Dlaczego przerobienie Czarnoksiężnika z Krainy Oz to naprawdę zły pomysł

infolinia telefoniczna hall and oates

Świeżo po piętach Alicja w Krainie Czarów sukces kasowy, plotki lecą o nie jednym, ale dwóch remakech filmów fabularnych Czarnoksiężnik z krainy Oz . Teraz jest więcej niż jeden sposób na ponowne opowiedzenie historii i jest kilka sposobów na powtórzenie Czarodziej to prawdopodobnie zadziała. Szanse na to, że Hollywood rzeczywiście znajdzie te konkretne sposoby, jest mało prawdopodobne.

Ostatnio coraz częściej krzyczę na zwiastuny filmów i ogłoszenia: DLACZEGO miałbyś to przerobić? Starcie Tytanów ? Dziecko karate ? Moja Damo ?

Chciałbym poświęcić trochę czasu i wyjaśnić, kiedy remake generalnie nie jest dobrym pomysłem, a kiedy generalnie jest i czy to oznacza, że Czarnoksiężnik z krainy Oz to coś, co powinniśmy ponownie odwiedzić.

Dla jasności powiem, że nie uważam przejścia z książki do filmu za remake. Tylko film do filmu. Oto kilka zasad, że właśnie wymyśliłem :

Powinieneś przerobić z jednego z tych powodów:

1. Możemy to odbudować. Mamy technologię.

Innymi słowy, ten pierwszy miał efekty specjalne, które w tamtych czasach zachwycały publiczność, ale teraz są śmiesznie prymitywne. Peter Jackson ‘s Król Kong obowiązuje tutaj, podobnie jak, choć nie chcę tego przyznać, nadchodzące Starcie Tytanów . Najlepszym sposobem na to jest pozostanie wiernym oryginalnej historii.

Nie czuję tego Czarnoksiężnik z krainy Oz osiągnął jeszcze ten punkt. Wciąż ma jedne z najbardziej oszałamiających projektów wizualnych w historii kina. Nawet pomijając oczywiste (użycie koloru), ile popularnych wizerunków czarownic z haczykowatym, brodawkowatym nosem i zieloną skórą widziałeś? I gdzie jego efekty specjalne są naprawdę napięte, jabłonie na przykład wadliwa iluzja nadal jest naprawdę urocza. Oz powstał w długiej erze, w której jeśli twój efekt nie był idealny, musiałeś to nadrobić aktorstwem i charakterem, zamiast po prostu rzucać więcej CGI na rzecz.

2. Ralph Bashki zrobił pierwszy.

Pamiętasz Ralpha Baszkiego Władca Pierścieni Część I ? Boromir wyglądał tak:

Więcej informacji o filmie znajdziesz na Strona Sarkazmu Tolkiena , którego nie mogę uwierzyć, że nadal istnieje. To znaczy… Znalazłem tę stronę, kiedy po raz pierwszy czytałem WP.

Ale robię dygresję. Inny sposób na sformułowanie tej zasady: ostatni raz, kiedy próbowali, było źle. Tak źle , chcielibyśmy zapomnieć, że to się kiedykolwiek zdarzyło i po prostu zacząć od nowa. Oczywiście nie dotyczy to Czarnoksiężnik z krainy Oz . Aby dowiedzieć się więcej, zobacz Hulk i Joel Szumacher ‘s Ordynans kino. Ale tak naprawdę nie idź widzieć im.

3. Zróbmy to jeszcze raz, ale tym razem…

Dobrym pomysłem jest zrobienie remake'u, jeśli masz wrażenie, że pojawiło się nowe i interesujące podejście do postaci lub historii, które nie zostały zbadane przez oryginał. Dotyczy to również filmów, które wykorzystują ten sam pomysł, ale stosują zmianę tonu. Dla przykładów: Tim Burton ‘s Planeta małp , Tima Burtona Alicja w Krainie Czarów , Tima Burtona Ordynans i Tima Burtona Charlie i fabryka czekolady .

Zasada ta ma zastosowanie również wtedy, gdy nasza kulturowa idea tematu filmu zmieniła się z biegiem czasu, co w ciągu ostatniego półwiecza spowodowało ponowne uruchomienie trzech pokoleń filmów o Batmanie, ponieważ nasza kulturowa idea Batmana zmieniła się z Adam Zachód „S, do” Frank Miller „S, do” Bruce Tim s.

W ten sposób dana osoba może przejść do przeróbki Czarnoksiężnik z krainy Oz , mimo że mamy już kilka mrocznych, czyli steampunkowych, czy skręcone (rodzaj NSFW) jego interpretacje, nie wspominając o sukcesie Niegodziwy . Interesujące może być również zobaczenie adaptacji filmowej, która była bliższa materiałowi źródłowemu. Jednak nawet jeśli korzystasz z reguły 3, nadal będziesz natrafiał na:

4. Nie będziesz przerabiać historii kina

Jeśli film stał się fenomenem kulturowym, jeśli są w nim fragmenty zapisane w Smithsonian , gdyby był to przełomowy film w historii amerykańskiego kina, możesz nie chcieć go przerabiać. Ktokolwiek przerabiał Czarnoksiężnik z krainy Oz będzie musiał poradzić sobie z obsadzeniem kogoś innego do roli, która stworzyła Girlanda Judy sławny i zmuszony do podjęcia decyzji, czy zrobić to jako musical, czy nie, oraz gdyby robisz musical, jak zdobyć piosenki, które nawet przyćmią oryginały.

Nieuchronnie, chyba że wybierzesz NAPRAWDĘ rozbieżny ton od pierwszego (powiedziałbym… wysoce zseksualizowanego Czarnoksiężnik z Krainy Oz prawdopodobnie pasowałby do rachunku), ludzie będą porównywać twój film z oryginałem. Jeśli oryginał był na przykład czymś, co regularnie pojawiało się w Boże Narodzenie we wczesnych latach 50., warto pomyśleć dwa razy.

Dla tych, którzy idą naprzód ze swoim Czarnoksiężnik z Krainy Oz w każdym razie przeróbki, możemy powiedzieć tylko to: boska szybkość i powodzenia w radzeniu sobie z poprawnymi politycznie Munchkinsami w dzisiejszych czasach.