Mayim Bialik wyjaśnia, jak nauka i religia mogą współistnieć, podsumowując mój cały system przekonań

Jako ktoś, kto kocha naukę, a także wierzy w Siłę Wyższą, często trudno jest prowadzić rozmowy z ludźmi, którzy skłaniają się bardziej w jednym lub drugim kierunku. Rozmawiałem z naukowcami, dla których pojęcie Boga jest niepotrzebne. Rozmawiałem z ludźmi religijnymi, dla których pytanie dlaczego? jest nieskończenie ważniejsze niż pytanie jak? W tym filmie aktorka i naukowiec Mayim Bialik opowiada o tym, jak dla niej współistnieją.

Zaczyna od wyjaśnienia, czym Bóg nie jest dla niej (brodaty starzec na niebie, który spełnia życzenia) i w co nie wierzy w Boga (nie, Bóg nie daje ci miejsca parkingowego, jeśli wystarczająco mocno wierzysz). Następnie Bialik opisuje, czym jest dla niej Bóg, nazywając Boga siłą we Wszechświecie, która napędza wszystkie zjawiska, których doświadczamy jako ludzie, a następnie mówi o wartościowaniu doświadczenia siebie jako osoby duchowej (nie tylko fizycznej czy mentalna) i dobre rzeczy (takie jak dyscyplina i granice, których wszyscy ludzie muszą się nauczyć, aby nawiązać ze sobą relacje) religia, a konkretnie judaizm, zapewniła jej.

Oglądając ten film, poczułem się, jakbym oglądał transmisję z własnej głowy.

Wychowałem się jako katolik, a jednak nauka i religia nigdy nie wykluczały się wzajemnie w moim domu. Chociaż całym sercem uczestniczyłem w moim kościele, robiąc wszystko, od śpiewania w chórze dziecięcym, przez bycie liderem pieśni, po bycie lektorem, tak bardzo kochałem naukę, że kiedy byłem dzieckiem, a mój tata musiał walczyć ze mną, aby Idź spać przed moim pójściem spać, powiedziałby Jak możesz być astrofizykiem, jeśli nie śpisz wystarczająco dużo?

Uwaga:miałem dokładnie zero planuje zostać astrofizykiem, bo matematyka nudziła mnie do łez. Jednak całkowicie zjadłem (nadal!) prace i odkrycia prawdziwych astrofizyków i to mnie niezmiernie wprawia.

Kiedy dotarłem do liceum i college'u, zacząłem spotykać wielu rówieśników, którzy byli zdeklarowanymi ateistami i zaczęli umniejszać te, które miały wokół mnie przekonania religijne. Nigdy nie było niczego wprost, ale zawsze kryło się za tym przekonanie, że ludzie, którzy wierzą w Boga, są głupi, naiwni lub jedno i drugie, i należy ich traktować jak dzieci.

czy wizja ma penisa?

To było denerwujące, ponieważ bardzo często chciałem zaangażować się w rozmowę o nauce i musiałem ignorować to nastawienie do czegoś, co uważałem za głęboką część mojej tożsamości, tylko po to, aby zachować spokój lub aby rozmowa była skupiona. Nie mówiąc już o rozmowach, które prowadziłem z kreacjonistami, które zawsze kończyły się bezradnym powiedzeniem czegoś w stylu: „Ale są jednak skamieniałości… jak spojrzałem w oczy komuś, kto nie chciał uwierzyć w rzeczy, które zostały zbadane i odkryte przez inne od wieków.

Dla wielu, którzy cenią naukę ponad religię, argument byłby taki, że zamiast odpowiadać na pytania dotyczące świata przyrody, ponieważ Bóg, naukowiec będzie pracował, aby znaleźć odpowiedzi. Myślę, że religia jest tak samo poszukiwaniem, jak nauka. I tak jak nauka ma teorie, które traktuje jako mniej więcej fakt, mimo że jest pewna tylko w 98%, a nie w 100%, tak religia nakazuje pewne zachowania, postawy i wierzenia oparte na przeżyciach ludzi. To prawda, że ​​są ludzie, którzy uważają te rzeczy za niepodważalny fakt, ale myślę, że dla większości ludzi wiara polega na wierze pomimo nie wiedzieć, a nie wierzyć, że ktoś wie. Wiesz?

Ktoś, kto ceni naukę nad religię, może podkreślać dowody jako kluczową różnicę między naukowcem a osobą religijną. Myślę, że dla kogoś, kto doświadczył czegoś duchowego w swoim życiu, jest to taki sam dowód, jak obserwowanie czegoś poza sobą. Zawsze interesowało mnie, jak niektórzy mogą zaakceptować jedną formę eksploracji i poszukiwania metody naukowej, a drugą interpretować emocje tak, jakby to były dwie różne rzeczy. Czy metoda naukowa nie interpretuje danych? Patrzy na rzeczy, a następnie wyciąga wnioski na podstawie wszystkiego, czego się wcześniej nauczyłeś i tego, co widzisz teraz? Nie widzę tych dwóch rzeczy jako różnych. Dla mnie oboje szukają odpowiedzi i używają wszelkich dostępnych narzędzi, aby je znaleźć. Tak się składa, że ​​patrząc na rzeczy duchowo, narzędzia są raczej wewnętrzne niż zewnętrzne.

To jak ten moment w filmie Kontakt : Kochałeś swojego ojca? Tak. Udowodnij to. Postać Jodie Foster wie, że jej miłość istnieje, ponieważ jej doświadczyła i wie, że tam jest. Jeśli chodzi o to, czy ktoś ufa lub akceptuje to, że jako wystarczająco konkretny dowód jest poza jej rękami, ale to nie czyni jej miłości mniej realną.

Aby na chwilę stać się super-nerdami, i pisałem o tym wcześniej Moje myśli o Bogu zawsze wiązałam z Prorokami Star Trek: Deep Space Nine . W tunelu czasoprzestrzennym istnieją te istoty, które doświadczają życia poza czasem liniowym. Dla Bajoran są to Prorocy – w zasadzie Bogowie, którzy pomagają im w życiu. Dla Federacji są to kosmici z tunelu czasoprzestrzennego, którzy po prostu istnieją poza czasem liniowym. Nie ma wątpliwości co do ich istnienie , pytanie brzmi Czym oni są ? To zależy od perspektywy i historii.

Tak więc dla mnie pytanie nie brzmi Czy Bóg istnieje? czy wierzysz w Boga? ale co jest Bóg? Cokolwiek istnieje, niezależnie od tego, czy chcemy w to wierzyć, czy nie. Chodzi o zidentyfikowanie tego, co kryje się za Wszechświatem i nadanie mu nazwy. Nauka i religia podchodzą do tego pytania z różnych stron.

Dysk twardy 5 MB w 1956 r.

I z pewnością etykietka „Bóg” może sprawić, że niektórzy ludzie poczują się nieswojo. To super. Nikt nie wie, czy Wszechświat jest utrzymywany razem przez jedną siłę, czy wiele sił, a nawet czy w ogóle jest utrzymywany razem (czy to wszystko jest Matryca -jak iluzja?), ale wyraźnie Wszechświat jest większy od nas i działa według pewnych reguł. Chemikalia działają w określony sposób. Energia działa w określony sposób. Itd. itd. Bóg to imię, które niektórzy ludzie nadają każdemu, kto jest za to odpowiedzialny, jak również celowi. Chodzi o to, jak i dlaczego.

A niektórzy ludzie nie muszą wiedzieć dlaczego lub nie widzą wartości w pytaniu dlaczego. To też jest fajne. Jednak zawsze byłem dzieckiem, które pytało, ale dlaczego? dopóki ludzie nie znudzili się mną, więc… to wyjaśnia to.

Z wiekiem moje przekonania dotyczące Boga zmieniły się, ale nawet kiedy byłem najbardziej praktykującym katolikiem w historii, podchodziłem do swojej wiary jako do tego, co zawsze nazywam agnostykiem skłaniającym się ku Bogu. To jest powód, dla którego teraz ciągnie mnie do judaizmu i dlatego planuję nawrócić się. Judaizm to w zasadzie wszystko Kurwa, jeśli znam odpowiedzi, ale oto jak mam żyć swoim życiem, czekając, aby dowiedzieć się, o co chodzi. W pewien sposób idealnie pasuje do mojego agnostycznego, opartego na Bogu ja.

Więc myślę, że to jest coś, co Bialik i ja mamy wspólnego.

(zdjęcie: zrzut ekranu)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.—