Batman kontra Superman i śmieszna natura „Dziewczyny w niebezpieczeństwie”

lois i superman w batman v superman

***Spoilery naprzód***

Mam długą listę rzeczy, o które bardzo się złościłem Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości, który w żadnej szczególnej kolejności wygląda mniej więcej tak :

  • Postać Supermana zachowująca się jak rozdrażniony nastolatek.
  • Zabójstwo postaci Batmana.
  • Laurence Fishburne i Jeremy Irons tracą swoje talenty.
  • Cokolwiek, u diabła, Jesse Eisenberg myślał, że robi.
  • Nieuzasadnione obrazy terroru.
  • Brzydki, przerażający ton, jaki uderzył.
  • Jak to się mogło dziwić, że bohaterowie powinni go zainspirować i zmiażdżyć.
  • Wszyscy oprócz Wonder Woman i Batflecka.
  • Antyklimatyczny moment kulminacyjny.

Naprawdę jest o wiele więcej błędów, że ta lista ledwie muska powierzchnię wszystkich BvS narracyjne pomyłki i drewniane aktorstwo (patrząc na ciebie, Cavill), ale tak naprawdę, moja pierwsza reakcja na film, gdy jakiś biedny głupiec zapytał, co o tym myślę, to rodzaj warczenia i mamrotanie śmieci, zanim poszedłem i obejrzałem Batman: serial animowany aby oczyścić moje podniebienie DC.

A może po prostu spędziłem bardzo długą przejażdżkę samochodem do mojego towarzysza, opowiadając o tym, że Zack Snyder jest hackiem, który niszczy rzeczy, które kocham.

Chociaż naprawdę cieszę się (a nawet trochę zazdroszczę) żarliwej miłości, jaką niektórzy fani obdarzają film, jeśli jest jeden aspekt, z którym zwolennicy i krytycy powinni być w stanie się zgodzić, to to, że Lois Lane w tym filmie powinna być tak bardzo więcej niż dama w niebezpieczeństwie. Szkoda, że ​​Snyder i spółka. nie mógł sam tego rozgryźć, a zamiast tego Lois grała tę rolę nie raz, ale trzy razy w samotności, jednocześnie narażając Martę Kent na ten sam los w szczególnie paskudnej scenie.

Zaczęło się wystarczająco obiecująco z Lois. Widziano ją, jak szła na rozdarte wojną tereny, narażając się na ryzyko w imię pogoni za historią i prawdą, ale cała nadzieja dla jej postaci szybko znika, gdy zostaje wzięta jako zakładniczka z pistoletem przy głowie. Nadchodzi Superman, radośnie przebija ciało mężczyzny przez ścianę i ratuje sytuację.

Tak więc, jeśli staram się wybaczać, może mogłem pozwolić temu jednemu ślizgać się. Tylko dlatego, że uratował jej życie, nie umieszcza jej w kategorii damy w niebezpieczeństwie i, z całą uczciwością, samo wydarzenie wydaje się być punktem wyjścia dla większości pojedynczej fabuły Supermana w filmie (prawda?).Ale potem dzieje się to ponownie, gdy Lex Luthor odwraca jej uwagę od budynku, podczas gdy druga kobieta z życia Supermana jest torturowana i przetrzymywana jako zakładniczka – mniej wybaczalne, zwłaszcza gdy teraz jest to nadużycie typu „dwa w jednym”.

Ale to już trzeci raz taki urok, gdy Lois, w środku epickiej, tytanicznej bitwy między Świętą Trójcą w DC a czymś, co wygląda na to, że ma być Doomsday, zostaje uwięziona pod wodą po wrzuceniu kryptonitu do sadzawki z… powodów .

Czy mogę ci przypomnieć o moim ostrzeżeniu o spoilerze?

Cofam to. Nie podobało mi się też, że za pierwszym razem stawiano ją w sytuacji, w której potrzebowała ratunku. Ani trochę.Nie mogę powiedzieć, czy jestem w mniejszości, czy nie, ale uważam, że Amy Adams jako Lois jest jedną z niewielu głównych atrakcji DCEU Snydera i, jak powiedziałem, rozpoczyna film w sposób, który sugeruje jej ogólną bohaterska i przebojowa postawa, ale szybko maleje, gdy znajduje się w jednej niepewnej sytuacji po drugiej, zawsze potrzebując Supermana, aby ją uratował.

bob's hamburgery z indyka w puszce

Miałem już tę rozmowę dwa razy, ale zamierzam spróbować jeszcze raz. W ciągu kilku chwil głośno narzekałem na sposób, w jaki Lois została przedstawiona w filmie, a następnie siłą wepchnięta w trop damy w niebezpieczeństwie, powiedziano mi, że oczywiście była, do tego historycznie wykorzystywana była jej postać i że było to dokładne przedstawienie.

Co… tak, OK, jasne. Jeśli naprawdę zamierzamy sprowadzić to wszystko tak prosto, to tak, w oryginalnym Christopherze Reeve Nadczłowiek , lata dookoła świata, aby cofnąć czas tylko po to, by ocalić Lois, ale Boże, łaskawy, dlaczego używamy filmu z lat 70. jako naszego punktu odniesienia? Tymczasem jej reprezentacja w komiksach miał swoje wzloty i upadki (jak to zwykle ma miejsce w przypadku kobiet w komiksach), ale Lois ma wiele mocnych przedstawień, z których można czerpać, że Snyder wyrządził tutaj krzywdę, co wydaje się krokiem wstecz.

Biorąc pod uwagę, że zmienił ton i obrazy świata i jego bohaterów w tak zauważalny sposób, dlaczego nie mógł dać Lois czegoś innego niż zmęczony trop? W 2016 roku, przy tak beznadziejnej reprezentacji kobiet w filmach o superbohaterach, zamiast używać silnej, zaradnej i niezależnej postaci jako jedynego obiektu do uratowania przez bohatera, dlaczego nie wzmocnić jej i nie dodać jej jeszcze odwagi? Jest taki moment, w którym myślisz, że ratuje sytuację, tylko po to, by odwrócić się i wykonać jedną z najsłabiej napisanych decyzji w całym filmie.

Jest tak wiele powodów, by nienawidzić tego tropu. Więc. Cholernie. Wiele. Ale ze względu na czas i zdrowie psychiczne sprowadziłem to do ściśle tego filmu.

  1. To również sprawia, że ​​Clark wygląda śmiesznie. Czy to największa skarga, jaką mam w związku z damską nitką? Nie. Jednak sprzyja to idei, że używanie go jako narzędzia fabularnego przy wielu okazjach nie tylko szkodzi charakteryzacji Lois, ale także całemu filmowi. Superman okazuje prawdziwą inicjatywę tylko wtedy, gdy Lois jest w niebezpieczeństwie. Jego brak empatii był w filmie przerażający z wyjątkiem jeśli chodzi o Lois, co z pewnością przekonuje nas, że jest jego światem, ale tak naprawdę nie przekonuje nas, że troszczy się o resztę świata w ogóle.
  2. W końcu jest to połowa czasu ekranowego, który otrzymują zarówno Lois, jak i Martha Kent. Jeśli chodzi o to ostatnie, dostaje scenę, w której mówi Clarkowi, że nic nie jest światu winien (źle?), a następnie zostaje porwana i brutalnie przetrzymywana w niewoli i zagrożona spaleniem żywcem, chyba że Superman zdoła ją uratować na czas. Jedyną rzeczą, którą film udaje się zmienić, jest to, że to Batman, a nie Superman, ratuje, ponieważ Martha zagrała w folię do walki Człowieka ze stali i Mrocznego Rycerza, ale z kilku scen, które otrzymujemy z postacią , zbyt dużo spędza się z nią przywiązaną do krzesła w niebezpieczeństwie. Podobnie, poza nierealistycznym dziennikarstwem, które zabiera Lois na cały świat, zawsze grozi jej broń, zepchnięta z budynku, uwięziona pod wodą lub przeniesiona w bezpieczne miejsce przez Supermana. Dość.
  3. Do tego dochodzi fakt, że to po prostu leniwe pisanie. To tak, jakby nikt, kto pracował nad scenariuszem, nie wiedział, co zrobić z Lois i zdecydował, że jej jedynym celem powinno być po prostu bycie w niebezpieczeństwie. Co więcej, staje się zbędny. Lois jest sama ze złoczyńcą? Cóż, wiemy, co będzie dalej. Ten trop jest męczący, irytujący, sporo niektórych, ale jest też lepszym dowodem na to, jak kiepsko wykonany był film.

Kiedy Peggy Carter i Elektra kopią tyłki dla Marvela, a Supergirl jest kobietą ze stali dla DC, coraz bardziej frustruje widok wielkiej krzywdy, jaką pisarze wyrządzają swoim kobiecym postaciom, które od dziesięcioleci są w kanonie superbohaterów, wszystko służyć męskim bohaterom i ich opowieściom oraz sprawić, by wydawali się bardziej bohaterscy.

To nie zadziałało i było to marnowanie utalentowanej aktorki i dynamicznej postaci.

Allyson Johnson jest dwudziestoletnią pisarką i miłośniczką filmu oraz popkultury. Jest entuzjastką filmu i telewizji oraz krytykiem na TheYoungFolks.com która spędza zbyt dużo wolnego czasu na Netflixie. Jej idolami są Jo March, Illana Glazer i Amy Poehler. Sprawdź ją na jej Twitterze @AllysonAJ lub w Młodzi ludzie .

—Proszę zwrócić uwagę na ogólną politykę komentarzy The Mary Sue.—

Czy śledzisz The Mary Sue dalej? Świergot , Facebook , Tumblr , Pinterest , & Google+ ?