Musimy porozmawiać o wrażeniu Jima Carreya Joe Bidena na SNL

Joe Biden

Sobotnia noc na żywo był w telewizji od 46 sezonów i od samego początku program rutynowo fałszował politykę i wybory prezydenckie. Od nieudolnego Geralda Forda Chevy Chase’a, przez napalonego Billa Clintona Darrella Hammonda, po niewykwalifikowaną Sarah Palin z Tiny Fey, wielu członków obsady zyskało sobie sławę, tworząc namacalne wrażenia. Wszystko, co musisz powiedzieć, to strategia i możesz natychmiast wyobrazić sobie nieudolnego, niezdarnego George'a W. Busha Willa Ferrella.

Ale w ostatnich latach SNL scedował wrażenia prezydenckie na aktorów z listy A, takich jak niski poziom energii Aleca Baldwina i bardzo pomarańczowy Donald Trump. A po tym, jak Woody Harrelson i John Mulaney przedstawili swoje wrażenia z Biden w zeszłym roku, Jim Carrey dołączył w tym sezonie, aby zaoferować swoje szalone, energiczne podejście do Joe Bidena. Ogłoszenie spotkało się z podekscytowaniem; Carrey to w końcu kultowa postać komedii.

stare cytrynowe ciasteczka harcerskie

Ale po pierwszych trzech odcinkach sezonu 46 nie sprawia mi przyjemności, że Joe Biden Jima Carreya po prostu nie działa. Podczas SNL Zespół wizażystek wykonał godną podziwu pracę przy transformacji Carreya, sam Carrey nigdy nie udaje się uchwycić istoty Bidena. Jest zbyt energiczny, zawsze napada i wycelowany w broń palną, by uchwycić jakąkolwiek gravitas Bidena.

Wczorajszy odcinek sfałszował dwie debaty prezydenckie, w których Biden Carreya wychodzi z pełną mocą, ale potem zmienia się w usypiającego, występując zarówno jako pan Rogers, jak i Bob Ross. Wspaniałe wrażenia powinny być destylacją cech charakteru, ale nie ma nic autentycznie Bidena w niezwiązanym występie Carreya. Jeśli już, to szalone napady Carrey to bardziej Ace Ventura lub Fire Marshall Bill niż Biden.

A co najgorsze, to nie jest śmieszne. SNL starało się znaleźć satyrę w i tak już karykaturalnej administracji Trumpa, ale zachowało to bezpiecznie w swoim materiale politycznym. Były solidne szkice i kilka wnikliwych momentów weekendowych aktualizacji, ale w jednej z najbardziej burzliwych politycznie epok w najnowszej pamięci, SNL mocno upuścił piłkę.

I nie jest tak, że w Joe Bidenie nie ma zabawnego materiału. Jason Sudeikis spędził większość administracji Obamy na przedstawianiu głupkowatego podejścia do wiceprezydenta, który grał na wielu aspektach osobowości Bidena: jego korzeniach z klasy robotniczej w Scranton, jego długich opowieściach i jego niepoprawnych politycznie błędach.

premiera piątego sezonu Steven Universe

I wrażenie zadziałało, podkreślając dychotomię rozsądnego i dojrzałego przekazu Obamy z kowbojskimi wybrykami Bidena. Ale Biden Carreya jest sparaliżowany przez obustronność, która wypaczyła relację z wyborów w mediach głównego nurtu. To narracja, która sprowadza się do Trumpa, a kumple zabili ponad 210 tysięcy ludzi i są szalenie skorumpowani i nieudolni, ale spójrz, Biden też jest stary! to po prostu nie pasuje do obecnego momentu politycznego.

Czy SNL zmieni biegi i zamieni Carrey na Sudeikis lub kogoś innego? Jest to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę gwiazdorską moc Carrey i fakt, że do wyborów dzielą nas tylko 2 tygodnie. A szkoda, bo satyra polityczna często była tym, czym SNL robi najlepiej. Być może są tak samo wyczerpani i wypaleni nieustającym cyklem informacyjnym 2020 roku, jak my. Rany, przynajmniej nadal mamy Mayę Rudolph jako Kamalę Harris.

(polecany obraz: zrzut ekranu/NBC)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.