Pete Souza nadal zapewnia cień najwyższej klasy administracji Trumpa. Tym razem opublikował serię zdjęć byłego prezydenta Obamy odwiedzającego ofiary, które zostały złapane w następstwie huraganu Sandy w 2012 roku.
Post udostępniony przez Pete Souza (@petesouza) 30 sierpnia 2017 o 6:17 PDT
Post udostępniony przez Pete Souza (@petesouza) 30 sierpnia 2017 o 9:32 czasu PDT
Stanowią wyraźny kontrast z biedną, błędną wizytą Trumpa z ofiarami burzy tropikalnej Harvey. Jak napisała Vivian w poście opisującym okropną optykę jego wizyty, Trump skomentował frekwencję ludzi podczas swojej wizyty. Tak. Pokazał, że najbardziej interesuje go to, ile osób przyszło go zobaczyć. Nieważne, że ci ludzie są ofiarami niszczycielskiej klęski żywiołowej; myśli, że wszyscy są tam, aby go zobaczyć i to wszystko, co się liczy, prawda?
Trump ofiarom huraganu w Corpus Christi, Teksas: Dziękuję wszystkim. Co za tłum, co za frekwencja. (przez Reuters) pic.twitter.com/kVe3f8NmTL
— Kyle Griffin (@kylegriffin1) 29 sierpnia 2017 r.
Dla kontrastu, na zdjęciach Souzy można zobaczyć prawdziwego prezydenta, który robi to, co powinien robić dobry prezydent: odwiedza ofiary, daje im pocieszenie i siłę, jednocześnie współczując i współczując ich niewyobrażalnej stracie. Chociaż oczywiście nie można tego zrobić dla każdy osoby dotkniętej tropikalną burzą, priorytetem powinno być zapewnienie komfortu nawet kilku rodzinom, oraz nie przejmować się frekwencją.
(przez Wieśniak! Aktualności , obraz: zrzut ekranu)