Sklep z komiksami Forbidden Planet w Nowym Jorku prosi o pomoc

ob Znaki zombie Kopie Of

Forbidden Planet NYC, jeden z najstarszych i największych sklepów z komiksami w Nowym Jorku, jest zagrożony zamknięciem z powodu zamknięcia podczas tej pandemii. Sklep założył GoFundMe aby utrzymać się na powierzchni i zapewnić swoim pracownikom miejsce, do którego mogą wrócić po zakończeniu zleceń schronu.

Jeff Ayers, dyrektor generalny sklepu, opublikował GoFundMe około 19 godzin temu w momencie pisania tego tekstu, a oni już zebrali 13 721 USD z celu 300 000 USD, z ponad 200 darczyńcami:

Minął miesiąc z zerowymi przychodami i ogromnymi wydatkami. Czynsz, opłaty za media i inne rachunki wzrosły szybko. Koszt prowadzenia działalności w Nowym Jorku jest astronomiczny, zwłaszcza w lokalizacji na parterze przy Union Square. Niedawno przywróciliśmy naszą stronę internetową do sprzedaży wysyłkowej, ale szczerze mówiąc, da to tylko niewielką część tego, co jest potrzebne do utrzymania naszej rentowności. Nawet jeśli uda nam się ponownie otworzyć, będziemy musieli stawić czoła ogromnym wyzwaniom pośród trwającej epidemii. Chcemy, aby wszyscy nasi pracownicy mieli pracę czekającą na nich po zniesieniu kwarantanny, a bezpieczeństwo ich i naszych klientów będzie oczywiście sprawą najwyższej wagi. Rozumiemy, że sprawy są trudne, a inne dobre sprawy w tym czasie są obfite, ale prosimy o pomoc w każdy możliwy sposób. Nawet jeśli tylko przez udostępnienie tej kampanii.

Jako urodzony i wychowany nowojorczyk, mam miłe wspomnienia z wyjazdu z mamą na Zakazaną Planetę. To było moje miejsce numer jeden do kupowania mangi, której nie mogłem znaleźć nigdzie indziej. W czasie wakacji, kiedy dałam mamie moją świąteczną listę pełną tytułów, o których nigdy nie słyszała, mogła udać się do ludzi z Zakazanej Planety i uzyskać pomoc, której potrzebowała. Żadna wycieczka na Union Square w weekend nie była kompletna bez zatrzymania się tam, abym wydał co najmniej 20 USD na kolejny tom Marsz lub Znak zodiaku lub Brzoskwiniowa dziewczyna (Popieram wszystkie te wybory).

Pracowałem w Strand Bookstore przez długi czas, więc Forbidden Planet była moim sąsiadem. Przechodziłem obok niego w drodze do i z pracy, uśmiechając się do posągu T-2 w oknie i zawsze sprawdzając wyświetlacze, aby zobaczyć, czy jest coś nowego. Zaprzyjaźniłem się z ludźmi, którzy tam pracowali i widziałem, że jest to miejsce pełne ludzi, którym zależy na komiksie. Nie wyobrażałem sobie, żeby nie było tam jako regresu lub jako miejsca pracy. Przekazałem niewielką darowiznę i jeśli zależy Ci na sklepie, niezależnie od tego, czy jesteś mieszkańcem, czy tylko go odwiedziłeś, dzielenie się lub darowizna byłoby super.

Kiedy mówimy o powrocie do normalności, takie rzeczy przypominają mi, że kiedy to wszystko się skończy, możemy wyjść w świat z rzeczami, które uważaliśmy za normalne, całkowicie odeszły. Jeśli możesz pomóc, jest to sposób na ochronę małej firmy w branży, na której wielu nas zależy i pomoc pracownikom, którzy tam pracują.

(przez Krwawienie fajne , zdjęcie: Andrew H. Walker/Getty Images)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.