Recenzja: Captain Marvel to jasna nowa przyszłość dla filmów Marvela

Kapitan Marvel walczący w kosmosie.

Wyżej, dalej, szybciej, kochanie.

Carol Danvers (Brie Larson) mówi to w pewnym momencie filmu i rzeczywiście, idzie wyżej, dalej i szybciej niż niektórzy inni bohaterowie, którzy byli przed nią. Istnieje wiele oczekiwań związanych z pierwszą prowadzoną przez kobiety (i pierwszą współreżyserowaną przez kobiety) funkcją Marvela i z przyjemnością informuję, że film rzeczywiście spełnia oczekiwania. Carol jest na haju.

To jest film Marvela, więc omawianie fabuły to trochę pole minowe, a wszelkie spoilery doprowadzą mnie do więzienia przeglądowego, więc użyję podsumowanie Disneya : Akcja rozgrywa się w latach 90., Marvel Studios Kapitan Marvel to zupełnie nowa przygoda z niewidzianego wcześniej okresu w historii Marvel Cinematic Universe, która podąża za podróżą Carol Danvers, która staje się jedną z najpotężniejszych bohaterek wszechświata. Podczas gdy na Ziemię dochodzi do galaktycznej wojny między dwiema obcymi rasami, Danvers znajduje siebie i małą grupę sojuszników w centrum wiru.

Ku zbliżającemu się niezadowoleniu jej przeciwników, Larson jest cholernie prawie idealną Carol. Jest zabawna, twarda i głęboko współczująca. Larson tak wiele przekazuje przez drgnięcie ust lub zmianę wyrazu twarzy, a ja poczułem, że bardzo polubiłem Carol po tym, jak poznałem ją przez jakieś trzy minuty. Nie martwcie się, hejterzy, uśmiecha się. Co ważniejsze, dodaje sił. Płakałem w pewnych momentach.

Reszta obsady jest idealna. Lashana Lynch kradła sceny jako Maria Rambeau, a Samuel L. Jackson świetnie się bawi jako młodszy, mniej nieufny Fury. Ben Mendelsohn ma absolutną piłkę jako lider Skrullów Talos. Annette Bening również dobrze się bawi jako Najwyższa Inteligencja, a Jude Law zapewnia charakterystycznie solidny zwrot.

Oczywiście Gęś też jest idealna. Daj temu kotu spinoff.

Jako film jest to zabawna historia pochodzenia. Po dwóch godzinach kończy się, gdy zaczyna być trochę za długi, a film trwa w przyzwoitym tempie przez cały bieg. To zabawne i nie wymaga studiowania całego MCU, z wyjątkiem sceny po napisach, która sprawi, że będziesz krzyczeć. Ogólnie rzecz biorąc, jest to mocny film o superbohaterach, chociaż byłem bardziej podekscytowany, widząc, jak Carol rozwija się jako postać poza swoim pochodzeniem.

Co ważniejsze, nie jest to gigantyczny zwiastun roli Carol w przyszłym miesiącu Avengers: Koniec gry . Jest to osobny film, z silnymi postaciami i celem istnienia. Będzie cię podekscytować Etap końcowy , choćby dla możliwości zobaczenia, jak Carol walczy z Thanosem i prawdopodobnie wygra. Będzie potrzebował tych Kamieni Nieskończoności, aby ją przeżyć.

Czy to idealny film? Nie, ale czy to dobry i ważny film o superbohaterach? Tak. Pierwszy film Marvela, częściowo kierowany przez kobietę, napisany głównie przez kobiety i skoncentrowany na kobiecym bohaterze, daje siłę. Carol jest zacięta i zabawna i reprezentuje ruch kobiet, które są, jak mówi Carol w innym zwiastunie, zmęczone tym, że mówi się im, czego nie mogą zrobić. Wstaje i kontynuuje walkę, pozwalając swojej mocy przepływać przez nią.

Widzieć Carol u szczytu swoich mocy jest emocjonalną rzeczą w serii, w której kiedyś uważano, że feminizm jest płaczącą Czarną Wdową, ponieważ nie mogła mieć dzieci. MCU staje się coraz lepsze z postaciami kobiecymi - Okoye, Hope i Shuri - wszystkie przychodzą na myśl - ale wciąż jest to podróż, aby spróbować sprawić, by kobiety miały w pełni rozwinięte łuki.

Carol staje się w pełni zrealizowaną postacią. Jest bijącym sercem filmu i staje się swoim własnym bohaterem. Męska postać nie ratuje dnia w ostatniej chwili. Carol nie jest definiowana przez mężczyzn ani przez uwarunkowaną płcią traumę. Jest po prostu bohaterką.

Nie muszę cię błagać o obejrzenie filmu; rekordy śledzenia kas biletowych radzą sobie wystarczająco dobrze same. Mimo to idźcie go zobaczyć i podziwiajcie kierunek, w którym zmierza MCU. Jeśli naszymi nowymi głównymi bohaterami serii będą T’Challa, Peter i Carol, to wszechświat jest w dobrych rękach. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, dokąd zaprowadzi ją historia Carol i dokąd poszybuje w swojej następnej przygodzie.

W międzyczasie odliczam minuty, aż znów zobaczę ten film.

Wyżej, dalej, szybciej. Zawsze.

(zdjęcie: Marvel)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.