Wracając do DCEU: Człowiek ze stali i Batman v Superman: Świt sprawiedliwości

Henry Cavill w Człowieku ze stali (2013); Batman kontra Superman: Świt sprawiedliwości (2016)

Od soboty zdecydowałem, że fajnie byłoby ponownie odwiedzić DC Extended Universe – jeden film dziennie, ponieważ mam już wszystkie filmy, a większość z nich widziałem tylko raz. Podczas gdy niektórzy ludzie na Twitterze lamentowali, że robię to dla siebie, odkryłem, że to naprawdę było zabawne. Nie oznacza to, że czas nie złagodził jakości tych filmów, ale biorąc pod uwagę dziesiątki filmów o superbohaterach między nimi w ciągu ostatnich kilku lat, powrót do nich był przynajmniej interesujący. Więc dzisiaj zaczniemy od Człowiek ze stali i Batman v Superman: Świt sprawiedliwości .

Człowiek ze stali (2013)

Zrzut ekranu Supermana (Henry Cavill) w

W 2013 dostaliśmy powrót Supermana z filmem Człowiek ze stali , wyreżyserowany przez Zacka Snydera i napisany przez Davida S. Goyera, z udziałem Henry'ego Cavill jako Clarka Kenta/Kal-Ela/Supermana.

Przejdźmy najpierw do pozytywów tego filmu.

Amy Adams jest świetna jako Lois Lane. Robią dobrą robotę, pokazując jej, że jest bystrą dziennikarką, która zna swoją wartość i potrafi przeanalizować historię bez względu na to, gdzie ona jest. Tak, czasami gra rolę damy, ale szczerze mówiąc, kiedy jesteś jedynym liderem, który tak naprawdę nie potrafi latać, to musi się zdarzyć. Michael Shannon jest doskonały jako Zod, a fakt, że umiera, jest ostatecznie rozczarowujący, ponieważ jest tak wiele do odkrycia z tą postacią, która została pominięta.

Myślę też, że Henry Cavill, kiedy może zagrać te fragmenty Supermana, które są naprawdę super, wykonuje dobrą robotę. Latająca scena jest niesamowita i jest to jeden z momentów, w których naprawdę przypomina film o Supermanie.

Zastępca Zoda, Faora-Ul Antje Traue, wciąż jest jednym z wyróżniających się filmów i jest mi tak smutno, że od tego czasu nie zrobiła nic wielkiego.

Zasadniczo film się rozpada, ponieważ myślę, że pomylili się z Kentami. Jonathan Kent mówiący młodemu Clarkowi, że może powinien pozwolić umrzeć autobusowi pełnemu dzieci w wieku szkolnym, jest czymś, z czego narracja po prostu nie może wrócić. Jednym z rdzeni charakteru Supermana jest to, że czerpie swoją moralność z Kentów. W Człowiek ze stali , nie wydaje się, że uczą go żadnych lekcji moralnych. Zawsze mówią, że czymkolwiek będzie, dobry czy zły, zmieni świat, ale traktują to jako yolo, a nie mamy nadzieję, że jesteś dobry.

Fakt, że Jonathan Kent ginie w tornadzie, kiedy Clark mógł go łatwo uratować, po prostu psuje mi film. Jest tak nieudolnie zrobione i tak jak wtedy, gdy zobaczyłem to po raz pierwszy siedem lat temu, ten moment sprawia, że ​​nie lubię całej produkcji.

Połącz to z wyobrażeniami Jezusa, kiedy Clark idzie do kościoła, fakt, że Jor-El nie pozostanie martwy, ale Lara właśnie odeszła, oraz to, że Superman jest napisany jako jeszcze bardziej cenny i übermensch, niż zamierzał, tylko podkreśla, że ​​jest to nie film o Supermanie dla mnie.

Poza tym po pewnym czasie ciągnie się, ponieważ walki nie są interesujące do oglądania. Są po prostu ciosem, bo to wszystko, co ludzie myślą, że może zrobić Superman.

Człowiek ze stali nie jest straszny, zwłaszcza gdy filmy takie jak Piekielny chłopak i Ciemny feniks istnieją na tym świecie, ale uważa, że ​​potrzebujemy realistycznego Supermana. Myślę, że możesz to zrobić bez przekształcania Kentów (i Jor-Ela) w hiperindywidualizowanych donków.

spock vs spock reklama samochodu

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości (Wydanie nieedytowane) (2016):

Zabawne, że sam Zack Snyder również przeprowadził transmisję na żywo i tweetował nieedytowaną edycję Batman kontra Superman przez weekend. To nie była część moich planów i obejrzę to później, ale na razie porozmawiajmy o filmie z 2016 roku, który został rozerwany na strzępy, ale pozostawił ogromny ślad na krajobrazie filmów komiksowych.

Po pierwsze, gdy pierwszy raz zobaczyłem kinowe cięcie, obejrzałem nieedytowane CIĘCIE 3-GODZINNE ze względu na powtórkę, ponieważ wszyscy mówią, że tak jest lepiej. Nie powiedziałbym, że było lepiej, ponieważ chociaż wydawało się, że jest to bardziej pełny film, podkreślało tylko, że dzieje się tu zbyt wiele i powinny to być dwa filmy, a nie jeden.

Ale wyprzedzam siebie.

Batman v Superman: Świt sprawiedliwości został napisany przez Chrisa Terrio i Davida S. Goyera, a wyreżyserowany przez Snydera. Odbywa się po Człowiek ze stali (18, dokładnie miesięcy), kiedy Superman jest bohaterem, Batman jest teraz is Czarny Rycerz Powraca Zrzędliwy Bat i Lex Luthor, mający obsesję na punkcie Supermana, planują walkę Batman vs. Superman, na którą zasługują fanboye, co… chyba dokładnie to, co dostajemy.

Dobrze, znowu Lois Lane. W ostatecznym wydaniu widzimy o wiele więcej Lois jako reporterki i ma bardzo mięsistą rolę. Naprawdę uważam, że Adams oddaje niesamowitą sprawiedliwość Lois i żałuję, że nie została hardcorowo damą w trzecim akcie z powodów fabularnych. Ona i Cavill mają również świetną chemię w tej scenie w wannie, która sprzedaje tragedię ich miłości bardziej niż scenariusz.

Ben Affleck odgrywa rolę, którą powinien, i robi to dobrze. Cudowną kobietę Gal Gadota w tym filmie uwielbiam. Jest tajemnicza, zabawna i udaje jej się wymanewrować Bruce'a i jego ego. To jest fantastyczne. Jeremy Irons jest perfekcyjnym, bezczelnym Alfredem i ma doskonałą chemię z Affleckiem.

Największy problem z BvS jest to, że historia jest czystym nonsensem. Przede wszystkim nie możesz po prostu wziąć take Powrót Mrocznego Rycerza wersję Batmana i wrzucić go do filmu takiego jak ten, który ma być kontynuacją? Człowiek ze stali i most do Liga Sprawiedliwych . Ta wersja Batmana, stworzona przez Franka Millera, jest alternatywnym wszechświatem , niekanoniczny wersja Batmana, która jest ogólnie samotnikiem, a nie kimś, kto chciałby Ligi Sprawiedliwości. Ta postać została stworzona, gdy ponura, starsza wersja Batmana nie istniała, i chociaż jest popularna i ważna dla komiksowej historii Nietoperza, jest postacią, którą najlepiej wykorzystać w jego własnym środowisku.

Wersje dekonstrukcyjne postaci z komiksów działają tylko wtedy, gdy używasz ich do tego celu.

Również robię Śmierć Supermana i Mroczny rycerz powstaje w tym samym filmie nie jest po prostu zbyt wypchany, ale to dwie zupełnie różne narracje, z których obie skupiają się na stronie jeden tych bohaterów. Łącząc to razem, żadna z nich nie otrzymuje prawdziwej sprawiedliwości. Poza tym mówimy o świecie, w którym Superman istnieje tylko… 18 miesięcy i za każdym razem, gdy widzimy, jak kogoś ratuje, wygląda na nieszczęśliwego.

Myślę, że BvS chce przygotować się do przyszłych filmów i zadać wiele rzeczywistych pytań o to, jak świat zareaguje na Supermana? który mógłby być ciekawym filmem, gdyby był po prostu że film i naprawdę się na nim skupiłem. Zrób cały film Superman kontra elity, coś, co ma coś do powiedzenia na temat jego moralności. Próba umieszczenia tutaj Batmana jako folii, która postrzega Supermana jako zagrożenie, głównie dlatego, że manipuluje nim Lex Luthor, tylko sprawia, że ​​wygląda na głupca i paranoika – zwłaszcza ze względu na scenę Marty.

Nawet gdyby ten film był świetny, scena Marty by go zrujnowała, bo jeśli całą wojnę ideologiczną między tymi dwoma bohaterami mogą rozładować ich matki o tym samym imieniu, to nic to nie znaczy. To jest problem: ten film nie oznacza byle co . Wykorzystuje nie-białe postacie, z wyjątkiem Perry'ego, jako rekwizyty dla Lexa Luthora i jego planów. Jesse Eisenberg jako Lex Luthor mógłby być świetny, gdyby nie był najbardziej kampowym elementem w całym filmie w sposób, który wydawał się całkowicie niepasujący. Rozumiem to, do czego dążyli, ale to nie działa w filmie.

Ponowne oglądanie tych filmów nie wkurzyło mnie i nie nudziłem się, ale oba były zbyt rozdęte pomysłami, a trzygodzinne działanie nie może rozwiązać tego problemu. To smutne, ponieważ widzę potencjał i prawie widzę, do czego zmierzają oba te filmy, ale komiks polega na tym, że jest to medium, które jest budowane przez dziesięciolecia opowiadania historii. Wydestylowanie tego wszystkiego w jeden film już jest trudne, ale jeśli spróbujesz połączyć dwie ambitne miniseriale w jeden film, który nie może nawet wybrać jednego BvS .

(zdjęcie Warner Bros.)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.