Pete Souza publikuje zdjęcia wizyty Obamy z ofiarami huraganu Sandy, kontrastujące z okropną wizytą Trumpa w Harvey

Pete Souza nadal zapewnia cień najwyższej klasy administracji Trumpa. Tym razem opublikował serię zdjęć byłego prezydenta Obamy odwiedzającego ofiary, które zostały złapane w następstwie huraganu Sandy w 2012 roku.

Prezydent Obama z ofiarą huraganu Sandy. W Houston nie ma żadnych demokratów ani republikanów, którzy cierpią; są tylko Amerykanie. W takiej chwili nie powinno się sprowadzać do sprzedawania czapek bejsbolowych czy komentowania wielkości tłumu. Chodzi o pomaganie naszym bliźnim. Zwierzęta też. Ta burza jest katastrofalna, a nie epicka. Tysiące ludzi są dotknięte. Proszę rozważyć przekazanie darowizny na rzecz wielu organizacji charytatywnych wykonujących dobrą pracę w Teksasie i innych stanach, które nadejdą. Przekazuję dzisiaj darowizny na rzecz Czerwonego Krzyża i innych lokalnych organizacji charytatywnych, ale zachęcam do komentowania innych godnych uwagi organizacji charytatywnych, które poleciłbyś mnie i innym. (AKTUALIZACJA: Jak wskazuje jeden z twoich kolegów obserwujących, The NY Times ma dobrą listę tego, jak pomagać ofiarom i unikać oszustw. Umieściłem link w moim profilu. Ale sugeruj innych.)

Post udostępniony przez Pete Souza (@petesouza) 30 sierpnia 2017 o 6:17 PDT

Prezydent Obama wita się z ludźmi dotkniętymi tornadem F5 w Joplin w stanie Missouri, które w 2011 roku zabiło ponad 100 osób. Ale to nie znaczy, że jesteśmy bezsilni w obliczu przeciwności losu, powiedział. To, jak zareagujemy, gdy nadejdzie burza, zależy od nas. To, jak żyjemy w następstwie tragedii i bólu serca, jest pod naszą kontrolą. I to właśnie w tych momentach, poprzez nasze działania, często widzimy przebłysk tego, co sprawia, że ​​życie jest warte życia.

Post udostępniony przez Pete Souza (@petesouza) 30 sierpnia 2017 o 9:32 czasu PDT

Stanowią wyraźny kontrast z biedną, błędną wizytą Trumpa z ofiarami burzy tropikalnej Harvey. Jak napisała Vivian w poście opisującym okropną optykę jego wizyty, Trump skomentował frekwencję ludzi podczas swojej wizyty. Tak. Pokazał, że najbardziej interesuje go to, ile osób przyszło go zobaczyć. Nieważne, że ci ludzie są ofiarami niszczycielskiej klęski żywiołowej; myśli, że wszyscy są tam, aby go zobaczyć i to wszystko, co się liczy, prawda?

Dla kontrastu, na zdjęciach Souzy można zobaczyć prawdziwego prezydenta, który robi to, co powinien robić dobry prezydent: odwiedza ofiary, daje im pocieszenie i siłę, jednocześnie współczując i współczując ich niewyobrażalnej stracie. Chociaż oczywiście nie można tego zrobić dla każdy osoby dotkniętej tropikalną burzą, priorytetem powinno być zapewnienie komfortu nawet kilku rodzinom, oraz nie przejmować się frekwencją.

(przez Wieśniak! Aktualności , obraz: zrzut ekranu)