Glancing Upstream: Ranking najlepszych i najgorszych anime z jesieni 2014 r.

Top

Poniższe informacje zostały pierwotnie opublikowane na blogu Dee Hogan Josei z sąsiedztwa i został ponownie opublikowany za zgodą.

Jesień dobiega końca, ale to nie znaczy, że muszą być najlepsze.

Widzieliśmy, jak dwie formy opowiadania historii powracają w tym sezonie: high fantasy i (a może nawet ważniejsze) serial anime. Jak każdy, kto oglądał anime simulcast w ciągu ostatnich kilku lat, wie, jedno- Sąd pokazy stały się normą, a wszystko, co już, szczęśliwym wyjątkiem. Jednak w tym sezonie aż dziewięć z 13 programów z mojej listy obserwowanych trwało dłużej, a siedem z nich będzie kontynuowanych w nadchodzących sezonach. W tej grupie jest więc mnóstwo recenzji mid-series – i hej, czy jest lepszy czas na nadrobienie świetnych koncertów niż przerwa świąteczna?

rekin widmo 2: miejskie szczęki

Ogólnie rzecz biorąc, nie był to najlepszy sezon anime, pełen pokazów, które dramatycznie zmieniały się pod względem tonu i jakości ( Los/zostań na noc, Gugure! Kokkuri-san, Twoje kłamstwo w kwietniu ), który strzelił sobie w stopę ( Yuki Yuna jest bohaterką ) i kilka, które w różnym stopniu ucierpiały z powodu braku kolejnych odcinków, aby opowiedzieć ich obszerne historie ( Wściekłość Bahamuta, śmiech pod chmurami ). Ale hej, bez sezonu musziszi nigdy nie będzie totalną porażką, a były dwie niewiarygodnie spójne, solidne, po prostu dobre, staromodne, dobrze opowiedziane historie, które uzupełniły pierwszą trójkę. Skupmy się więc na tych pierwszych, zaczynając od jednego z wielkich arcydzieł anime, wracając do ostatniej (pociągającej) rundy odcinków.

RANKINGI

1. Mushi-shi: Następne przejście (Mushishi ZOKU SHOU)

muszi

Dostępne na: Crunchyroll (USA, Kanada, Wielka Brytania, Irlandia, Australia, Nowa Zelandia, Ameryka Południowa, Europa, Bliski Wschód i Afryka) (wymienione jako MUSHI-SHI)
Liczba odcinków sezonu: 20 (21, jeśli liczyć specjalną Ścieżkę Cierni w środku sezonu)
Liczba odcinków serii: 48 (w tym OVA)
Uwaga: Crunchyroll nie zawiera oryginalnego 26-odcinkowego anime Mushishi. Jest dostępny na Funimation i Hulu (USA/Kanada), a także w bardzo taniej cenie Zestaw DVD S.A.V.E .

W zdaniu: Sekwencja luźno powiązanych opowiadań o świecie, w którym ludzie współistnieją z dziwnymi stworzeniami zwanymi mushi oraz wędrownym ekspertem od mushi (mushi-shi) Ginko, który pracuje nad utrzymaniem harmonii tych dwóch sfer.

Ostrzeżenie Zawartości: Niektóre historie dotykają ponurych tematów, takich jak znęcanie się, choroby psychiczne i przemoc, ale te tematy są zawsze przemyślane i nigdy dla szoku, więc zachęcam do wypróbowania serialu.

powiedziałem w moim Recenzja premierowa że w pewnym momencie skończą ci się przymiotniki do opisania programu i po prostu zaczniesz w niego rzucać konfetti, a ja prawie osiągnąłem ten punkt z musziszi . Niewiele serii w jakimkolwiek medium eksploruje pełne spektrum ludzkiej psychologii, doświadczeń i relacji (zarówno między dwojgiem ludzi, jak i między ludzkością a naturą) podobnie jak ta seria, wykorzystując (super)naturalny świat mushi do dosłowności niematerialnych myśli i emocji. Niewiele serii rozumie wartość ciszy i pustych przestrzeni, niedopowiedzenia i minimalizmu, eksplorowania złożonych pomysłów z subtelnością i sympatią, prezentując, ale nigdy otwarcie moralizując. A jeszcze mniej serii może wziąć doskonałą mangę i przekształcić ją w coś jeszcze lepszego, łącząc oryginalne pisarstwo i grafikę z cichymi, ekspresyjnymi występami wokalnymi, bujnym, ulotnym tłem i medytacyjną muzyką.

Mówiąc najprościej, jest to program z najwyższej półki, z pewnością najlepsze anime sezonu i jedno z najwspanialszych anime, jakie kiedykolwiek powstały. Jeśli jeszcze go nie oglądasz, tracisz piękne, nawiedzające i całkowicie wyjątkowe doświadczenie. Jest to program przeznaczony do delektowania się, a nie pożerania (polecam 1-2 odcinki tygodniowo jako optymalny sposób oglądania), ale jest wart każdego kęsa.

Klasa seriiTechnicznie rzecz biorąc, seria jeszcze się nie skończyła – Artland wypuszcza filmową wersję ostatnich rozdziałów mangi (dwuczęściowe Drops of Bells) tego lata – dlatego nie napisałem pełnej recenzji serii. Ale myślę, że można bezpiecznie oceniać anime telewizyjne jako całość i jest to najłatwiejsza ocena, jaką kiedykolwiek wystawiłem: A+

dwa. Yona Świtu (Akatsuki no Yona)

Yona Dostępne na: Crunchyroll (na całym świecie z wyjątkiem Azji); Funimation (USA/Kanada) (wymieniony jako Yona of the Dawn)
Liczba odcinków: 12 (w toku)

W zdaniu: Yona, rozpieszczona księżniczka Królestwa Kouka, zostaje zmuszona do ucieczki z pałacu po niespodziewanym ataku, który zakłóca jej szesnaste urodziny.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (wobec dorosłych/nastolatków); niektóre dorozumiane treści seksualne.

Napisałem tę recenzję jako ostatni, nie dlatego, że nie kocham tego programu, ale dlatego, że staram się wyjaśnić, dlaczego kocham go tak samo jak ja. Nie ma w tym nic szczególnie krzykliwego, nic nie oszałamiającego w jego wykonaniu. Jest dobrze narysowany, kompetentnie animowany, z partyturą, która pasuje do nastroju i otoczenia, nie przytłaczając go. Opowieść unosi się w czasie od jednego punktu do następnego, nigdy nie włócząc nogami, ale też nie spiesząc się, pozwalając bohaterom i ich relacjom (zarówno między sobą, jak i z własną przeszłością) posuwać sprawy do przodu w naturalny, organiczny sposób.

I może to samo w sobie jest powodem Yona jest tak dobry: sprawia, że ​​fabuła wygląda jak najprostsza rzecz na świecie. Nigdy nie zwraca uwagi na własną produkcję, animację, pisanie czy muzykę – zamiast tego po prostu wciąga cię w swój świat (wschodnia kraina fantasy oparta luźno na średniowiecznej Korei) i pozwala jej doświadczyć oraz wszystkich ludzi i legend, które zamieszkać w nim. Historia jest emocjonalna i szczera, kiedy chce, pełna napięcia i akcji, kiedy chce, i cholernie zabawna, kiedy chce. Bohaterka Yona jest postacią dynamiczną, ale nie w sposób nienaturalny: z każdym epizodem rozwija się stopniowo, pod wpływem jej doświadczeń, relacji z wciąż powiększającą się grupą towarzyszy oraz własnych pragnień i potrzeb. Od pierwszego odcinka było dobrze i nie widać żadnych oznak odpuszczania.

Świetne, spójne opowiadanie oparte na postaciach nie jest wcale łatwym zadaniem. Yona , chociaż? Yona sprawia, że ​​wygląda na bezwysiłkową.

Klasa midseries: DO-

3. Parasyte – maksyma – (Kiseijuu: Sei no Kakuritsu)

w celu

Dostępne na: Crunchyroll (USA, Kanada, RPA, Australia, Nowa Zelandia, Ameryka Łacińska [Ameryka Środkowa i Południowa], Europa, Bliski Wschód i Afryka Północna)
Liczba odcinków: 12 (w toku)

W zdaniu: Licealista Izumi Shinichi zostaje gospodarzem czującego, ale bezlitosnego pasożyta, gdy wiele wężopodobnych stworzeń pojawia się w Japonii i zaczyna zarażać ludność.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc graficzna (wobec nastolatków/dorosłych); niektóre treści dotyczące nagości/seksu (męskie i żeńskie).

Miejsce nr 2 dałem #2 Yona zamiast tego, głównie z powodów subiektywnych, ponieważ pod względem ogólnej jakości (opowiadanie historii, rozwój postaci, wartości produkcyjne itp.) są łeb w łeb, a twoje reakcje tutaj prawdopodobnie będą miały więcej wspólnego z preferencjami gatunkowymi niż byle co. Parasyte zaczynał jako niepokojący, tajny horror w stylu inwazji i od tego czasu przekształcił się w pełne akcji studium postaci, w równej mierze filozofia i przemoc. Bardziej science-fiction niż horror, seria wykorzystuje swoje nadprzyrodzone elementy, aby zbadać nie tylko różnicę między człowiekiem a potworem, ale także różnicę między dziećmi a dorosłymi oraz wszystkie frustracje i lęki dorastania.

To wyjątkowa historia o dojrzewaniu, dziwna w wydarzeniach, ale znajoma w postaciach, ponieważ nasi nastoletni bohaterowie kierują się pomieszaną mieszanką uczucia/atrakcyjności dla siebie nawzajem, naiwności w stosunku do otaczających ich zagrożeń i rozpaczliwej nadziei, że rzeczy nie są tak złe, jak się wydają, co może czasami sprawić, że zareagują zuchwałą głupotą, która jest w najlepszym razie niebezpieczna, a w najgorszym wręcz śmiertelna. Jest tu realizm i metafora, które sprawiają, że Pasożyt znacznie więcej niż tylko przerażający festyn gore i podczas gdy (jak Yona ) nigdy nie jest krzykliwy, jest solidny i pewny siebie, a z każdym tygodniem staje się coraz bardziej atrakcyjny. Jestem podekscytowany, widząc, dokąd zaprowadzi nas druga połowa.

Klasa midseries: DO-

Cztery. YowaPeda (Pedał Yowamushi: Grande Road)

pierwsze wrażenia-yowapeda-L-XYueyz

Dostępne na: Crunchyroll (Stany Zjednoczone, Kanada, Karaiby, Afryka Południowa oraz Ameryka Środkowa i Południowa) (wymienione jako Yowapeda)
Liczba odcinków sezonu: 12 (w toku)
Sequel: Yowamushi Pedal (38 odcinków)

W zdaniu: Licealista pierwszego roku (i totalny otaku) Sakamichi Onoda zostaje wciągnięty w świat wyścigów szosowych, gdy jego umiejętności wspinaczkowe przykuwają uwagę szkolnej drużyny kolarskiej.

Ostrzeżenie dotyczące treścig: Taaaak wielu spoconych kolesi bez koszuli (w zasadzie łagodny męski fanservice).

Yowa Peda nadal łączy szczere sportowe bromance, głupkowaty humor, przesadny melodramat (w większości celowo głupiej odmiany) oraz chwile szczerego serca i trudów, gdy zawodnicy Interhigh wściekle pedałują do mety. Seria nigdy nie obawiała się spowolnienia tempa, naprzemiennego między rzeczywistym wyścigiem a osobistymi retrospekcjami, aby uwydatnić różnych konkurentów, ale ostatnio doprowadziło to do powtarzających się bitów postaci, które raczej stłumiły napięcie niż je wzmocniły.

Nawet jeśli, Yowa Peda jest wciąż Yowa Peda : Głupi i poważny w równych częściach, z zaraźliwie lubianą obsadą i bohaterem o sercu tak wielkim jak jego okulary. Nawet jeśli nie strzela na wszystkich cylindrach, Yowa Peda to wciąż świetna seria, godna najwyższych rang w każdym sezonie.

Klasa śródsezonowa: B +

5. Rage of Bahamut: Genesis (Shingeki no Bahamut: Genesis)

wściekłość

Dostępne na: Funimation (USA/Kanada)
Liczba odcinków: 12

W zdaniu: Łowca nagród Favaro zostaje wciągnięty w bitwę o apokaliptycznych rozmiarach, gdy demoniczny nieznajomy prosi go o pomoc w dotarciu do miejsca zwanego Helheim.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (wobec dorosłych… w porządku i dzieci zombie); łagodna nagość/fanservice (zarówno mężczyźni, jak i kobiety).

Wściekłość Bahamuta ma w sobie klasyczny hollywoodzki klimat, epicki i bombastyczny i ogólnie po prostu dużo zabawy. Główne postacie to urocza banda odmieńców, łatwych do ukorzenienia i zabawnych w ich interakcjach, i chociaż animacja CG jest często nie na miejscu i niezgrabna (czasem rozpraszająca), praca 2D jest wyjątkowo stylizowana w swojej sztuce i dynamiczna w wykonaniu, z rozmachem ożywia wielkie sceny akcji.

To powiedziawszy, druga połowa tej zbyt krótkiej serii to zalew punktów fabuły, zwrotów akcji i tempa z pełną parą, co pozostawiło wiele postaci pobocznych niedorozwiniętych, wymusiło nieco niezręczny InfoDump w pewnym momencie i sprawiły, że wielkie ujawnienia wydawały się przypadkowe, mimo że historia rzeczywiście pasowała do siebie i miała sens (mniej więcej). Seria o tak epickim zasięgu – z tak wieloma miejscami, historiami i postaciami do zbadania – mogłaby z łatwością rozciągnąć się na dwa dni i szkoda (choć zrozumiała, biorąc pod uwagę wartości produkcji), że studio MAPPA nie wzięło środków finansowych zaryzykuj i daj mu dodatkowe odcinki, na które zasłużył.

Pomijając niedociągnięcia, bardzo mi się ten podobał i poleciłbym go każdemu, kto lubi oldskulową zachodnią fantazję high, nawet jeśli nie jesteś fanem anime. Mam też wrażenie, że byłby to fantastyczny zegarek.

Klasa serii: B

6. SHIROBAKO

Shirobako-TapetaDostępne na: Crunchyroll (USA, Kanada, RPA, Ameryka Łacińska, Wielka Brytania, Irlandia, Nowa Zelandia, Holandia, Skandynawia, Turcja i Australia)
Liczba odcinków: 12 (w toku)

W zdaniu: Pięciu przyjaciół obiecuje sobie nawzajem, że zrobią to w branży anime – a dwa lata później ich marzenie spełnia się w całej swojej stresującej, nieefektywnej chwale.

Chyba najszczęśliwsza niespodzianka sezonu, SHIROBAKO to komedia w miejscu pracy, która dobrze oddaje szalone tempo zbliżania się do terminów, sposób, w jaki współpracownicy (o różnym poziomie kompetencji) wchodzą i wychodzą z codziennego życia, oraz poczucie bezcelowości i/lub stagnacji tak powszechne we wczesnych latach będąc młodym profesjonalistą. Spektakl omawia trudności w pracy w dzisiejszym przemyśle anime i wyśmiewa niektóre z (dość okropnych) serii, które powstają, ale jest to delikatny akcent: krytyka jest lekka, humor z przymrużeniem oka, a ton w większości pojednawczy i optymistyczny.

Takie jak, SHIROBAKO czasami skręca w sferę podążania za swoimi marzeniami, przesłodzonego, słodkiego-dziewczyna-bycia-słodkim puchem, i z pewnością może być trochę ostrzejsze i bardziej satyryczne. Mimo to zachowuje poczucie zabawy, zapewnia umiarkowanie pouczające (choć pokryte cukrem) zakulisowe spojrzenie na biznes anime i okazuje się, że jest biegły w wydobyciu ze mnie przynajmniej jednego dobrego chichotu, szczególnie gdy zmienia się w królestwo surrealistyczne, Peelingi -esque sekwencje fantasy. To nic oszałamiającego, ale co tydzień jest solidnie zabawne i cieszę się, że mogę spędzić kolejny kurs z dobrymi ludźmi z Musashino Animation.

Klasa midseries: B

7. Los/zostań na noc [Unlimited Blade Works]

los

Dostępne na: Crunchyroll (Ameryka Północna, Ameryka Środkowa, Ameryka Południowa, Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Irlandia) (wymienione jako Los/nocleg)
Liczba odcinków: 12 (w toku)

W zdaniu: Kiedy nieznajomy atakuje jego dom, licealista i mag-amator Emiya Shirou przypadkowo przyzywa Heroicznego Ducha, aby go bronić i zostaje wciągnięty w trwającą wojnę Świętego Graala.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (wobec nastolatków/dorosłych); łagodny fanservice (niektórzy mężczyźni, głównie kobiety).

Uwielbiałem serię prequeli ( Los/Zero ) i bardzo chciałem też pokochać ten remake oryginału. I są takie chwile, kiedy to robię – kiedy serial skupia się na wojnie o Graala; kiedy przeciwstawia sobie dwa Heroiczne Duchy i ich rywalizujące ostrza i ideały; kiedy pozwala swoim bohaterom na interakcję i rozwój w swoim wielkim świecie i historii. Kolega bloger Enzo nazywa to momentami, w których seria radzi sobie z godnością i myślę, że to całkiem trafna ocena.

Ale są też inne momenty, większość z nich ma miejsce w szkole, a serial po prostu nie wie, jak pisać licealiści w ich naturalnym środowisku, nie ulegając stereotypom i humoru zapasów (w cudzysłowie, ponieważ F/sn jest mniej lub bardziej niezdolny do bycia zabawnym, pomimo swoich słabych prób). Te chwile życia pozbawione są energii reszty serii, a to ciągnie historię i postacie w dół prawie za każdym razem, gdy to się dzieje. Dziwne fluktuacje tonów i tempa sprawiają, że seria nigdy nie osiągnie naprawdę wielkiej wielkości, chociaż flirtuje z nią na tyle często, że zdecydowanie przykuła moją uwagę. Część 2 jest emitowana na wiosnę. Zobaczymy, czy wszystko się wyrówna i osiągniemy większą koncentrację, gdy zbliżamy się do finału.

Klasa midseries: B

8. Gugure!

GGR_KV02_10-660x350
Dostępne na: Crunchyroll (USA, Kanada, Wielka Brytania, Irlandia, RPA, Australia, Nowa Zelandia i Ameryka Łacińska)
Liczba odcinków: 12

W zdaniu: Podczas gry w stylu planszy Ouija Kokkuri Gra wróżenia, samozwańcza ludzka lalka Ichimatsu Kohina przyzywa lisiego ducha Kokkuri-san do swojego domu, co otwiera drzwi do całego bałaganu duchów wchodzących w jej życie.

Ostrzeżenie Zawartości: Czy istnieje wszystkie powyższe pole wyboru? To komedia bez wielu granic, więc jest tu brutalny slapstick i łagodny fanservice, a mroczny humor obejmuje całą gamę od morderstwa, przez pedofilię, po molestowanie seksualne (by być uczciwym, większość humoru pochodzi od innych postaci potępiających takie zachowanie, ale i tak jest grał dla śmiechu) i jest kilka krótkich scen, które przedstawiają naprawdę okropną homofobię i transfobię.

Po napisaniu tego ostrzeżenia o treści zdałem sobie sprawę, jak trudno będzie pokrótce wyjaśnić, dlaczego nadal daję Kokkuri-san ocena pozytywna, ale jest to rodzaj pokazu, w którym dobre rzeczy – mądrzejsze dowcipy, zaskakujące błyski głębi postaci i chwile szczerego serca – przeważają nad złymi rzeczami (w każdym razie dla mnie; całkowicie rozumiem, czy inni tego nienawidzili ).

Zamiast być bezsensowną komedią pełną uroczych zwierzątek i ostrego humoru, Kokkuri-san rzeczywiście próbowałem być o coś, zgłębiając tematy samotności, nadużyć, wykluczenia społecznego, żalu i tego, jak wpływają one na naszą tożsamość osobistą i relacje z innymi. I humor pojawiał się częściej niż nie, przechodząc od czystej głupoty do ostrego komentarza, który zapewniał mnóstwo śmiechu, nawet jeśli były chwile, kiedy chciałem przebić telewizor. To zdecydowanie nie jest dla wszystkich, ale jest tu coś wartościowego, dzięki czemu warto obejrzeć, jeśli możesz przejść przez bardziej problematyczne sceny.

Wyjaśnię to bardziej szczegółowo w moim Przegląd serii , więc możesz przeczytać więcej.

Klasa serii: B-

harrison ford poncz ryan gosling

9. Twoje kłamstwo w kwietniu (Shigatsu wa Kimi no Uso)

kłamstwo

Dostępne na: Crunchyroll (Ameryka Północna, Ameryka Środkowa, Ameryka Południowa, Australia, Nowa Zelandia, Wielka Brytania i Irlandia)
Liczba odcinków: 11 (w toku)

W zdaniu: Po traumie z dzieciństwa, która sprawiła, że ​​14-letni pianista Kousei Arima nie słyszał własnej gry na pianinie, przypadkowe spotkanie ze skrzypkiem Miyazono Kaori przenosi go z powrotem w świat muzyki klasycznej.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc wobec dzieci (zarówno fizyczna, jak i emocjonalna); brutalny slapstick; esencjalizm płciowy z wazoo (zwykle nie zauważam tego tak bardzo, ale o rany).

Tak niespójne tonalnie jak Los/pobyt noc i tak problematyczne i polaryzujące jak Kokkuri-san, Kimi Uso osiągnął wysoki poziom w drugim odcinku, a następnie zaczął powoli wpadać na ziemię przez następne trzy, tworząc nieprzyjemny koktajl bez smaku i komediowego zastraszania zwieńczony zagadkowo nierównymi poglądami na sztukę i artystów, traumę i role płciowe. Ale do cholery, jeśli muzyka nie była fantastyczna, produkcja była wysoko ceniona, główny bohater wystarczająco sympatyczny, a historia wystarczająco obiecująca, aby utrzymać mnie w ryzach (chociaż wielu innych widzów i blogerów uciekło, co zrozumiałe).

Serial na szczęście się wyrównał i wyprostował mniej więcej w połowie szóstego odcinka i od tego czasu jest znacznie bardziej wrażliwy na stan swojego bohatera. Pamiętaj, że wciąż są problemy: dialog oscyluje między brzmiącym naturalnie a brzmiącym pretensjonalnie; jak wskazuje Fantastic Memes, kierunek po prostu nie jest zbyt dobry ; i ojej, czy esencjalizm płci jest w tym przypadku silny (Kousei poradzi sobie z tymi problemami, bo jest mężczyzną!) A jednak przebłyski sensownej, emocjonalnie rezonującej opowieści o pracy z traumą i nadużyciami stają się coraz silniejsze z każdym tygodniem, co daje mi nadzieję na drugą połowę. I hej, jeśli nic więcej, muzyka powinna nadal być świetna.

Klasa midseries: C +

10. Chaika -Księżniczka Trumny- (Hitsugi no Chaika: Bitwa zemsty)

hitsugi-no-czajka-01-5
Dostępne na: Crunchyroll (lista regionów jest zbyt długa, aby ją uwzględnić, więc tutaj jest link) (wymienione jako Chaika -Księżniczka Trumny-)
Liczba odcinków sezonu: 10
Liczba odcinków serialu: 22

W zdaniu: Czajka, córka zdetronizowanego cesarza Gaza, prosi o pomoc dwóch byłych wyspecjalizowanych żołnierzy zwanych sabotażystami, aby pomogli jej zebrać rozrzucone szczątki jej zmarłego ojca.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (wobec dorosłych/nastolatków); mówić o przemocy seksualnej; łagodny fanservice.

Nie ma o czym mówić Czajka . To przyjemna seria fantasy z przyjemnymi postaciami, płynnie animowanymi sekwencjami akcji i fabułą, która gęstnieje w miarę rozwoju serii. Zauważalny jest brak wzrostu od głównej obsady, co usuwa napięcie z późniejszych odcinków, i przyznaję, że postacie poboczne (zwłaszcza drużyna Gillette) są bardziej intrygujące niż główne w miarę upływu serii. Ale serial łączy zespół w wielki, wybuchowy finał i pomimo pewnych problemów z motywacją postaci (szczególnie wśród złoczyńców), znajduje satysfakcjonujące zakończenie, zarówno melancholijne, jak i pełne nadziei. Nie zdobędzie żadnych nagród, ale mimo wszystko stanowi przyjemną rozrywkę.

Klasa serii: C +

jedenaście. Śmiech pod chmurami (Donten ni Warau)

śmiech

Dostępne na: Funimation (USA/Kanada) (wymieniony jako Laughing Under the Clouds)
Liczba odcinków: 12

W zdaniu: W fantastycznym przeobrażeniu wczesnej Japonii Meiji (koniec lat 60. XIX wieku) trzej bracia Kumoh walczą o przeżycie i razem, ponieważ siły zarówno przyziemne, jak i nadprzyrodzone grożą rozerwaniem ich rodziny i świata.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (wobec dorosłych/nastolatków), krótka nagość (mężczyzna i kobieta).

Śmiech pod chmurami (stenografia: DnW dla japońskiego tytułu) miał wiele do zaoferowania, jeśli chodzi o ogólny świat i fabułę, i otrzymuje wiele punktów za oryginalność. Historyczna fantazja skupiająca się na relacjach braterskich, a nie na romansie? Ogromne więzienia na wyspach, klany ninja, kapłani i ich chowańce, a także pożerający świat wąż zwany Orochi, który co kilkaset lat używa ludzkiego statku do wskrzeszania się? To jest materiał wielkich bitew i bezwstydnego melodramatu; rozległych, rozległych eposów oraz szokujących zwrotów akcji, odkryć i zdrad.

I mogło być – gdyby tylko nie grzebał w egzekucji. Sekwencje akcji były szczupłe, okaleczone przez, jak sądzę, małego budżetu i reżysera, który nie wiedział, jak ukryć te ograniczenia finansowe, a zarówno Kaji Yuuki (Soramaru), jak i Yonaga Tsubasa (Chutaro) poczuli się niezręcznie źle uderzać zarówno w humorystyczne, jak i dramatyczne rytmy. Ale największym problemem serii było jej tempo, ponieważ przetoczyła się przez ogromną historię i obsadziła 12 krótkich odcinków, mijając ważne momenty postaci i sprawiając, że wiele zwrotów akcji wydaje się wymuszonych, a nie organicznych. DnW to doskonały przykład tego, dlaczego opowiadanie epopei na jednym polu to zły pomysł, i nie mogę się powstrzymać od myślenia o tym, co mogłoby się wydarzyć, gdyby seria dostała kolejne 10-12 odcinków, aby właściwie stworzyć swoje postacie i historię.

Klasa serii: C

12. Yuki Yuna jest bohaterką ( Yuki Yuna wa Yusha de Aru )

Zrzut ekranu-PuyaSubs-Yuki-Yuna-wa-Yusha-de-Aru-04-720pC94246DB.mkv-1Dostępne na: Crunchyroll (na całym świecie z wyjątkiem Azji)
Liczba odcinków: 12

W zdaniu: Członkowie gimnazjum Hero Club zostają wrzuceni w nadprzyrodzoną bitwę, kiedy zostają wybrani do ochrony boskiego Shinju-sama.

Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc, trauma (fizyczna i emocjonalna), łagodny fanservice.

Co za niewiarygodne marnowanie potencjału. Yuki Yuna zawierał solidny zespół scenarzystów/reżyserów ze stylistycznym zacięciem i chęcią poprowadzenia uroczego magicznego przedstawienia w jakieś mroczne, fascynujące kierunki. Serial po raz pierwszy stał się zabawną, energetyczną opowieścią o przyjaźni w Rayearth/Czarodziejka z Księżyca tradycja; potem stało się badaniem tego, co to znaczy być bohaterem oraz fizycznych i psychologicznych konsekwencji bitwy; potem podkręcił głębokość do 11 i wydawało się, że będzie to zjadliwa krytyka moe gatunek i dość obrzydliwy trend sprawiania, że ​​młode, czyste dziewczyny cierpią tylko po to, aby jakaś publiczność bez twarzy mogła ich fetyszyzować i czcić je oraz ich poświęcenie.

A potem… wyszedł tchórzem na bok, wracając do swoich pierwotnych tematów przyjaźni i naiwnego bohaterstwa, machając ręką na wszystkie wcześniejsze problemy i zapewniając nas, że całe cierpienie można naprawić odrobiną Przyjaźni i Siły Woli. (Jeśli powiedziałbym, że seria Mój-HiME Sama w sobie, zastanawiam się, ilu ludzi wiedziałoby, o co mi chodziło?) W miarę jak leciały kredyty, wciąż próbowałem uratować coś wartościowego od zakończenia — o znaczeniu ludzkich powiązań i osobistej siły w przezwyciężaniu urazów zarówno fizycznych, jak i duchowych — ale po prostu nie mogę sprawić, żeby to zadziałało. W końcu, pomimo rzucenia światła na niektóre problemy związane z wieloma anime z udziałem młodych bohaterek, Yuki Yuna poddał się tym samym problemom, a jego samoświadomość sprawiła, że ​​był jeszcze bardziej rozczarowujący.

Klasa serii: D

Bez rankingu: Kryształ Czarodziejki z Księżyca

1020685-animacja-toei-przedstawia-sailor-moon-kryształ-marka-licencja-europa-2014
Miałem zamiar tym razem uszeregować, naprawdę byłem, ale jesteśmy tylko jednym odcinkiem z finału w połowie sezonu i nie chciałem czekać do soboty, aby to cholernie wydać (nadal mam Top 10 2014 listę do opublikowania, wiesz), więc pomyślałem, że znowu ją pominę. Jeśli się zastanawiasz, moja opinia na ten temat nie jest… świetna. Przez chwilę uznawałem ją za typową serię w połowie drogi, nijaką w wykonaniu i pozbawioną inspiracji w jej kierunku, ale wystarczająco przyjemną i nigdy nie ofensywną.

Ale potem wydarzył się odcinek 11, gwałtowny bałagan problemów z tempem, który pozostawił zero czasu na przetworzenie emocjonalnych momentów (pamiętałem, kim jestem! *CRATERED*), niewytłumaczalny melodramat (#StabStabRegret?) i naprawdę okropne występy wokalne (Metalia's Evil Hałas jest dosłownie Bwehhhh). Mówiąc najprościej, uznałem to za niezamierzenie zabawne, tak złe, że było to fantastyczne i nie mogę zdecydować, czy to sprawi, że w tym momencie przyznam mu lepszą, czy gorszą ocenę. Może więc najlepiej będzie, jeśli zostawimy to tutaj na razie i nie martw się jeszcze o rankingi.

Agnieszka (@ JoseiNextDoor ) jest pisarzem, tłumaczem, robakiem książkowym i fanem koszykówki. Posiada licencjat z anglistyki i wschodnioazjatyckiej oraz tytuł magistra z kreatywnego pisania. Aby opłacić rachunki, pracuje jako pisarz techniczny. Aby nie płacić rachunków, pisze powieści dla młodych dorosłych, ogląda zdecydowanie za dużo anime i bardzo głośno kibicuje Kansas Jayhawks. Możesz ją znaleźć na Josei z sąsiedztwa , przyjazny blog anime z sąsiedztwa dla zarówno długoletnich fanów, jak i nowicjuszy.

Czy śledzisz The Mary Sue dalej? Świergot , Facebook , Tumblr , Pinterest , & Google+ ?