Królowa Południa USA Network zainspirowała mnie do zrobienia tatuażu i oto dlaczego

Królowa Południowej Alicji Braga

Tatuaże opowiadają historię. Niektóre z nich są zabawne, inne szczere, a jeszcze inne mówią o bólu nie do pokonania. Ale każdy, bez względu na to, jak mały czy duży, opowiada historię o czyimś życiu. Tatuaże to także znaczniki czasu. Mam na myśli to, że zamrażają wspomnienia i chwile, o których nigdy nie chcesz zapomnieć lub które zmieniły Cię na zawsze. I dlatego uwielbiam tatuaże i jeden z głównych powodów, dla których mam Królowa Południa jeden.

Cofnijmy się trochę.

Królowa Południa to program telewizyjny w USA Network. To amerykański dramat kryminalny i adaptacja telenoweli Królowa Południa . Oba są adaptacjami powieści Arturo Pérez-Reverte Królowa Południa , i Królowa Południa , który jest w ostatnim sezonie, skupia się wokół Teresy Mendozy. Jest nieszczęśliwą kobietą, która buduje imperium, dzięki któremu wybryki Waltera White'a wyglądają jak dziecinna zabawa.

Na pierwszy rzut oka nie powinienem łączyć się z tą kobietą. Jest władcą narkotyków. Ale nawet BAMF są ludźmi i mają historię o tym, jak się tu dostały, i to jest miejsce, w którym łączę się z Teresą. Jej podróż, podobnie jak moja, była ciężka i bolesna. Straciłem kawałki siebie po drodze, ludzie mnie opuścili, ponieważ nie mogli zaakceptować, że jestem sobą i stały się nierozpoznawalną wersją siebie.

To samo można powiedzieć o Teresie. Przebiła się od bycia mułem do bycia jedną z najpotężniejszych kobiet na świecie. I zrobiła to, przepychając się przez ból, walcząc o każdą sekundę i znając swoją wartość. Po drodze odkryła, kim są jej prawdziwi sojusznicy, co jest gotowa zrobić, aby przeżyć, i że jedynym sposobem na przetrwanie dnia jest pozwolenie sobie na rozwój.

Tu właśnie pojawia się Konwalia.

Lirio de los Valles to czwarty odcinek serialu. Przekłada się to na konwalię. Bez zbytniego wchodzenia w szczegóły odcinka, jest to pierwszy solowy bieg narkotykowy Teresy i zgodnie z oczekiwaniami nie idzie tak dobrze. I Królowa Południa wykorzystuje tę okazję, aby opowiedzieć historię Lirio de los Valles poprzez projekcję tego, kim Teresa jest w przyszłości i co tylko ona może zobaczyć. Zasadniczo Teresa czasami widzi przyszłą wersję siebie.

I w Królowa Południa Lirio de los Valles, ta przyszła wersja siebie, opowiada Teresie historię tego tajemniczego kwiatu:

W ciemności rośnie kwiat. Nazywa się Lirio de Los Valles. Właściwie lepiej radzi sobie w cieniu. Kwitnie… pomimo ciemności. Przypominasz mi ten kwiat, mówi Królowa Południa na początku odcinka. Koniec odcinka to jej upiorny powrót i kontynuacja historii: Jak powiedziałem, w ciemności rośnie kwiat. Lirio de Los Valles. Tak wiele powodów, dla których nie powinno istnieć. Trzeba to uczcić. Jesteś jednym z tych kwiatów. Więc równie dobrze możesz zakwitnąć, bo przez chwilę będzie ciemno.

Wszystko, co pamiętam po usłyszeniu tych ostatnich słów Królowa Południa był płacz. Byłem tutaj, pilnując swoich interesów i oglądając program, ponieważ mieli showrunnera, lidera i fabułę o Latynosach u władzy. Nie przyszedłem po uczucia, które dał mi ten program, ale tutaj płakałem w twarz, jak te słowa mnie uderzyły. Napiętnowali mnie swoją uczciwością i sprawili, że poczułem się widziany, żyjąc we własnej ciemności.

Byłam jak Teresa – utknęłam, samotna i przestraszona – a mimo to próbowałam rozkwitnąć. Pospieszyłem naprzód, cal po calu wyczerpująco i pomimo tego, co myślał o mnie mój oprawca. Walczyłem, walczyłem, dążyłem do czegoś lepszego niż sytuacja, w której utknąłem. I Królowa Południa przypomniało mi, że czyni cię wojownikiem, ocalałym i mistrzem własnej historii. Dlatego, żeby pamiętać, mam na przedramieniu tatuaż z „Lily of the Valley”.

Minęły dwa miesiące, odkąd opuściłam mój agresywny dom. Dwa miesiące niekrzywienia się na krzyk mojego imienia, zajmowania miejsca bez nagany i bycia sobą tak bez skrupułów, że nawet siebie nie poznaję. A kiedy patrzę w dół na mój nadgarstek i widzę tatuaż z Lily of the Valley, przypomina mi się wojowniczka, którą jest Teresa Mendoza i wojowniczka, którą jestem i zawsze pozostanie pomimo tego, co mi się przydarzyło.

(zdjęcie: Patti Perret/USA Network)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.