię morfingu – faktycznie planowali (ostrzeżenie spoilera) wytępić gatunek ludzki, aby powstrzymać złych kosmitów (Yeerków) przed zniewoleniem miliardów stworzeń z umiejętnością trzymania broni.

Z drugiej strony, wiele w pełni zniewolonych ras obcych, z którymi walczą animorfy, okazuje się albo całkowicie pokojowych w swoim wolnym stanie, albo przynajmniej starają się jak najlepiej. Sami Yeerkowie są bardzo ograniczeni fizycznie, chyba że znajdują się w mózgu kontrolującym czyjeś ciało, ale są też Yeerkowie, którzy uważają, że lepiej byłoby żyć w błocie niż kraść komuś autonomię cielesną.

Jedna z najbardziej śmiercionośnych ras obcych, z którymi borykają się animorfy, okazuje się być grupą sklonowanych dzieci, które myślą, że grają w grę.

To jest poważne moralne naginanie umysłu dla nastolatków.

4. Przekształcenie mnie w antyimperialistę

Wśród wszystkich wątków serialu najwybitniejszym prawdopodobnie jest wojna to piekło. Oprócz ciągłego okaleczania i prawie zabijania, wojna zmusza każdego z bohaterów do kompromisu w zakresie ich moralności i robienia etycznie wątpliwych rzeczy, często wykraczających poza zabijanie. Spędzają większość serii tęskniąc za dniem, w którym Andalici przybędą, by ich uratować, tylko po to, by odkryć, że plan ich zbawicieli polega na zniszczeniu Ziemi. Końcówka serii została celowo wykonana jako niezadowalająca dla bardziej realistycznego obrazu wojny.

Pisaliśmy o końcu wojny i naprawdę nie chcieliśmy Gwiezdne wojny/Star Trek fanfary na trąbce, medale dookoła, powiedział Applegate w wywiadzie rocznicowym . To było fałszywe. Wojny nie kończą się imprezą. Niektórzy ludzie, którzy przeżyli wojnę, żyją dalej, inni odchodzą silniejsi, inni są zdruzgotani, ale wszyscy są zmienieni. Nie chcieliśmy okłamywać dzieci w tej sprawie.

Opuściłem Animorphs z wrażeniem, że wojna nie jest chwalebna. To jest straszne. Nigdy nie dostałem się do klasycznych filmów wojennych i nie mogłem zrozumieć, dlaczego ludzie traktowali wojnę jako coś, z czego można być dumnym. Dziś nie jestem pacyfistą. Popieram walkę, kiedy trzeba, ale rozumiem też, że gdy duża, przemożna siła militarna twierdzi, że ma dobre intencje i wie, co jest najlepsze, to zwykle (lub zawsze) nie jest to prawdą.

Yeerkowie rozprzestrzenili się i podbili, ponieważ uważali, że to dla nich najlepsze, a nawet przekonali się, że tak jest lepiej dla słabszych gatunków, które nie były tak zaawansowane jak oni. Brzmi znajomo?

5. Ułatwianie mojego feminizmu

Prawdopodobnie zostałabym feministką bez animorfy , ale jako dziecko kochałem Rachel jako postać. Podobało mi się to, że kobieta była zdecydowanie najtwardszym i najzagorzalszym wojownikiem, zwykle cechą zarezerwowaną dla mężczyzn i chłopców. Jeszcze rzadsza była jej stopniowa przemiana w kogoś, kto tak lubił wojnę, że nie sądziła, by mogła bez niej funkcjonować. Choć była błędna, doceniam odwrócenie oczekiwań płci, tak brutalne i pomieszane, jak przejście.

Co więcej, Applegate często ustawiało momenty, w których seksizm został zniszczony w całej serii. Sugestia Marco, że dziewczyny nie lubią robaków i węży, skłania Cassie do rzucenia węża do pończoch w jego stronę, co go przeraża, ale generalnie postacie kobiece są traktowane tak samo niezależnie od płci. Wszystkie mają mocne strony i wszystkie mają wady.

animorfy był daleki od idealnej serii. Inna osoba mogła to przeczytać i dojść do wniosku, że nie wojna czyni cię bezwzględnym i to jest złe, ale że bezwzględni ludzie wygrywają wojny i to jest dobre. Ale dwie rzeczy pozostają prawdziwe: 1) wydaje mi się, że wyszło mi całkiem nieźle, i 2) nie powinno mi się pozwolić czytać tych książek przed ukończeniem 21 roku życia. Poważnie, co robi człowiekowi czytanie słowa wypatroszyć tyle razy przed 13 rokiem życia? Rodzice, czytajcie, co czytają wasze dzieci, i nie pozwólcie im czytać animorfy .

(zdjęcie: Scholastic)

Lindsey Weedston jest maniakiem z Seattle, maniakiem polityki, maniakiem psychologii i maniakiem gier wideo. Kiedy nie wariuje, prawdopodobnie śpi. Prowadzi również bloga o feminizmie i sprawiedliwości społecznej na Nie przepraszam feminizm i czasami jest włączony Świergot . Więcej jej tyrad znajdziesz na Wokalnie .