Stranger Things osiągnęło status parodii SNL

Gdy program zdobędzie popularność, jednym z oczywistych kolejnych kroków jest pojawienie się kogoś i podrobienie go. Sobotnia noc na żywo zrobił to w zeszły weekend, kiedy gospodarzem był Lin-Manuel Miranda, oferując zabawną parodię letniej ukochanej Netflixa Dziwniejsze rzeczy w którym Duffer Brothers (nowi przybysze SNL Mikey Day i Alex Moffat) odpowiadali na niektóre z pytań bez odpowiedzi z pierwszego sezonu.

Chociaż szkic nie rzuca żadnego światła na miejsce pobytu Barb ani nie pozwala członkom obsady grać starsze dzieci, takie jak Nancy, Jonathan i Steve, my zrobić dowiedz się dokładnie, gdzie rodzice Lucasa (Leslie Jones i Kenan Thompson) byli przez cały ten czas. Okazuje się, że nie są zbyt zadowoleni, że Lucas (Sasheer Zamata) spędza cały swój czas z Mikem (Kyle Mooney) i Dustinem (Lin-Manuel Miranda) i przyjechali zabrać go do domu.

Sam szkic ma wiele zabawnych ukłonów w stronę serialu – takich jak miłość Eleven do jej Eggosa – oraz kamee Melissy Villesenor i Becka Bennetta, gdy Joyce i Chief Hopper uświadamiają, że aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ci dorośli nie powinni tak naprawdę spędzać czasu z grupą dzieci. Trochę również sprytnie udaje się rzucić okiem na to, jak sam program tak naprawdę nie odnosił się do napięć rasowych w idyllicznej scenerii lat osiemdziesiątych – i że w prawdziwym świecie jest wiele, co może być wystarczająco przerażające.

Jednak jedną z najlepszych rzeczy, które mogą wyniknąć z tego wszystkiego, może być właśnie ta interakcja na Twitterze między Mirandą i Gaten Matarazzo (aka real Dustin) po występie: