Nie mogę przestać się śmiać z opisu ptasiego potwora, którego prawie zobaczyliśmy

Pudełko dla ptaków, potwór

Kontynuując nasz dzień Dziękuję Niebiosom Nikt nie słuchał wiadomości o tych producentach, najwyraźniej w Netflix jest usunięta scena Pudełko dla ptaków to zmieniłoby cały film, a nie na lepsze.

Bez wchodzenia w spoilery, Pudełko dla ptaków skupia się na tajemniczej sile, która powoduje, że ludzie sami się zabijają, gdy ją zobaczą. To, co następuje, to w zasadzie Proszę o ciszę ale rozmawiając, postacie, kierowane przez Sandrę Bullock, starają się nie widzieć istoty, która powoduje ten chaos. A ponieważ oni nigdy tego nie widzą, my nigdy tego nie widzimy. Ten wybór zwiększa napięcie wśród widzów, a także doprowadził do kilku interesujących teorii na temat niewidzialnej siły, którą reprezentuje potwór. Media społecznościowe do rasizm .

Z wyjątkiem według artykuł na cholernie obrzydliwe , prawie dostaliśmy zupełnie inny film – taki, w którym widzimy potwora. I brzmi to okropnie.

Scenarzysta Eric Heisserer wyjaśnia: Był czas, kiedy jeden z producentów powiedział: „Nie, w pewnym momencie musisz coś zobaczyć” i zmusił mnie do napisania sekwencji z koszmaru, w której Malorie doświadcza jednego w tym domu.

A jak dokładnie wyglądał potwór? Bullock opisuje: Był to zielony mężczyzna o przerażającej dziecięcej twarzy.

Ona kontynuowała: To było jak wąż, a ja na to: „Nie chcę tego widzieć, kiedy to się po raz pierwszy wydarzy. Po prostu przynieś to do pokoju. Nakręcimy tę scenę. Odwracam się, a on jest taki [warczy na mnie]. To mnie rozśmiesza. To było tylko długie, grube dziecko.

To tak łatwo staje się zabawne, dodała reżyserka Susanne Bier. Właściwie to nakręciliśmy i poświęciliśmy dużo energii, ale za każdym razem, gdy to widziałem, myślałem, że to nie będzie napięte. Będzie po prostu zabawnie. Na początku Sandy mówiła: „Nie chcę tego oglądać”, ponieważ myślała, że ​​to przerażające. Potem pomyślałem: „Nie pokazuj mi tego, bo [będzie się śmiać]”. Za każdym razem, gdy to robiłem, myślałem: „Cholera, to inny film”.

Bier wyjaśnił, dlaczego zobaczenie potwora w ogóle byłoby złą decyzją.

Czymkolwiek są te istoty, powiedziała, wykorzystują twój najgłębszy strach. Najgłębszy strach każdego będzie inny od drugiej osoby. Myślę, że nagle przyjmę konkretny kształt, aby zilustrować, że słabnie. Tam, gdzie zarozumiałość jest naprawdę silna, próba jej zilustrowania jest prawie bez znaczenia.

Oglądając film odniosłem wrażenie, że istoty nie wyglądają tak samo dla dwojga ludzi. Sensowne jest słyszeć, że są największym strachem człowieka. I to, co widzę w mojej głowie po usłyszeniu o tej oryginalnej koncepcji potwora - w zasadzie to:

zielony człowiek ptaszek potwór dziecko

Cóż, nie sądzę, żeby to był najgorszy strach. Chyba że twój najgorszy strach umiera ze śmiechu.

(przez Padżiba , zdjęcie: Netflix)