Sąd Najwyższy podtrzymał ICWA… ale walka jest daleka od zakończenia

  Widok na zewnątrz budynku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, 5 czerwca 2023 r., Waszyngton, DC.

Oczekiwanie dobiegło końca i tym razem nadeszły dobre wieści z Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych; Trybunał orzekł 7-2 na korzyść Indyjska ustawa o opiece nad dziećmi . Autorem opinii większości jest sędzia Amy Coney Barrett, która zauważyła, że ​​„ Podsumowując, uprawnienia Kongresu do stanowienia prawa w odniesieniu do Indian są dobrze ugruntowane i szerokie.

Zdecydowanie zaskakujący, ale mile widziany obrót wydarzeń, ale to zwycięstwo nie oznacza końca walki.

Sprawa uwydatniła wiele anty-rdzennych uprzedzeń, zwłaszcza w systemie prawnym i otaczających go mediach. Podczas gdy sędzia Brett Kavanaugh ostatecznie stanął po stronie ICWA, rzekomo „chciał zdecydować, czy„ rasa dzieci ”jest problemem w postępowaniu dotyczącym dobra dziecka”.

jamie lee curtis prawdziwe kłamstwa skandal

Aby zrozumieć, dlaczego jest to problem, musisz zrozumieć, że z prawnego punktu widzenia rdzenni Amerykanie nie są uważani za kategorię rasową, ale za określenie polityczne, a plemiona są podmiotami rządowymi/politycznymi. Rdzenni Amerykanie mają zwierzchnictwo plemienne nad swoimi ziemiami właśnie dlatego, że plemiona są uznawane za własne narody.

Haaland v. Orlica była zasadniczo próbą sfinalizowania adopcji dziecka z innego kraju, które nadal miało rodzinę w swoim kraju, która chciała je adoptować.

Pomimo tego, że był sędzią Sądu Najwyższego, sędzia Clarence Thomas najwyraźniej nie rozumiał tego rozróżnienia i podobno sprzeciwił się „uregulowaniu postępowania w sprawie opieki nad dzieckiem w sądzie stanowym obywateli USA, którzy być może nigdy nie postawili stopy na ziemiach indyjskich, tylko dlatego, że dotyczy to dziecka być Indianinem”. Na to też narzekał „[t]dzisiaj Indianie są obywatelami Stanów Zjednoczonych; zdecydowana większość z nich nie mieszka w żadnym rezerwacie ani na ziemiach indyjskich, ale żyje (jak większość obywateli) na ziemiach, które w całości podlegają jurysdykcji danego państwa”.

Zwiastun sezonu 2 pogromcy demonów

Sprzeciw sędziego Alito wydawał się bardziej koncentrować na budowaniu Brackeenów i innych potencjalnych rodziców adopcyjnych, mówiąc, że „chciano jedynie zapewnić ‚stabilny dom’ niektórym młodym obywatelom plemienia”. Zabawne, że to samo rozumowanie zastosowano przy tworzeniu szkół indyjskich, które zabijały tysiące rdzennych dzieci – zgonów, które Stany Zjednoczone nie zadały sobie trudu liczenia jak to się stało (i prawdopodobnie nigdy nie będzie miał dokładnej liczby).

Niektórzy aktywiści zwrócili uwagę na potencjalny problem w niektórych raportach; wiele artykułów i raportów podkreśla, że ​​ustawa pochodzi z lat 70., co może wyglądać na przestarzałe sformułowanie ICWA.

Jest też fakt, że walka się nie skończyła. Chociaż Trybunał podtrzymał na razie ICWA, może on zostać częściowo lub całkowicie obalony w późniejszym terminie. Dlatego niektóre stany lubią Nevada posuwa prawo dalej i kodyfikuje je w swoich przepisach stanowych , aby zapewnić, że nawet jeśli zostanie obalony na szczeblu krajowym, plemiona rdzennych mieszkańców Nevady nadal będą miały zapewnioną im ochronę.

Nie tylko nadal istnieją obawy dotyczące przyszłości, ale prawnicy reprezentujący rodzinę Brackeen prawdopodobnie mieli w tym ukryte motywy. Kancelaria prawnicza Gibson Dunn zgodziła się reprezentować rodzinę pro bono w sprawie, prowadząc ją aż do Sądu Najwyższego.

Chociaż trudno jest określić ich dokładne motywy, należy zauważyć, że kancelaria wcześniej ścierała się z „ narody plemienne w obu przypadkach kasyn oraz sprawy, które wspierają interesy ich klientów z firmy Big Oil. W szczególności reprezentują Energy Transfer, firmę stojącą za Dakota Access Pipeline, która straciła 7,5 miliarda dolarów z powodu protestów w Standing Rock.

Wielu działaczy twierdzi, że gdyby Brackeenowie wygrali sprawę w Sądzie Najwyższym, byłby to znaczący cios dla suwerenności plemiennej i prawdopodobnie otworzył drzwi do wielu procesów sądowych kwestionowanie suwerenności plemion i ich zdolności do samoregulacji; procesów sądowych, które mogłyby ułatwić dużym korporacjom dostęp do ziem plemiennych.

ego planeta życia kurt russell

Ponadto orzeczenie Sądu Najwyższego nie cofa adopcji dziecka Brackeenów, które ma rdzennych członków rodziny, którzy chcieli go wychować, ani nie cofa pokoleń rdzennych dzieci, które zostały skradzione ich rodzinom przed aktem.

Ostatecznie jest to zwycięstwo, ale nadal musimy być czujni. Jeśli spróbowali raz, spróbują ponownie.

(przedstawiony obraz: Alex Wong/Getty Images)