Kobiety magów podnoszą show ponad typową fantastyczną zabawę

Kady stoi przed Quentinem w odcinku The Magicians

W każdym aspekcie Syfy Magicy, kobiety zajmują pozycje władzy – bez względu na to, jak lekkie cieniowanie zostały im przyznane na początku serialu, gdy postacie takie jak Quentin, Eliot i Penny zajęły centralne miejsce – czasami kosztem ich charakterystyki. Alice, Margo, Julia i Kady zaczynały jako zainteresowania miłosne lub ulga komediowa. Bez cholernie oczywistego zrozumienia, że ​​w rzeczywistości mogą być trójwymiarowymi istotami ludzkimi, które kochają, żartują i napędzają niezmierzone przeciwności z niczym innym, jak nieuczciwie zapracowaną wytrwałością i hartem ducha, przedstawienie ryzykowało, że będzie zabawne, ale bezpieczne w swoim opis.

Od tego czasu seria poczyniła wielkie postępy w zakresie opowiadania historii, które odzwierciedlają nasz świat, jednocześnie pogrążając się w szaleństwie, które występuje we wszechświecie pełnym magicznych istot i stworzeń, ale jej największym i najskuteczniejszym wyczynem było przedefiniowanie jej podstawowa grupa dwudziestoparolatków pod koniec pierwszego sezonu i stały wzrost, przez który przeszli od tego czasu. Wszystko, co sprawiło, że zaklęcie rzucone na nich pod koniec trzeciego sezonu – takie, które wymazuje ich wspomnienia i przekazuje fałszywe tożsamości, aby zapewnić im bezpieczeństwo – ma bardzo zamierzoną wagę.

Na całym świecie rozwój dla potencjalnych klientów i tych, którzy wypełniają linie boczne, był mile widziany. Quentin okazał się być może najważniejszy, przekształcając się z często nieznośnego archetypu Miłego i Wybrańca w empatycznie samoświadomego lidera, którego głównym powodem było to, że jest tylko wieżą na szachownicy pełnej rycerzy i królowych.

Penny i Eliot zmieniają się bardziej stopniowo, przy czym ten ostatni zostaje wepchnięty w rolę Wysokiego Króla Fillory, zmuszony do przejęcia na własność ziemi, której nie chciał odziedziczyć, jak wszyscy dorośli, którzy nagle znaleźli się poza rozsądnie ustabilizowanym Uniwersytetem. styl życia. Jego działania mają teraz realne, poważne konsekwencje i nie są tymi, przed którymi może uciec, rzucając się głową w stronę butelki.

Pomimo całej tej mile widzianej głębi dla mężczyzn, to kobiety z Fillory i Brakebills wynoszą serial z typowej fantastycznej zabawy w coś większego i bardziej z natury przejmującego. Zbyt często Julias i Alicja z serialu były określane jako Mary Sues, zbyt doskonałe we wszystkim i osiągające swoje pozycje władzy w niezasłużony sposób, lub Tough Girls, kobiety pisane jako stereotypowe męskie typy bohaterów akcji.

Ośmiornica w akwarium zabija rekiny

Obie etykiety trzymają problematyczny bagaż i co Magicy zrobiła to wybitnie, pozwalając im istnieć na obrzeżach tych zniesławionych etykietek, jednocześnie redefiniując ich znaczenie. Według wszystkich relacji, Quentin jest tym, który został niesłusznie wybrany do roli bohatera, podczas gdy Julia i Alice posiadają więcej naturalnej mocy. Kady jest zadziorną wojowniczką, której nikt nie słucha, a Margo jest cichym geniuszem taktycznym, który gra pomocnika swojego najlepszego przyjaciela, któremu poszczęściło się na stanowisko Wysokiego Króla pod koniec pierwszego sezonu.

Alicja trzyma kilka kluczy w Syfy

Olivia Taylor Dudley jako Alice in Magicy odcinek Czy zagrasz ze mną? (zdjęcie: Eric Milner/Syfy)

Samo przyznanie się do tych cech charakteru wystarczyłoby, aby niektórych usatysfakcjonować, ale serial idzie dalej, by łamać konwencje. Alice jest przedstawiana na początku jako ukochana miłość Quentina, ale szybko wyrasta z tej etykiety. W drugim sezonie jest prawie zatarty, kiedy serial wyciąga spod nas dywan sprytnym ruchem i zabija ją, przywracając ją jako pozbawioną współczucia Niffin.

Quentin zadaje sobie wiele trudu, by ocalić swoją duszę, ale powraca inna niż wcześniej i jest na niego wściekła, co czyni ją jeszcze bardziej intrygującą postacią, działającą zgodnie z tym, co uważa za najlepsze dla niej i dla magii. Jej lojalność nie leży w grupie, ale w jej intuicji jako najmądrzejszej postaci w grupie. Jej związek z Quentinem pozostaje, ale zmienił się w nowy punkt wyjścia, gdy ktoś na nowo uczy się żyć swoim życiem i współpracować z tymi, którzy podzielają jej cele

W miarę upływu trzeciego sezonu, pod jej nową, przenoszącą magię zimną powierzchownością szeleści coraz więcej humanizmu, nawet po tym, jak wiele zniosła i straciła zbyt wiele. Jak na postać, która na początku wydawała się być przeznaczona do spełnienia osobowości typu A, w przeciwieństwie do dzikiej natury innych kobiet w serialu, scenarzyści wykonali świetną robotę, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom.

Julia Wicker rzuca zaklęcie w Syfy

Julia w Magicy odcinek dwudziesty trzeci. (zdjęcie: Eric Milner/Syfy)

Podobnie Julia zaczęła program jako ta, która uciekła – dziewczyna marzeń dla miłego faceta Quentina schtick – i szybko została obarczona własnymi wątkami pobocznymi, które wahały się od uzależnienia po znalezienie wiary w wyższą moc jako środek do przetworzenia swędzenie, którego nie mogła podrapać (to magia).

W pierwszym sezonie została zgwałcona przez boga oszusta i chociaż napaść seksualna nigdy nie jest narzędziem fabularnym, za którym można by się zalecać, ponieważ historia dowodzi, że zbyt niewielu (męskich) twórców może zająć się tematem z należytą uwagą, Magicy obchodził się z nim z taką ostrożnością i taktem, na jakie mógł liczyć nieufny widz. Aktywnie odmawiał zastrzelenia męskim spojrzeniem i nigdy nie był pomyślany jako spisek na męski ból. Raczej popchnął naszą prawdziwą bohaterkę do przodu w ważnej podróży samopoznania.

Mogło to wyjść z manipulacji, ale aktorka Stella Maeve i scenarzyści wplecili niesamowitą ilość człowieczeństwa w każdy aspekt. Od pragnienia zemsty i utraty cienia (zasadniczo jej sumienia i zdolności do empatii) po uświadomienie sobie, że sprawiedliwość nie przychodzi po prostu w formie zabicia istoty, która ją zraniła, uświadomienia sobie jej zdolności Bogini i dalszego udowodnienia jej altruistycznej odwagi w demonstracji bezinteresownego poświęcenia, opowieść Julii opowiadała o trudnościach, traumie i minimalnych zwycięstwach. Stała się prawdziwym bohaterem tej historii nie z powodu posiadanej mocy i tego, co z nią robi, ale z powodu tego, jak często jest gotowa pozwolić tej mocy odejść w imię cudzego szczęścia – nawet jeśli jest to tylko nadzieję na to.

Julia i Margo stały się podwójnymi gwiazdami serialu, podobnie jak reszta pozostaje faworytami, ponieważ cała obsada jest całkowicie charyzmatyczna. Margo, podczas gdy na początku demonstrowała chwile prawdziwego ciepła, z Quentinem i Eliotem, była bardziej znana ze swojej chłodnej powierzchowności - fajna dziewczyna o mysiej osobowości Alice. Jej umiejętność czytania pokoju została jednak uznana za pozytywną, kiedy została ogłoszona Najwyższym Królem Fillory w trzecim sezonie, tracąc przy tym swojego najlepszego przyjaciela Eliota.

Margo w Syfy

Margo w Magicy odcinek Kandydat Fillorian. (zdjęcie: Eike Schroter/Syfy)

Staje w kontakcie z Królową Wróżek, a nawet znajduje w niej sojusznika, gdy zbliża się większe zagrożenie. Zaprzyjaźnia się z czującym statkiem, który ma ją zabić. Pod jej chłodnym podejściem kryje się triumfalnie bijące serce, które jest gotowe położyć wszystko na szali, aby ocalić swoich przyjaciół, radząc sobie z władzą znacznie łatwiejszą ręką niż kiedykolwiek Eliot, po cichu rządząc postępowaniem z boku, podczas gdy Eliot miał więcej władzy.

Jej inteligencja i wiedza o Fillory została wykorzystana głównie jako knebel w pierwszym sezonie, a jej wieloletnie zainteresowanie popkulturą pozostaje humorystycznym przypisem do tak wzbogacającej postaci, ale widzieliśmy, jak w każdym wątku fabularnym w pełni ją obejmuje umiejętności i moc jako jej własne, jako coś, co należy celebrować. Jeśli jest jedna postać, której należy pilnować, aby przejść do czwartego sezonu ze wszystkimi możliwościami, jakie posiada, to właśnie ona.

Chociaż Margo, Julia i Alice to wielka trójka, jeśli chodzi o postacie kobiece, jest wiele postaci drugoplanowych, które udowadniają, że wszystkie najpotężniejsze role w tym wszechświecie należą do kobiet. Kady, część głównej grupy, ale wciąż nie tak rozwinięta jak reszta, chętnie włącza się w bójki, nawet jeśli wie, że nie ma wiele osobistych korzyści, a Marina, zbuntowana była uczennica Brakebells, okazuje się być genialną czarodziejką w obu wszechświatach i kierował grupą Wiedźm z Żywopłotu — magów, którzy uczyli się spod kciuka uniwersytetu.

Poza tym są postacie takie jak Królowa Wróżek i Bibliotekarz, z których obaj okazują się doskonałymi przeciwnikami, których rysuje się na tyle subtelnie, że są czymś więcej niż karykaturami, którymi mogli być.

Prowadzona przez męską postać, niezdarna i niezgrabna, mająca obsesję na punkcie wszystkiego, co fantastyczne (przynajmniej na początku), Magicy nie prezentowała się szczególnie jako dość ambitna seria, jeśli chodzi o propagowanie pozycji kobiet na offsecie. W miarę postępu i gdy kobietom pozwolono uczyć się na błędach i smutku oraz stosować ten ból, aby stać się silniejszym, jaśniejszym i bardziej współczującym, zaczął przedstawiać się jako serial, który wie, że jej kobiece postaci to te, które oszałamiają i wykonują wymagające zadania. akty siły, które wymagają każdej uncji ludzkiego ducha.

Są głęboko wadliwi, ale nigdy nie są napisane, by być kimkolwiek, ale zawsze dążą do najlepszych wersji siebie, jakimi mogą być, nawet jeśli w końcu dotarcie tam wymaga brudnej i pełnej gruzu ścieżką. Sięgają daleko poza archetypy przedstawione przed nimi, ucieleśniając i ośmielając kobiece postacie, których mielibyśmy szczęście widzieć więcej we wszystkich dziedzinach opowiadania historii.

(polecane zdjęcie: Eric Milner/Syfy)

Allyson Johnson jest dwudziestokilkuletnią pisarką, miłośniczką filmu i popkultury. Jest entuzjastką filmu i telewizji oraz krytykiem na TheYoungFolks.com która spędza zbyt dużo wolnego czasu na Netflixie. Jej idolami są Jo March, Illana Glazer i Amy Poehler. Sprawdź ją na jej Twitterze @AllysonAJ lub w The Young Folks.