Czy chrześcijaństwo w Ameryce upada z powodu republikańskiej dupy?

uśmiechnięty kolego jezus chrystus z dogmatu filmowego

Nie musisz patrzeć dalej niż wysyp rachunków w państwowych instytucjach ograniczających dostęp do aborcji lub mających na celu odmowę opieki zdrowotnej i usług osobom LGBTQ, aby wiedzieć, że chrześcijaństwo ma silny wpływ na amerykańską politykę. Ale ten wpływ jest ogromny w porównaniu z rzeczywistym odsetkiem ludzi, którzy chodzą do kościoła. Od dziesięcioleci liczba ta spada, a według niektórych badaczy dzieje się to częściowo z powodu chrześcijańskiego nacjonalizmu.

W nowej ankiecie Gallup odkryli, że po raz pierwszy odkąd zaczęli pytać, mniejszość Amerykanów zgłosiła, że ​​chodziła do kościoła, ale co być może najbardziej interesujące, liczba ta pojawia się po 20 latach spadku uczęszczania do kościoła. Od lat 30. około 70-75% Amerykanów powiedziało Gallupowi, że chodzi do kościoła, synagogi lub meczetu, ale od 2000 r. liczba ta gwałtownie spadła i według najnowszego raportu wynosi 47%.

Gallup identyfikuje, gdzie dzieją się te straty: głównie wśród milenialsów i liberałów, ale to nie znaczy, że starsi Amerykanie oraz niezależni i konserwatyści nie odwracają się również od kościołów, to po prostu niższa stawka. Ogólnie rzecz biorąc, w Ameryce nastąpiło poważne odejście od zorganizowanej religii – ale pytanie brzmi, dlaczego.

Rozmowa z Strażnikiem kilku ekspertów przedstawiło proste wyjaśnienie: małżeństwo z rozsądku między ruchem konserwatywnym a ewangelicką prawicą, które przekształciło partię republikańską w latarnię religijnego nacjonalizmu, homofobii, transfobii, mizoginii i białej supremacji jest trochę zniechęca dla ludzi .

uciekający awatar ostatni mag powietrza

Amerykanie odwracają się od kościołów z powodu reakcji alergicznej na religijną prawicę, mówi David Campbell, profesor na wydziale nauk politycznych Notre Dame i współautor książki American Grace: jak religia nas dzieli i jednoczy. Wielu Amerykanów – zwłaszcza młodych ludzi – postrzega religię jako związaną z konserwatyzmem politycznym, a konkretnie z partią republikańską.

Nie zgadzam się z tym, że Campbell używa terminu religia, kiedy tak naprawdę ma na myśli chrześcijaństwo i jego uwikłanie w amerykańską politykę, ale ogólnie rzecz biorąc, jego punkt widzenia jest mocny. Ten spadek naprawdę rozpoczął się w 2000 roku, a co jeszcze zaczęło się wtedy dziać? Wybory narodzony na nowo George W. Bush i nowa kultura toczą wojny między religijną prawicą a dobrze, resztą Ameryki. Kościoły bardzo głośno i okropnie nienawidziły gejów i kobiet, siały strach przed ludźmi z innych środowisk religijnych i ogólnie promowały ideę, że Ameryka jest narodem chrześcijańskim.

Ale wbrew temu, co mówi prawica, Ameryka jest krajem świeckim, przynajmniej jeśli chodzi o nasze prawa (a przynajmniej tak miało być), a nawet jeśli partia republikańska zeszła jeszcze dalej na głęboką wodę w epoce Trumpa. Jest to partia zdefiniowana przez ekstremizm, a nie przez zasady, i że ekstremizm powoduje, że ludzie opuszczają kościoły, które ją popierają.

Uścisk ewangelicznego ekstremizmu po prawej stronie i sposób, w jaki całe chrześcijaństwo wygląda źle, nie wydaje się zmieniać. Nie widzę żadnych oznak, że religijna prawica i chrześcijański nacjonalizm zanikają, powiedział Campbell Guardianowi. Co z kolei sugeruje, że reakcja alergiczna będzie nadal obserwowana – a tym samym coraz więcej Amerykanów będzie odwracać się od religii – powiedział. Ale znowu, kiedy mówi o religii, ma na myśli konkretną.

diamenty są wieczną dziewczyną z obligacji

Amerykanie ogólnie mniej religijny, według Gallupa . W 2000 roku 59% Amerykanów stwierdziło, że religia jest bardzo ważna w ich życiu, a w 2020 roku już 48%. Również w 2000 roku 8% respondentów stwierdziło, że ich religia nie jest żadna, a teraz jest to aż 22%. Głównie ta tendencja pochodzi od milenialsów.

Ale jeśli zagłębisz się w liczby, które są tutaj najbardziej niepokojące, nie są one tak złe, jak spadek członkostwa w kościele o 70% do 47%. Tak, to duży spadek, ale w 2000 r. tylko 44% stwierdziło, że było w kościele w ciągu ostatnich 7 dni, a tylko 32% stwierdziło, że uczęszczało co tydzień. Teraz te liczby wynoszą odpowiednio 24% i 30%. Na pewno spadek, ale mniejszy.

Tak więc, chrześcijaństwo chodzące do kościoła ma kłopoty i prawdopodobnie częściowo dzięki tym, którzy myślą, że mogą pluć nienawiścią i śmieciami i twierdzą, że mówią w imieniu boga. Ale może, nie wiem, gdyby ci chrześcijanie zaczęli skupiać się na tym wszystkim, co Jezus powiedział o dobroci i pomocy biednym, chorym i przesiedlonym, mogliby trochę odbudować swój wizerunek? Mógłbyś nawet pójść z całym tym, co zrobiłby Jezus, ponieważ odpowiedzią jest, że pomoże ludziom i ich zaakceptuje. To znaczy, chrześcijaństwo schrzaniło tę część przez ostatnie 2000 lat, ale warto spróbować?

(przez Opiekun , zdjęcie: filmy Lionsgate)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.—