Zły gracz, część 5: Co się stanie, jeśli przejdziesz Dragon Age: Inkwizycja jak totalny palant?

emone 2

Bad Gamer to nowa seria opowiadająca o jednej kobiecie, która próbuje przejść przez gry RPG jako największy możliwy dupek. Następują łagodne spoilery na pierwsze kilka godzin DAI. Sprawdzić Część 1 , Część 2 , Część 3 oraz część 4 .

Po chaosie w Redcliffe, Emone wraca na chwilę do stołu wojennego, aby sprawdzić, co u wszystkich. Po raz pierwszy Blackwall był tak blisko wyłomu i jest zdumiony jego rozmiarem. Mówi, że trudno jest uniknąć wyłomu, gdy jesteś tak blisko i nie może uwierzyć, że Emone wyszła z niego żywa. mówię mu, że mógłby zbliżyć się do niego, gdyby chciał. Moglibyśmy teraz zobaczyć to razem, ale Blackwall nie chce. Kurczakowe gówno, prawda? Wspomina, że ​​myślał, że będę człowiekiem – że nie jestem tym, czego oczekiwał. Pytam go, czy ma problem z tym, że jestem elfem. Nie ma problemów z moją rasą i przeprasza za wszelkie przewinienia, które mógł spowodować.

DAI 10

Zastanawia się, jak pasuję do Inkwizycji — jaka może być moja rola? Moje wybory są minimalne. Jednym z nich jest zaprowadzenie pokoju w Thedas, ale kto do diabła jest na tyle naiwny, by sądzić, że to możliwe? Mówię mu, że cieszę się, że ludzie mnie czczą tylko po to, by uzyskać od niego jakąś reakcję. Podczas gdy Blackwall uważa, że ​​słuchanie kogoś tak dumnego z siebie jest odświeżające, sugeruje, że nazwanie go Heroldem Andrasty trafiło prosto do mojej głowy. Ma cholerny pokój do rozmowy, przez cały czas zachowywany tajemniczo i ponuro. Mimo to tak naprawdę nie obchodzi go, co myślę, dopóki wszystko ustalimy. Przed wyjazdem do Val Royeaux pytam Blackwalla, czy nadal ma ze mną problem. Tak naprawdę nie ma ze mną żadnego problemu. Po prostu mnie nie lubi.

DAI 11

vicks vaporub na nogach mistyfikacja

Val Royeaux

Wracamy do Val Royeaux, aby odszukać Czerwoną Jenny po tym, jak ciekawa wiadomość dotarła do nas podczas naszej ostatniej wizyty. Przeszukujemy i znajdujemy trzy czerwone chusteczki, co daje nam wskazówki, jak znaleźć miejsce spotkania. Rzeczywiście, to miejsce spotkań znajduje się na zacisznym dziedzińcu. To jest absolutna pułapka; ale cóż, wydaje się to całkiem normalne w tym zawodzie.

Gdy docieramy, dziedziniec jest pełen strażników, z którymi szybko walczymy. Emone i spółka rozejrzyj się i znajdź kogoś w masce za zamkniętymi drzwiami. Zaczyna bełkotać, że go znaleźliśmy, ale nikt z nas nie wie, kim on jest. A potem pojawia się elf i strzela mu w twarz. To jest Sera. To ona zostawiła notatki. Jest zaskoczona, że ​​Emone jest elfką i ma nadzieję, że nie jest zbyt elfką, cokolwiek to kurwa ma znaczyć. Pyta, czy naprawdę jestem Heroldem. Jeśli będę świecić. Sarkastycznie mówię jej, że tak, jestem Heroldem i błyszczę. Sera ujawnia, że ​​zamaskowany mężczyzna był kimś, na kogo Inkwizycja musiała spojrzeć. Jej ludzie tak jej powiedzieli. Mogłoby być fajnie móc naprawdę przesłuchać mężczyznę i dowiedzieć się, co wiedział, zanim strzeliła mu w twarz, ale tak naprawdę nie mam okazji się z nią spierać, zanim przybędzie więcej żołnierzy.

DAI 13

Odpieramy posiłki (którzy opiekują się Serą bez spodni), a potem ona prosi o przyłączenie się do Inkwizycji. Domagam się wiedzieć, czy to wszystko zostało zrobione przez nią; gdyby to był tylko scenariusz, w którym zrobiła coś podobnego do Doriana w Redcliffe. Zapewnia mnie, że wszystko jest w porządku i mówi Emone o umowie z Czerwoną Jenny i jej przyjaciółmi. Pytam, czy to oznacza, że ​​oferuje szpiegów Inkwizycji. Po prostu zaczyna błąkać się bez końca i nie mam pojęcia, co tak naprawdę mówi lub oferuje nam, ale do diabła, dlaczego nie pozwolić jej dołączyć? Może wykonać część naszej brudnej roboty. Sera jest bardzo podekscytowana i mówi, że spotka się z nami w Haven.

DAI 12

Zakazana oaza

Wszyscy mamy już dość Ostępów, więc ruszamy do Zakazanej Oazy. Scout Harding mówi nam, że okolica robi wrażenie, zwłaszcza Świątynia, co do której ona i inni mają złe przeczucia. Użyj siły, Scout Harding. Ehm. W każdym razie mówi mi, że reszta Oazy jest prawie opuszczona, ponieważ firma wydobywcza właśnie powstała i opuściła, gdy zmieniła się gospodarka, a potem ruszamy na eksplorację.

Biegamy wkoło zbierając odłamki i roszcząc pomniki dla Inkwizycji (czekaj, gdy czy otrzymaliśmy na to pozwolenie? Czy mamy w ogóle przejmować ziemię w Thedas? Po co to jest?). A potem wpadamy na Górnika, który zastanawia się, dlaczego ją śledzimy. Myślę, że ktoś miał trochę za dużo słońca. Przyszła tutaj, szukając swojej obrączki w jaskini pełnej pająków. Przypomnij mi, dlaczego to jest praca Inkwizycji? Z pewnością odzyskanie jednej osoby jej pierścionka nie zjednoczy ludzi pod moim… ahem… nasz transparent?

Odkrycie lokalizacji świątyni jest dość łatwe, a otwarcie drzwi jest jeszcze łatwiejsze. Górnicy nie byli w stanie otworzyć drzwi, ponieważ nie mieli do dyspozycji mocy odłamków. Sama Świątynia jest zatęchła i ciemna, tak jak wszystkie tajemnicze miejsca wyglądały do ​​tej pory i chociaż wszyscy mówią o swoim strachu przed kosmosem, tak naprawdę nie boję się. Jeśli coś się pojawi, może i będę, ale do tego czasu to jak zwykle. Okazuje się, że potrzebuję więcej odłamków dla mnóstwa drzwi wewnątrz Świątyni, więc jest z powrotem w blasku Oazy.

Nic nie poradzę na to, że czuję pustkę tej przestrzeni. Oprócz stworów i naszych zwiadowców jest tu tylko jedna osoba. Wiatr wyje, lekko przerażający – jakby żywy – kurz wije się w powietrzu i wszędzie są porzucone, tkające tunele, zepsute maszyny i bezużyteczne wozy bez kół. Jak mówi Bull, wydaje się, że czeka nas długa droga do kontraktu wydobywczego.

Wracamy na chwilę do Przystani, aby wysłać naszych ludzi na kolejne misje, a ja wpadam do tawerny, żeby sprawdzić, czy przybyła Sera. Jest tutaj, w porządku, ale nie jest pod wrażeniem tego, co znalazła. Czy imponuje jej coś poza sobą? Chciałaby zarobić więcej pieniędzy, a żeby to zrobić, chce, żeby wojna się skończyła, żeby wszystko wróciło do normy. Uważa, naiwnie, że najlepszym rozwiązaniem byłoby skłonienie templariuszy i magów, by usiedli i rozpracowali swoje różnice. Psz! Zresztą po której ona jest stronie? Sera nie mieć na bok. Uważa, że ​​ludzie, którzy opowiadają się po jednej ze stron, są głupi. Naprawdę nie wiem, czy naprawdę wierzy, że świat jest tak prosty – jak mogła? Warczam na nią, że, jasne, każdy powinien się po prostu uporządkować i zakończyć krwawą wojnę. Sera właściwie śmiech . Myśli, że mogę być trochę poruszona w głowie. Trochę wyjątkowy. Myślę, że bardziej prawdopodobne jest, że uważa, iż całkowicie przegapiła mój sarkastyczny punkt widzenia. Po tym, jak ją zostawię, ruszam do The Fallow Mire, aby zobaczyć, czy uda mi się uratować tych zaginionych żołnierzy Inkwizycji.

DAI 16

Odłogiem torfowisko

Zwiadowca Harding poinformował mnie, że Awarowie przetrzymują naszych ludzi, ponieważ chcą walczyć z cholernym Heroldem Andrasty. Chłopaki. Poważnie? mam dużo rzeczy do zrealizowania. Olbrzymia łza osła na niebie? Daj mi moich ludzi.

Torfowiska odłogowe są ponure, zmiecione deszczem, burzliwe. Moja pogoda. A potem nieumarli zaczynają wychodzić z bagna. Czy jest już za późno, by porzucić moich ludzi i wrócić do łóżka? Zanim zwariujemy na punkcie zmarłych, Iron Bull ogłasza, że ​​to miejsce śmierdzi jak tyłek. Absolutnie tak, Bull. Przedzieramy się przez ten bagnisty bałagan do Awaru. Naprawdę nie wiem, dlaczego Skaut Harding był w takim zamroczeniu – to właściwie całkiem proste – po prostu uważaj na swój krok! Po drodze zapalamy serię latarni, walcząc z umarłymi lub demonami, które pojawiają się na drodze, gdy podróżujemy.

Spotykamy Awara, który nie ma z nami żadnej kłótni i wysyła nas w drogę po tym, jak zamkniemy razem szczelinę. Byk komplementuje Blackwallowi z przymrużeniem oka mocny uścisk dłoni z mieczem i ilość czasu, jaki spędza sam, co sprawiło, że cała ta wycieczka była tego warta. Być może Blackwall nie powinien próbować niezręcznie i otwarcie flirtować z Vivienne przed Bullem. Wciąż się z tego śmieję, kiedy wchodzimy po schodach do obozu Awarskiego Przywódcy. Robimy miazgę z Awarów i uwalniamy żołnierzy Inkwizycji, a potem wracamy do Przystani do łóżka.

Nie powiedziałem jeszcze nikomu o radzie, ale rozważam zwrócenie się o pomoc templariuszy do magów. Wydaje się, że o wiele łatwiej się z nimi uporać; Nie mam ochoty angażować się w Imperium Tevinter ani robić z nich wroga, ale nie jestem też pewien, co mają do zaoferowania templariusze.

DAI 15

Tak więc, drodzy czytelnicy: z kim wolałbyś, żebyśmy się sprzymierzyli? Templariusze? Albo Magowie? Dajcie znać w komentarzach!

Emma Fissenden jest pisarką wszystkich zawodów. Kiedy nie przeciska się przez kolejną przeróbkę, gra w zbyt wiele gier i edytuje fikcję w @noblegasqrtly . Możesz ją znaleźć na Twitterze @efissenden lub sprawdź jej inną serię dla TMS, Game Changer .

Czy śledzisz The Mary Sue dalej? Świergot , Facebook , Tumblr , Pinterest , & Google+ ?

cudowna kobieta, żadna nie ma ziemi