Trolls World Tour znacznie przewyższa pierwszy, szczególnie dzięki pozytywnemu przekazowi

trolle się boją

W ten weekend moja córka wprost poprosiła o obejrzenie nowego Trolle film, co chyba oznacza, że ​​reklama filmu zadziałała w dotarciu do małych dzieci. Zgodziłem się, bo to był weekend świąteczny, świat jest teraz dziwny, to znaczyło, że nie będziemy musieli oglądać Kroniki Spiderwicka po raz dwudziesty, a ten miał McElroyowie w nim . Ku mojemu zaskoczeniu dostaliśmy zabawny, kreatywny film z dość dużym przesłaniem na temat różnorodności, przywództwa, a nawet monokultury kontra przywłaszczenie kulturowe.

Kto wiedział?

Nie byłem tym strasznie podekscytowany Trolle World Tour wchodzę. Pierwszy Trolle to niesamowicie mroczny film, który opowiada o trollach walczących z byciem zjedzonym, a bardziej o okropnych stworzeniach zwanych Bergenami. Nie podobało mi się to zbytnio (i moje dziecko też nie, dla odniesienia). To dziwny, trippy film, ale Trolle World Tour prawie udaje, że to się nigdy nie wydarzyło. Od tego czasu nie widziałem sequela tak zdeterminowanego, by zignorować, że jest to poprzednik Powstanie Skywalkera , ale w tym przypadku działa to na korzyść filmu.

Zniknęły Bergeny i ciemność, a jedyne, co pozostało, to same trolle, ale okazuje się, że nie są to jedyne trolle. Nasze trolle to popowe trolle, ale na całym świecie są plemiona techno, funk, muzyka klasyczna, country i rock trolle. Trolle Hard Rock, pod przywództwem królowej Barb (głos Rachel Bloom, która jest niesamowita) wyruszają w trasę, aby zebrać sześć strun, które nadają trollom ich muzykę i sprawiają, że wszystko jest rockowe.

To zabawna wymówka dla naszych Trolli – głównie Poppy (Anna Kendrick) i Branch (Justin Timberlake) – do odbycia własnej trasy po różnych gatunkach muzycznych, ale także do kilku niezbyt subtelnych lekcji dla najmłodszych. Trolle World Tour ma wiele do powiedzenia, nie tylko o tym, że świat jest nudny, gdy wszystko jest takie samo, ale o tym, jak dobrzy liderzy muszą słuchać innych ludzi, a co najważniejsze, jak świat jest lepszym miejscem, kiedy świętujemy, że wszyscy są różne.

Trolle World Tour podkreśla, że ​​muzyka nigdy nie jest tylko jedną rzeczą i nigdy nie powinna nią być. Pomysł, że istnieje tylko sześć rodzajów muzyki, jest dość szybko odrzucany i obalany, a wszystkie Trolle uczą się doceniać i szanować inne gatunki. Od żałobnych ballad country w wykonaniu trolla Kelly Clarkson po K-Pop i Reggaeton.

Teraz, ostrzeżenie o spoilerze w tym akapicie, na wypadek, gdyby to był problem. Ale w drugiej połowie filmu ujawniono, że sześć strun zostało rozdzielonych nie dlatego, że trolle walczyły o to, która muzyka jest najlepsza, ale dlatego, że trolle popowe kradły muzykę ze wszystkich innych plemion i stylów i podawały ją jako własną. . To dość jasny komentarz na temat (białego) przywłaszczenia kulturowego i bardzo słusznie podkreśla, że ​​istnieje różnica między docenianiem i inspirowaniem się czymś z innej kultury, a przekazywaniem tego jako własnego, bez zrozumienia tego.

Trolle World Tour jest bardzo dobrą wymówką dla stuminutowej składanki piosenek, ale to jest w porządku. To film dla dzieci i mojemu dziecku się podobało (oglądaliśmy go dwa razy w ciągu jednego dnia, co sprawiło, że cena 20 USD była tego warta). Animacja jest jasna i kreatywna, uwielbiam filcową i brokatową teksturę świata, a muzyka jest naprawdę dobrze zrobiona.

To zabawny film, który nie musiał mieć przesłania, ale i tak tam jest i podoba mi się to wśród wszystkich tańców, głupstw i scen Ozzy'ego Osborne'a, które docenią tylko rodzice, że dzieci otrzymują jasny komunikat, że wszystko jest w porządku być innym, że dobrze jest być tym, kim jesteś i że możemy być zjednoczeni przez muzykę, nie dlatego, że wszystko jest takie samo, ale dlatego, że to wszystko jest muzyką. I to jest riff, do którego mogę zaśpiewać.

(zdjęcie: Dreamworks/Universal)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.