Czy przegapiłeś część 1? Nie bój się! Możesz kliknąć tutaj za rok w przeglądzie i dolną połowę Top 10, w tym wyróżnienia. Lub, jeśli jesteś gotowy, aby sprawdzić krem z upraw, możesz przeczytać więcej.
Rankingi
Przypominam, że wszyscy pory roku które zakończyły się w 2015 roku, kwalifikują się do tej listy, w tym sequeli, nawet jeśli rozpoczęły swoją działalność w 2014 roku lub wcześniej. Seria w toku (jak Haikyu lub Durarara ) będą kwalifikowalne w 2016 r.
A więc zaczynamy, moje pięć najlepszych (czytaj: ulubionych) koncertów roku! Toczyły się bębny? Skrzyżowane palce? Wściekłe komentarze na temat serii, których nie zamieściłem, wpisane i gotowe? Idealny. Zróbmy to.
5. Noragami – Sezon 2 ( Noragami Aragoto )
Transmisja włączona: Funimation (USA/Kanada)
Liczba odcinków sezonu: 13
Liczba odcinków serialu: 26
W zdaniu: Wypadek bliski śmierci sprawia, że dziewiątoklasista Iki Hiyori jest w stanie widzieć i wchodzić w interakcje z kami i duchami — w tym z nieszczęsnym bogiem dostawczym, Yato.
Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (dorośli/dzieci); przemoc emocjonalna (traktowana ze współczuciem); łagodna nagość
Noragami pierwszy sezon zaskoczył mnie, wkradając się do mojego Najlepsza dziesiątka w 2014 r , a teraz jego drugi sezon zaskoczył mnie, wciskając się do mojej piątki w 2015 r. Zręcznie animowany, z równą równowagą humoru, napięcia i dramatu, stale rozwijającą się (i spójną) mitologią Shinto/buddyjską i mieszaną płcią obsada w różnym stopniu sympatyczna i badass, Noragami to wszystko, czego szukam w tytule shounen/action, a nawet więcej.
Jak można się spodziewać po BONES, sekwencje walki są zbyt fajne jak na szkolną stylistykę, a projekt graficzny uderzający (szczególnie w upiornych Phantomach), ale co naprawdę sprawia, że Noragami blask to sposób, w jaki rozwija swoje postacie i (w większości) ich działania organicznie wpływają na następny rozdział opowieści, prowadząc do emocjonalnych kulminacji na małą skalę, nawet bardziej satysfakcjonujących niż fizyczne na dużą skalę. Pierwszy łuk był prawie doskonały i podczas gdy drugi czasami zmagał się ze spójnością narracji, sposób, w jaki zamienił swoją boską rozgrywkę w osobistą opowieść o własnej wartości i drugich szansach, był równie uroczym finałem, jak każdy program w tym sezonie. Zachowaj to, Noragami , a ty możesz zastąpić FMA jako moją ulubioną serię shounen.
Możesz przeczytać zarówno moje posty w odcinkach i przegląd sezonu po więcej.
4. SHIROBAKO
Transmisja na: Crunchyroll (USA, Kanada, RPA, Ameryka Łacińska, Wielka Brytania, Irlandia, Nowa Zelandia, Holandia, Skandynawia, Turcja i Australia)
Liczba odcinków: 24
W zdaniu: Ten sitcom w miejscu pracy śledzi Miyamori Aoi, gdy ona, jej przyjaciele i współpracownicy z Musashino Animation poruszają się po często gorączkowym, czasem absurdalnym, nigdy nie nudnym świecie przemysłu anime.
Ostrzeżenie Zawartości: Jeden odcinek dotyczy (z całym szacunkiem) seksizmu w miejscu pracy; okazjonalne dowcipy o tłuszczu (chociaż przedostatni odcinek jakoś to nadrabia)
(Pełne ujawnienie: zdecydowałem się na 5 i 1 dla tej listy, ale trzy pokazy między nimi są ze sobą powiązane, wszystkie doskonałe, ale na bardzo różne sposoby. Tasowałem je aż do opublikowania cholerna rzecz i nadal nie jestem pewien, co myślę o tym zamówieniu. Ale nie mamy już czasu, więc to będzie musiało wystarczyć.)
Pomiędzy nastawionymi na karierę bohaterkami, nieskrępowaną miłością do anime i zrozumieniem, że nawet najbardziej marzycielska praca to mimo wszystko praca (z całą redundancją i frustracją, która się z tym wiąże), być może łatwo zrozumieć, dlaczego SHIROBAKO tak mocno do mnie przemawia. Rzadko zdarza się znaleźć anime o pracujących dorosłych, a jeszcze rzadziej można znaleźć takie, które faktycznie skupia się na pracy, a nie na, powiedzmy, romantycznych uwikłaniach i biurowych wybrykach.
SHIROBAKO zapewnia fascynujące spojrzenie na branżę anime, chwytając ducha, jeśli nie zawsze literę, i robi to z dużą dozą humoru, od czasu do czasu cynizmem i ogromną ilością serca. Chociaż pierwsza połowa może być wyboista, a czasami nawet nieco banalna, z czasem rozwija się ogromna obsada realistycznie dziwacznych współpracowników, przechodząc do drugiej połowy, która jest napięta, zabawna i satysfakcjonująca. Pod koniec wiwatowałem i płakałem nad naszymi młodymi profesjonalistami i pracownikami, i czystą, żywiołową radością SHIROBAKO dostarczony w najmocniejszych momentach był jednym z najważniejszych wydarzeń roku. Niech żyje anime i niech żyją ludzie, którzy tak ciężko pracują, aby nam je dostarczyć.
Możesz przeczytać moje przegląd serii po więcej.
3. Maria Dziewicza Wiedźma ( Junketsu no Maria )
Transmisja włączona: Funimation (USA/Kanada)
Liczba odcinków: 12
W zdaniu: W tej fantastycznej wizji wojny stuletniej czarownica Maria stara się powstrzymać niekończące się walki, pomimo swojego statusu wyrzutka i heretyczki.
Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (dorośli/nastolatki); nagość/seksualność; zajmuje się (bardzo gustownie i z szacunkiem) gwałtem i napaścią na tle seksualnym
Nuance jest moim ulubionym komplementem do opowiadania. Sugeruje rozważność, zrównoważone spojrzenie na rywalizujące frakcje i ideały oraz dogłębne zrozumienie motywacji i obaw zarówno indywidualnych, jak i kulturowych. Dobra krytyka potrzebuje niuansów, aby przyznać, że świat jest czymś więcej niż czarni i biali, aby nieść prawdziwą wagę.
Maria Dziewicza Wiedźma to historyczna fantazja maskująca (na krótko) jako sprośna komedia, która w rzeczywistości jest opartym na postaciach, sprytnie zniuansowanym spojrzeniem na teologię, establishment religijny, przemoc/wojnę, a zwłaszcza kobiecą sprawczość i zinstytucjonalizowany ucisk. Uznaje zarówno godne podziwu cechy, jak i rażące (lub wręcz godne pogardy) wady we wszystkich swoich postaciach i organizacjach, co tylko sprawia, że jej triumfalne zakończenie – kompromis w równych częściach, zrozumienie i wesoły, indywidualistyczny bunt – rozbrzmiewa jeszcze głośniej.
Bardzo podobał mi się ten za pierwszym razem, ale jest jeszcze lepszy po drugim obejrzeniu, a sama Maria szybko wspina się w szeregi moich ulubionych postaci kobiecych. Niezręczne tytuły (i pomijając trochę niewygodnego humoru z wczesnych odcinków), to imponująco spleciona i inteligentna seria feministyczna, warta obejrzenia i miejsca w pierwszej trójce.
uratowany przez dzwonek komiks
2. Parada Śmierci
Transmisja włączona: Funimation (USA/Kanada)
Liczba odcinków: 12
W zdaniu : Dwie osoby przybywają do dziwnego baru, nie pamiętając, jak się tam dostały, tylko po to, by zostać poinformowanym przez barmana, że muszą zagrać w grę, aby odejść – i że muszą bawić się swoim życiem na linii.
Ostrzeżenie Zawartości : Przemoc (dorośli/nastolatki); zajmuje się wieloma trudnymi tematami, takimi jak samobójstwo, przemoc seksualna, niewierność i życie pozagrobowe (myślę, że wszystko jest w porządku, ale nadal tam jest)
Parada śmierci to trudny program – czasami trudny do obejrzenia, a czasami trudny do zrozumienia, co próbuje powiedzieć. Nie oznacza to jednak krytyki. Trudne może być dobre, zwłaszcza gdy jest zamierzone, a tutaj myślę, że bardzo tak jest. Parada śmierci interesuje się odkrywaniem ludzkiego życia i całej brzydoty i piękna, które się z tym wiąże. Ponieważ nasi bohaterowie kwestionują, co to znaczy osądzać kogoś i opierać się łatwej, wyciętej i suchej odpowiedzi, tak samo sama seria opiera się wszelkim prostym wnioskom nawet w najprostszych odcinkach lub jednorazowych postaciach.
Kto ma rację? Kto się myli? Kto zasługuje na przebaczenie, a kto nie? A kto o tym decyduje? Parada śmierci jest zainteresowany pytaniami, ale w mniejszym stopniu odpowiada na nie osobiście. Zamiast tego chce prezentować, a potem prowokować. W rzeczywistości jest to intensywnie prowokująca seria, poruszająca tematy, które z pewnością trafią w sedno publiczności (nadużycie, samobójstwo, niewierność), a następnie prosząca ich o rozważenie i dyskusję ze sobą. Sprawia, że publiczność współuczestniczy w osądzie i skłania do zrozumienia wielu, wielu warstw obecnych nie tylko w postaciach, ale także w rzeczywistych ludziach.
Jako dość epizodyczne studium postaci, niektóre gry rezonują silniej niż inne, a niektóre zbyt mocno polegają na melodramacie, aby uderzyć tak mocno, jak chcą. Ale jako nadrzędna opowieść o Decim i Onnie, jest to równie bolesna i inspirująca opowieść o przyjaźni i empatii oraz o tym, jak nadajemy naszemu życiu sens poprzez sposób, w jaki wpływamy na innych. Parada śmierci może nie dostarczać żadnych wielkich kosmicznych odpowiedzi, ale dostarcza wielu małych, osobistych. Może to najlepsza odpowiedź, na jaką możemy liczyć.
1. Yurikuma Arashi
Transmisja włączona : Funimation (USA/Kanada), Crunchyroll (oto połączyć do listy regionów)
Liczba odcinków : 12
W zdaniu: Długotrwała bitwa między ludźmi a niedźwiedziami przybiera zaskakujący obrót, gdy dwa niedźwiedzie przebierają się za ludzi i infiltrują szkołę średnią Kurehy, zakłócając życie jej i jej dziewczyny – i łał , tego przedstawienia nie da się opisać jednym zdaniem.
Ostrzeżenie Zawartości: Przemoc (nastolatkowie/dorośli); seksualność/nagość (kobieta); atak; graficzne przedstawienia znęcania się
Napisałem małą książkę o tej serii jak było wietrzenie , analizując i teoretyzując i drapiąc się w głowę. Tak poruszający emocjonalnie i tematycznie błyskotliwy, jak znalazłem jego finał, czułem się trochę zbyt blisko niego i jego autorskiego reżysera ( Kunihiko Ikuhara z Czarodziejka z Księżyca i Utena sława), aby zapewnić mu pierwsze miejsce podczas tego wspaniałego sezonu zimowego. Więc wsunęłam go na numer 3 i czekałam, aby zobaczyć, jak się zestarzeje. I cóż, oto jesteśmy.
Oszałamiająco ambitne, poruszające trzewia i wypchane po skrzela obrazami i motywami wizualnymi, Yurikuma używa swojego surrealistycznego świata i uroczo przerażających misiów do dyskusji i krytyki szkodliwych tropów obecnych w Jurij (lesbijska) fikcja, sposób traktowania kobiet, a zwłaszcza lesbijek w japońskim społeczeństwie, niebezpieczeństwa związane z fanatyzmem i mentalnością mafijną oraz (oczywiście Ikuhara) zinstytucjonalizowany ucisk, odmienność i walka z załamanym systemem.
A jednak pomimo wszystkich swoich Wielkich Idei i aluzji, w głębi serca jest to nadal bardzo osobista i słodka (a czasami cholernie zabawna) mała historia miłosna o jednostkach pokonujących uprzedzenia i egoizm oraz dochodzących do zrozumienia i zaakceptowania siebie nawzajem takimi, jakimi są. . Zacząłem ten, całkowicie naukowo zajmując się fajką i monoklem, i ostatecznie głęboko zainwestowałem w jego postacie i historię, dopingując ich rozwój i zachęcając ich do szczęśliwego zakończenia.
Tak, na początku trochę za bardzo oddaje się ciemności i erotyzmowi (myślę, że celowo buduje się uprzedzenia widzów, aby później mógł je rzucić wyzwanie, chociaż można argumentować, że zrobiono to w przesadzie), ale to rozwija swoje postacie i tematy z tak oczywistym uczuciem i pasją, że łatwo mi wybaczyć wszelkie wczesne pomyłki. Uznane za kompletne dzieło, Yurikuma to niechlujna, chaotyczna, przemyślana, szczera, intymna, poruszająca i agresywnie progresywna fikcja, wadliwe arcydzieło, ale mimo wszystko arcydzieło. Zarówno dla myśli, które wywołał, jak i łzy (i chichoty) to wywołało, zasłużyło na pierwsze miejsce w tym roku.
Oprócz tych podsumowań odcinków możesz przeczytać moje przegląd serii (lub przewiń do końca, aby uzyskać analizę wypełnioną spoilerami), aby uzyskać jeszcze więcej.
I to wszystko, co napisała! Jak zawsze dziękuję za miłe polubienia, udostępnienia i komentarze. Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku ponownie będę z wami rozmawiał. Naprzód do 2016!
Dee jest nerdem wszystkich zawodów i mistrzem jednego. Ukończyła studia licencjackie z języka angielskiego i wschodnioazjatyckiego oraz magisterium z kreatywnego pisania. Aby opłacić rachunki, pracuje jako pisarz techniczny. Aby nie płacić rachunków, pochłania powieści i komiksy, ogląda zdecydowanie za dużo anime i bardzo głośno kibicuje Kansas Jayhawks. Możesz spędzać z nią czas na Josei z sąsiedztwa , przyjazny blog anime z sąsiedztwa dla wieloletnich fanów i nowicjuszy, a także na Tumblr i Świergot .
—Proszę zwrócić uwagę na ogólną politykę komentarzy The Mary Sue.—
Czy śledzisz The Mary Sue dalej? Świergot , Facebook , Tumblr , Pinterest , & Google+ ?