Recenzje Setha MacFarlane'a The Orville są w środku i nie są… niedobre

Seth MacFarlane Star Trek -inspirowany pokaz, Orville , zadebiutuje w Fox w tę niedzielę, a wczesne recenzje pierwszych trzech odcinków są już dostępne. Podczas gdy program był sprzedawany jako Star Trek naciąganie , sugerując możliwość czegoś, co może być przyjemne (jeśli MacFarlane mógłby uniknąć swojego zwykłego seksizmu/rasizmu/homofobii) Galaktyczna wyprawa -esque, okazuje się, że jest to znacznie dziwniejsze niż to.

Spektakl w dziwny sposób łączy gładki humor MacFarlane'a z próbami poważnego, optymistycznego show science-fiction – i to, być może, nie dziwi, nie wydaje się działać.

Liz Shannon Miller, IndieWire

rozbijanie złej kupy pieniędzy

To rodzaj serialu, który może brzmieć jak półgodzinna komedia… Ale najbardziej szokujący fakt… Orville dla większości ludzi jest to godzina i zasadniczo niezainteresowana byciem komedią. Tak wiele Orville sceny po prostu umierają w tej chwili, ponieważ instynkt komediowy MacFarlane'a jako pisarza (przynajmniej napisał pilota) sprawia, że ​​nie może uniknąć pisania dowcipów. Ale ten serial naprawdę chce być przygodą science-fiction, więc komedia jest albo grana całkowicie bez wyrazu, albo nie grana w ogóle. Po obejrzeniu samego programu jego intencje stały się jasne: Seth chciał przebrać się za kapitana USA. Przedsiębiorstwo. A Fox pozwolił mu to zrobić.

Chris Barton, Los Angeles Times

Najbardziej znany z wyzywająco prymitywnych programów animowanych Członek rodziny i Amerykański tata! jak i tonalnie podobne Przetrząsać , Milion sposobów na śmierć na Zachodzie i, co najbardziej dzielące, impreza w 2013 roku, w której odbywały się Oskary, MacFarlane nie jest oczywistym wyborem na godzinny, serialowy hołd dla Star Trek , coś wyraźnie bliskiego jego sercu. Ta niezdolność do zrównoważenia jego błyskawicznej, komiksowej sterówki z wymogami dramatycznej opowieści utrzymuje się Orville przyziemny.

Ale bardziej problematyczne są zmiany tonalne, które wiążą się z wypełnieniem godziny dramatem, który powinien wspierać orkiestrowo skomponowany Star Trek hołd, jednocześnie przyjmując typowo wypaczone, przyjazne dla braci poszukiwania śmiechu MacFarlane'a.

Istnieje nieuniknione uczucie, że MacFarlane nie mógł zdecydować, czy jego program jest parodią, czy hołdem. Bezskutecznie próbuje ominąć obie linie.

Czarna wdowa Marvel Comics klasyczny

Caroline Framke, Vox

Orville nie jest, jak się okazuje, Galaktyczna wyprawa Fałszywy styl Fox sprzedawał w swoich reklamach. W rzeczywistości, Orville wcale nie jest szczególnie zabawne, zarówno z założenia, jak i przypadkowej nieudolności. Zamiast tego jest to dziwnie prosty hołd dla Star Trek to nie wydaje się tyle przyznać.

Orville to nie tylko Star Trek zdzierstwo — to jest Star Trek zdzierstwo, które nie ma pojęcia, co zrobić z własnym poczuciem humoru.

Nie ma wątpliwości, że Orville byłoby lepiej jako półgodzinna komedia, choćby dlatego, że w połowie pierwszego odcinka staje się jasne, że MacFarlane nie ma pojęcia, jak wypełnić pełne 40 minut programu telewizyjnego. Sceny ciągną się przez kilka minut poza ich naturalne zakończenie, a w trzecim odcinku różne kombinacje postaci zaczynają po prostu dwukrotnie prowadzić tę samą rozmowę.

Bi the way TV tropy

Orville Poważne próby zachowania społecznej istotności zderzają się z typowym dla MacFarlane’a prostym stylem

Ira Madison III, Codzienna Bestia

Z jakiegoś powodu program jest promowany jako pewnego rodzaju Star Trek parodia, ale nie ma takich aspiracji. Jeśli zauważysz, że oglądasz Orville , będziesz oglądać przeciętnie Star Trek fanfiction przepełniony kiepskimi dowcipami.

Ponieważ serial trwa godzinę, a nie zwykły półgodzinny format komediowy MacFarlane'a, żarty lądują w środku scen i nigdzie nie idą. Spektakl nie jest komedią, więc dowcipy się nie budują; po prostu istnieją w próżni (może to metafora przestrzeni). Ale serial też nie jest odpowiednim dramatem, ponieważ żadna z stawek nie jest szczególnie wysoka.

Jon Stewart Tucker Carlson Crossfire

Nie ma zbyt wielu optymistów Orville zarówno. Opiera się na starych stereotypach, takich jak pracowity mąż i zrzędliwa żona, umieszczając je w kontekście science fiction.

Erik Adams, Klub AV

Orville nie może być jeszcze wszystkich rodzajów pokazów, ponieważ nie jest pewne, jaki rodzaj pokazu Orville jest jego rdzeniem. Jest tak amorficzny jak czująca zielona kula, która przemyka korytarzami statku i przemawia głosem Norma Macdonalda.

Orville jest Star Trek: Następne pokolenie co Członek rodziny jest Simpsonowie i Milion sposobów na śmierć na Zachodzie było Płonące siodła : Nie prawdziwy artykuł, ani nawet niesamowita symulacja, ale coś o tym samym wyglądzie i niektórych z tego samego uczucia, ale z wyraźnie inną duszą. Mimo całej swojej krzepiącej powagi, humorystyczna strona Orville , strona, która przerywa rozmowy, aby skomentować akcję, wygląda na to, że się sika. Powaga i humor nie wykluczają się nawzajem w takim serialu, ale jest to delikatna równowaga. Orville nie jest ani delikatny, ani zrównoważony, a osiągnięcia jego twórcy sugerują, że prawdopodobnie nigdy nie będzie.

(Polecany obraz za pośrednictwem zrzutu ekranu FOX Orville do )