SNL Sketch kpi ze skandalu związanego z przyjęciami do college'u, ale wciąż tkwimy w nim w pułapce

W szkicu wyciętym na czas, niedawny, prowadzony przez Sandrę Oh Saturday Night Live, wyśmiewał skandal związany z przyjęciami do college'u, który wstrząsnął Ameryką. Podkreśla również, że zwiększony dostęp uprzywilejowanych do college'u prawdopodobnie nie zmieni się w najbliższym czasie.

Szkic przedstawia zespół rekrutacyjny do college'u, który został ostrzeżony, aby był ostrożny po skandalu, i nie robi nic takiego. Pomijają wysoko osiągniętą studentkę, która jako pierwsza w jej rodzinie pójdzie na studia. To nie wyścig, parska Kenan Thompson, dlaczego nie muszą jej wpuszczać. Zamiast tego zespół z przyjemnością przyznaje, że tacy akademiccy luminarze, jak wnuk Lou Ferrigno, spadkobiercy ogromnego bogactwa Big Name, a także, w ukłonie w stronę skandalu, niektórzy członkowie ekipy, którzy najwyraźniej nie uprawiają tego sportu.

Smutne jest to, że chociaż to wszystko gra się dla śmiechu i komicznie przesadzone, prawdziwe wyniki przyjęć na studia nie są odległe. Jako naród od dawna zdawaliśmy się akceptować, że dzieci z Imiennych Rodzin będą uczęszczać do najlepszych szkół, często przy znacznej pomocy rodziców lub dziadków, którzy zapłacili za budynek. Wiele sarkastycznych reakcji w mediach społecznościowych po skandalu dotyczyło osób karzących zaangażowanych za to, że nie zajmowali się tym tradycyjnym amerykańskim sposobem, czyli przelewaniem pieniędzy na instytucje innymi kanałami.

Kiedy wybuchł skandal związany z przyznaniem się do włamań, byłem zaskoczony nie nielegalnymi wybrykami, ale faktem, że samo bycie dzieckiem, powiedzmy, Williama H. ​​Macy'ego i Felicity Huffman, nie wystarczyłoby, by zapalić ich przyznanie się. Być może w wybranej przez nich szkole tak nie było, ale gwarantuję, że dla wielu uniwersytetów byłaby to pieczątka aprobaty, wszystkie względy studenta byłyby nieistotne.

Chociaż komisje rekrutacyjne prawdopodobnie działają z większą świadomością od czasu skandalu, ich praktyki raczej się nie zmienią. Przecież dzieci biorące udział w skandalu zostały dopuszczone z powodu oszukańczych praktyk – sfałszowanego uczestnictwa w drużynie sportowej, zdawania egzaminów SAT przez kogoś innego, poprawiania wyników testów.

Ale to, co pozostanie nienaruszone i niezbadane, to fale bogatych dzieciaków, które wciąż są przyjmowane ze względu na swoje imię, dziedzictwo, historię uważaną za nie własną. Nie mówiąc już o innych sposobach, w jakie przywileje działają, aby dać niektórym ludziom przewagę: dzieci zalane korepetytorami, przygotowaniem do egzaminów, profesjonalnymi doradcami rekrutacyjnymi i pochodzącymi ze szkół średnich z własnymi Wielkimi Imionami mają przewagę prawie niemożliwą dla ucznia podobne oceny i wyniki do pokonania, biorąc pod uwagę to samo miejsce.

Nie spodziewam się, że to się zmieni, ale rozmowa, która wybuchła po skandalu, była dla mnie fascynująca: wielu ludzi wydawało się autentycznie zszokowanych, gdy odkryli, jak bardzo Ameryka nie jest merytokracją. To rozmowa, którą powinniśmy kontynuować, ponieważ nie da się uniknąć prawdziwego skandalu związanego z tym, ile pieniędzy kupuje dostęp w kraju zmagającym się z najgorsza nierówność dochodów widziane od lat poprzedzających Wielki Kryzys.

(zdjęcie: NBC)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.