Recenzja: Thor: Ragnarok jest bardzo dziwny, bardzo zabawny i bardzo film Thora

legenda alternatywnego zakończenia korry

Thor: Ragnarok to przede wszystkim bardzo dziwny film. Od śmiało niedorzecznej fabuły, przez barwną scenerię, po charakterystyczny humor reżysera Taiki Waititi, Ragnarok ma o wiele więcej charakteru niż jakikolwiek korporacyjny film o superbohaterach z trzeciej serii. Śmiałem się i uśmiechałem przez prawie cały drugi akt, a żaden inny film Thora nie uchwycił i nie celebrował tak śmiesznej mieszanki epickiej i absurdalnej postaci.

Ale tak jak stary dom z charakterem, Thor: Ragnarok ma pewne strukturalne problemy pod całym tym urokiem. Fabuła jest bałaganiarska i często wydawało się, że mamy za dużo niektórych scen, a za mało innych, co umniejsza emocjonalne rytmy filmu. Ale miałem taki dobrze się bawiłem, oglądając go – i w przeciwieństwie do wielu czystszych, bardziej uporządkowanych filmów, od razu chciałem go obejrzeć ponownie.

Nie zaczyna się szczególnie mocno. Scena otwierająca jest wprawdzie wybuchowa, pokazując Thora, który jest tak pewny siebie i pompatyczny jak zawsze, ale trochę bardziej w żart. Niszczy Surtur i jego sługi w bitwie, która przypomina walkę Jotunheima z Thorze, ale tym razem Bóg Gromu jest o wiele bardziej świadomy siebie. Jednak pozostała część pierwszego aktu to plątanina, która stara się zrównoważyć wszystkie niezbędne informacje dotyczące ustalenia i działania naprzód. Emocjonalna scena, która rozpoczyna resztę fabuły, nie ma miejsca na lądowanie ani oddychanie, a trudno jest się zaaklimatyzować i cieszyć się całym humorem, gdy próbujesz nadrobić zaległości. Jednak gdy wszystko jest już ustalone i ustalone, zaczyna się zabawa.

Drugi akt to gdzie Ragnarok absolutnie świeci. Po tym, jak Hela, bogini śmierci, przejmuje Asgard i wysyła z dwoma Odinsonami, Thor zostaje unieruchomiony na planecie Sakaar, gdzie zostaje porwany przez Walkirię i sprzedany Wielkiemu Mistrzowi. Kiedy Arcymistrz uświadamia sobie, jakim jest wojownikiem, Thor jest zmuszony rywalizować z Hulkiem w walkach gladiatorów – i przez cały czas próbuje wymyślić, jak wrócić do Asgardu i powstrzymać Helę.

Ta część filmu to po prostu świetna zabawa. Wampiry Heli i złoczyńcy wokół Asgardu, Thor i Hulk walczą i przekomarzają się z Sakaarem, Tessa Thompson, gdy Valkyrie kradnie w każdej scenie, w której jest , Jeff Goldbum jako arcymistrz jest Goldblumem, a Rachel House jest niespodzianką jako mięsień prawej ręki arcymistrza, Topaz. Sam Taika Waititi pojawia się nawet jako Korg, miękki rockowy potwór, który ma wszystkie najzabawniejsze kwestie. Sakaar jest wyraźnie idealnym miejscem dla humoru Waititiego, w którym jest w stanie uwolnić się i naprawdę oznaczyć film jako swój własny.

W końcu oczywiście nasi bohaterowie uciekają i wracają do Asgardu, by zmierzyć się z Helą. Trzeci akt rozgrywa się stosunkowo zgodnie z oczekiwaniami, z mnóstwem zabawnych scenografii, kilkoma niespodziankami i doskonałym wykorzystaniem utworu Immigrant Song Led Zeppelin. Miałem nadzieję, że stanie się trochę bardziej pomysłowy; jedna z głównych atrakcji inaczej pomieszanych Ciemny świat była jego scena walki z tunelami czasoprzestrzennymi, a kącik Thora we wszechświecie Marvela ma wiele sztuczek do zabawy. Ale wszystkie liczne wątki wciąż kończą się satysfakcjonująco i pozostawia Thora i Asgarda w super interesującym miejscu.

Wszystko powiedziane, Thor: Ragnarok to radość z komedii fantasy/sci-fi, która dokładnie widzi, jak absurdalny jest Asgard zakątek uniwersum Marvela – i pochyla się do niego. Idź to zobaczyć!

Na tym kończy się część recenzji bez spoilerów. Porozmawiam trochę o Heli i o tym, czy pracuje poniżej, ale ponieważ trudno jest dyskutować bez ujawnienia jednego z wielkich odsłon filmu, umieściłem go poniżej ostrzeżenia spoilera.

SPOILERY PONIŻEJ SPOILERY PONIŻEJ

SPOILERY PONIŻEJ SPOILERY PONIŻEJ

Tak więc ci z Was, którzy już znają wielkie odkrycie lub nie dbają o to, by ich rozpieszczać: porozmawiajmy o Heli.

14-latek kupuje dom

W filmie Hela zostaje ujawniona jako długo ukryta siostra Thora i Lokiego, która służyła jako kat Odyna we wczesnych dniach Asgardu, niszcząc każdego, kto powstał przeciwko nim. Kiedy jej imperialne ambicje przewyższyły ambicje Odyna, zamknął ją na Helu i zataił wszelkie wzmianki o niej.

Marvel ma ugruntowany problem złoczyńców – więc jak układa się Hela?

Ona mogą czasami czujemy się niewykorzystana, mimo całej charyzmy Cate Blanchett, ponieważ nie widzimy jej walki ani planu. Jest niesamowicie potężna, chwyta Asgard i wysyła z rodziną królewską niemal bez wysiłku – a dzięki tej mocy dostaje to, czego chce, tak łatwo, że nie czerpiemy tyle przyjemności z oglądania, jak pokrzyżuje bohaterów. Mruga muchami.

Jednak Hela naprawdę jest Najgorszy koszmar Asgarda – w znacznie bardziej egzystencjalnym sensie niż większość złoczyńców Marvela. Nie jest tu po to, by unicestwić Asgard; jest tutaj, aby to zdemaskować. Dla Odyna i Asgardian, którzy chcą wierzyć w swoją wrodzoną życzliwość, którzy myślą o sobie jako o wiecznym, lśniącym mieście, jest przypomnieniem, skąd dokładnie pochodzi ta błyszcząca rzecz. Dosłownie szydzi z Thora, Odyna i ja utopiliśmy całe cywilizacje we krwi i łzach. Jak myślisz, skąd wzięło się całe to złoto? Jest morderczym, chciwym, kolonialnym podbrzuszem każdego bogatego i potężnego imperium – i nie chce się ukrywać i pozwalać im wszystkim udawać, że są całkowicie dobrzy. Dumna, że ​​ją posiada, zauważa, patrząc na bogactwo Asgardu, ale nie dumna z tego, jak je zdobyłaś.

Dla Thora osobiście jest koszmarem, który zajmuje jego miejsce, Odyna prawdziwe pierworodny i najpotężniejszy bóg. A dla Lokiego jest jednocześnie szyderczym przypomnieniem tego, kim mógłby być, gdyby był potężniejszy, i przerażającą wizją tego, jak potworny i samotny byłby, gdyby w pełni oddawał się swoim bzdurom.

Oczywiście nadal jest złoczyńcą tego utworu; kiedy woła Asgard za jego hipokryzję, to dlatego, że chce, aby uścisk ich żądna krwi przeszłość. Dla Heli problem nie polega na tym, że ukradli cudze bogactwa i zamordowali ich; po prostu przestali znajdować coraz więcej ludzi do ujarzmienia. Ale wciąż jest coś aktualnego i fascynującego w postaci, której cała część zmusza Asgard do rozliczenia się z grzechami swojej przeszłości.

A jednak film pozwala Heli zrzucić swoje bomby prawdy bez komentarza i kalkulacji. Co Hela znaczy jest o wiele bardziej interesujący niż to, co zamierza zrobić, ale żadna z pozostałych postaci naprawdę się tym nie angażuje. Sceny natychmiast wracają do tęczowych mostów, skalnych potworów i magicznego chaosu – trzech rzeczy, które uwielbiam, ale wydaje mi się, że Hela stawia pytanie egzystencjalne, z którym inne postacie nie w pełni się borykają i że historia się nie rozwija na zewnątrz. Trzeba przyznać, że zbyt realne podejście do imperializmu byłoby prawdopodobnie nieodpowiednio mroczną zmianą tonalną dla filmu tak lekkiego i zabawnego – ale podobnie jak w przypadku bezwysiłkowego zamachu stanu Heli w Asgardzie, nadal wydaje się, że coś jest niedostatecznie wykorzystywane.

Wciąż zastanawiam się nad moimi ostatecznymi odczuciami na jej temat, ale była zdecydowanie zabawna i zdecydowanie interesująca – dwie rzeczy, których większość złoczyńców Marvela nie ma.

głos terapeuty Rick and Morty

(Polecany obraz za pośrednictwem Marvel Studios i Walt Disney Studios)