Co dokładnie jest nie tak z postacią Mary Sue?

Dante i Wergiliusz w piekle, znany również jako Barka Dantego

Ponieważ termin Mary Sue znów zyskuje na popularności z powodu głupiego sprzeciwu wobec Aryi Stark (i tak nigdy nie powinniście wierzyć w Jona Snowa) w HBO Gra o tron , porozmawiajmy o tym, na czym polega wielka afera z samowstawkami, jak łączy się to z terminem Mary Sue i zinternalizowanym seksizmem, który łączy to wszystko razem.

co robimy w cieniu
Bella Swan

(zdjęcie: Lionsgate/Tumblr)

Ach, samowstawka, zdefiniowana jako chwyt literacki, w którym fikcyjna postać reprezentuje autora utworu i jest zwykle idealną postacią w fikcji, jawnie lub w przebraniu. W świecie fanfiction, ta postać, kiedy się pojawia, jest zwykle uważana za OC (postać oryginalna) i istnieje w różnych celach, od romansów po poszukiwania duchowe.

Na początku był Dante. Chociaż Dante prawdopodobnie nie jest pierwszym pisarzem, który używa własnej wkładki, jest jednym z najwspanialszych, a w Boska komedia , udoskonala użycie postaci samo-wkładanej, tworząc wersję samego siebie, która jest dostarczana do ostatecznego zbawienia podczas jego podróży przez piekło i czyściec, prowadzonego przez swojego ulubionego autora (Wergiliusza) i raju, prowadzonego przez martwą kobietę, na której miał obsesję całym swoim życiem (Beatrice).

Oprócz bycia religijnym fanfiction, wiele z nich Boska komedia to seria objaśnień skierowanych do postaci politycznych, obecnych i historycznych, których Dante nie lubił.

Literatura klasyczna pełna jest postaci, które są wstawiane jako wyidealizowane wersje idealnego bohatera autora. Mogą nie wyglądać dokładnie tak, jak autor, ale obejmują wszystkie swoje podstawowe wartości i często są najlepszymi w historii w walce i/lub innych umiejętnościach, ale mają tylko jedną tragiczną wadę, która powstrzymuje ich przed byciem także chłodny.

Wydaje się, że są do tego wzywani tylko wtedy, gdy są kobietami, dzięki określeniu Mary Sue.

fullmetalowy alchemik obsada na żywo

Rozprzestrzenianie się fanfiction przyniosło nową erę opowiadania o sobie, w którym autorzy tworzyli postać, która bezproblemowo pasowałaby do wcześniej ustalonego świata i szybko przyćmiewała główną rolę lub romans z bad-boyem, co doprowadziło do powstania naszego imiennika , Mary Sue. Dla tych, którzy mogą nie wiedzieć, termin pochodzi od postaci z Star Trek fic (początek większości rzeczy fandomowych). Porucznik Mary Sue była postacią w parodii, która została stworzona, by reprezentować wszystkie nierealistyczne postacie w fanfiction Trek.

Paula Smith napisała fikcję, a in wywiad z MediaWest*Con 30 w 2010, wyjaśniła krajobraz zinowej fikcji, którą widziała, która doprowadziła do parodii.

Wszystko sięga wczesnych lat 70., kiedy fandom Star Trek właśnie odrywał się od głównego nurtu fandomu science fiction. […] można było zauważyć, że każdy zin Trek w tamtym czasie miał główną historię o tej dorastającej dziewczynie, która jest najmłodszym pomocnikiem, porucznikiem lub kapitanem w historii Gwiezdnej Floty. Udaje się na Enterprise i cała załoga się w niej zakochuje. Potem mają przygody, ale niezwykłe było to, że wszystkie przygody krążyły wokół tej postaci. Wszyscy we wszechświecie skłonili się przed nią. Poza tym zwykle miała jakiś unikalny fizyczny identyfikator – dziwne kolory oczu lub włosów – albo była pół-Wulkanką. Historie czytano tak, jakby zostały napisane około pół godziny przed wydrukowaniem zina; generalnie nie były zbyt dobre.

Teraz o tej porze w Star Trek , w serialu były tylko dwie pełnoetatowe główne postacie żeńskie przez cały okres jego trwania: porucznik Uhura (Nichelle Nichols) i Christine Chapel (Majel Barrett), chociaż Janice Rand była tam przez pierwszy sezon. Uhura nie miała wiele do zrobienia w oryginalnej serii i pomimo jej wielkiego pocałunku z Kirkiem, który był ważny ze względów reprezentacyjnych, prawie nigdy nie dostała żadnej romantycznej pozycji. Christine Chapel zakończyło się zainteresowaniem miłosnym Spocka, a większość kobiet, które w tym momencie pojawiły się w serialu, to młode, atrakcyjne kobiety, które miały być przeskokami w życiu seksualnym Kirka.

Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że kobiety, które brały udział w serialu, chciałyby, aby młoda, inteligentna, gorąca kobieta przyszła i była lepsza niż chłopcy i również zamiast tego zdobądź facetów. To jest spełnienie życzeń, bo kiedy nie widzisz kobiet w rolach, które cię zmuszają, sam je tworzysz. To ich nie czyni dobrze , ale intencja nie jest szkodliwa; jest fajnie.

Jednak dla wielu wygląda na to rój zbyt doskonałych, zbyt utalentowanych, zbyt atrakcyjnych kobiet pisanych przez nastolatki, które chcą wyrazić swoje intymne fantazje swoim fandomem.

A nawet gdyby tak było… kogo to obchodzi? Dobra fanfiction jest ważna i istnieje umiejętność budowania oryginalnej postaci, która naprawdę pasuje do wcześniej ustalonego świata. Jednak są pisarze, którzy nie chcą tego robić. Chcą napisać swojego seksownego rudowłosego 19-letniego kosmicznego Kapitana. Nie oznacza to, że usprawiedliwiamy złe pisanie lub podpieramy je jako coś z natury, ale jest to tylko wyraz czyjejś radości z jej fandomu i chęci bycia w nim.

Teraz pojawia się pytanie, co się dzieje, gdy autor pisze głównego bohatera, który jest zbyt dobry, zbyt doskonały, zbyt utalentowany i niepokonany, gdy to się liczy. Cóż, nazywamy to… protagonistą shōnen.

projekt mc2 nowa dziewczyna
Kurosaki ichigo gif wybielacz

(zdjęcie: Viz Media)

Ale z całą powagą wszystko sprowadza się do pisania. Kiedy lubisz postać, usprawiedliwiasz fakt, że są one absurdalnie obezwładnione, ponieważ większość wiodących postaci jest albo OP, kiedy zaczynają, albo na drodze do bycia OP. Jeśli postać jest słabo napisana, autor nie ustawił wystarczająco atrakcyjnych stawek lub po prostu jej nie lubisz i chcesz, aby Twoja ulubiona postać wygrała, łatwo jest po prostu wyrzucić wszystkie jej zarobione osiągnięcia do kosza i nazwać je Mary Sue — zwłaszcza, gdy są kobietami.

W Awatar: Ostatni Władca Powietrza Pamiętam, że w pewnym momencie postać Katary przestała mi się podobać. Byłem zirytowany tym, jak dobrze radziła sobie z magią wody tak szybko, oraz faktem, że postacie takie jak Toph zostały odsunięte na bok. Że została mistrzynią magii wody w rok było coś, co mnie irytowało, nie dlatego, że Katara nie była solidną postacią, ale dlatego, że po prostu nie dbałem o nią i zacząłem nazywać ją Mary Sue.

Jako nastolatka uczepiłam się wywoływania postaci i ciągłego szukania Mary Sues w fikcji, ponieważ nie chciałam być jak inne nastoletnie dziewczyny , mimo że w 100% byłem. Chciałem tworzyć OC, które spędzają czas z moimi ulubionymi postaciami. Chciałem oswoić Draco Malfoya i jako dorosły, nawet w słabo napisanych opowiadaniach, rozumiem pragnienie pisarzy, by pisać bohaterów, którzy uosabiają najlepsze i gorsze części siebie. Ale jak wiele młodych kobiet, które dorastały nie lubi Zmierzch , seksizm wokół tych rozmów wniknął we mnie i postanowiłem nie być jednym z nich.

To pokręcona mentalność, bo tak jak w zeszłotygodniowym odcinku Gra o tron nauczył nas, że możesz mieć postać kobiecą, która była wyszkoloną wojowniczką od sezonów, zabije wielkiego złego i nadal będzie nazywana Mary Sue. Tymczasem męski bohater Jon Snow, który wygląda jak młodsza, wyidealizowana wersja autora, okazuje się być zaginionym spadkobiercą, został wskrzeszony z martwych i jest przywódcą kochanym przez swój lud… to w jakiś sposób tylko standard, wiarygodny bohater.

Jeden z powodów Pieśń Lodu i Ognia i Gra o tron są tak popularne, ponieważ historia nie tylko opiera się na tropach, ale je obala. To, że Arya pokonała złego faceta, obala tak wiele oczekiwań, tak samo jak Ned Stark, który odciął mu głowę.

Nie powiem, że powinniśmy dawać przepustkę źle napisanym kobietom; Mówię, że powinniśmy dać im taką samą łaskę, jaką dajemy męskim bohaterom i naprawdę zadać sobie pytanie, dlaczego tak szybko odrzucamy zdolności kobiety, jednocześnie chwaląc mężczyznę.

Carrie Kelley powraca mroczny rycerz

(zdjęcie: Ferdinand-Victor-Eugène Delacroix)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.—