Ojciec Taylor Swift, Scott Swift, został oskarżony o napaść na fotografa, a incydent ten po raz kolejny odnowił dyskusję na temat konieczności szanowania przez prasę i paparazzi granic celebrytów.
Polecane filmyScott, doradca finansowy, w dużej mierze pozostaje poza centrum uwagi, choć Taylor w przeszłości komentował ich bliskie relacje. Dlatego niektórzy mogli być zaskoczeni, gdy pojawiły się doniesienia, że 71-letni ojciec rzekomo zaatakował fotografa. Policja nadal bada rzekomy incydent, który miał miejsce w Australii, gdzie Taylor występowała w ramach trasy Eras Tour. Nie postawiono żadnych zarzutów, ale policja potwierdziła, że w sprawie napaści trwa dochodzenie. Ponieważ policja nie podała szczegółów, czytelnicy musieli opierać się na zeznaniach fotografa, Bena McDonalda i zespołu Taylora, aby dowiedzieć się, co się stało.
Obie strony nakreśliły bardzo różne obrazy zdarzenia. Zdaniem McDonalda , on i kilku innych fotografów zachowywali się „bardzo uprzejmie”, gdy zespół Taylora bez zachęty zaczął popychać ich parasolami. Taylor utrzymuje, że gdy Taylor wsiadł do jej samochodu, Scott niepotrzebnie podbiegł do niego i uderzył go w twarz.
matpat opowiada o papieżu
W międzyczasie zespół Taylor wydał oświadczenie, w którym zarzucił, że fotografowie „agresywnie przepychali się w stronę Taylor, chwytając jej personel i grożąc, że wrzucą pracownicę do wody”. Choć szczegóły pozostają niejasne, po ujawnieniu materiału wideo i szczegółów dotyczących McDonalda wiele osób zaczęło wypowiadać się w obronie Scotta.
Trendy #FreeScottSwift po rzekomej napaści
Chociaż Scott nie został aresztowany ani oskarżony o nic związanego z tym incydentem, użytkownicy zaczęli używać hashtagu #FreeScottSwift lub po prostu #ScottSwift, aby wyrazić dla niego wsparcie. Ci użytkownicy nie tolerują przemocy, ale wielu uważa, że podczas gdy McDonald nie przestrzegał zasad, działał jedynie w samoobronie i obronie swojej córki.
Zdarzenie to przypomina to, które miało miejsce niedawno pomiędzy Jacobem Elordim a producentem radiowym w Australii. W obu przypadkach niejasne oświadczenia policji pozostawiły niejasne szczegóły. Jednak incydent w Elordi wzbudził również potrzebę ochrony granic prasy, biorąc pod uwagę, że producent radiowy przyznał się do zbliżania się do Elordi i filmowania go podczas kręcenia rażącego Saltburn żart, który następnie przerodził się w fizyczną sprzeczkę.
Osobno Andrew Scott również poprosił o to prasę obrzydliwe pytania dot Saltburn , w którym nawet go nie było. W tym przypadku zrezygnował z wywiadu, ale doświadczenia Scotta i Elordiego wzbudziły oburzenie i pokazały, że prasa może przekraczać granice zarówno werbalnie, jak i fizycznie.
Tymczasem niektórzy użytkownicy wyrazili sceptycyzm wobec relacji McDonald’s z wydarzeń związanych z incydentem Swifta, zwłaszcza że McDonald był jednym z dwóch fotografów Nicole Kidman kiedyś skutecznie uzyskała zakaz zbliżania się w 2005 r. McDonaldowi i Jamie Fawcettowi nakazano tymczasowo trzymać się z daleka od Kidman po tym, jak obserwowali jej posiadłość i mogli być zamieszani w umieszczenie w jej domu urządzenia podsłuchowego. Nie oznacza to, że jego relacja jest fałszywa, ale nadaje wagę wypowiedzi zespołu Swifta, ponieważ pokrywa się z wcześniejszym zachowaniem McDonald’s.
W sieci krąży także częściowy materiał filmowy z wydarzenia. Kiedy Taylor wsiada do samochodu, fotografowie rzucają się do przodu, a Scott najwyraźniej idzie w stronę bójki. Widzowie mogą także wyraźnie zobaczyć, jak pracownicy ochrony wykorzystują swoje ciała, aby zablokować zaloty fotografów. Tymczasem widzowie zwrócili uwagę, że fotografowie późną nocą ruszyli w stronę Taylora wąskim nabrzeżem promowym, co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Fotografowie rzekomo grozili także słownie i nadal posuwali się naprzód, mimo że Taylor zasłaniała jej twarz parasolką, a ochrona próbowała ich powstrzymać.
Teraz, gdy Taylor znów jest publiczna, dlaczego tatusiowie uważają, że to zaproszenie do naruszenia jej prywatności i prześladowania?
— N✯*・ ??ll?? (@NtoleratingIt) 27 lutego 2024 r
Scott Swift miał pełne prawo bronić swojej córki. pic.twitter.com/kDeaCgNuG5
Nowy materiał filmowy #TaylorSwift tata, #ScottSwift , stając twarzą w twarz z paparazzi #Australia wyszło na jaw, ukazując wydarzenie z innej perspektywy. https://t.co/H7r2bEl9Hc (?: TŁASIATKA) pic.twitter.com/rDMGPy6oHR
złe rasy d&d— TMZ (@TMZ) 27 lutego 2024 r
Naruszyłeś jej prywatność do tego stopnia, że było to nielegalne przez 2 tygodnie, prześladowałeś ją do ostatniej sekundy i oczekujesz, że JEJ TATA nie będzie cię po TYM odepchnął? Daj się pierdolić, a Scott Swift podziękuje za ochronę twojej córki https://t.co/ftIdLlcELW
— Mari?♀️? (@swiftxpeace) 27 lutego 2024 r
Prześladujący mężczyźni, wałęsający się o 2:30 w nocy, rzekomo grożący, wpadający wszystkim w twarz, w bardzo ograniczonej przestrzeni (schodząc z nabrzeża promowego, bardzo ryzykowne zagrożenie dla bezpieczeństwa), mówiący nam, że ich nie ma? #FreeScottSwift #Szybki #Swifties #ScottSwift #TaylorSwift https://t.co/bdZquCLpKa
— Taylor Swift jest teraz w Sydney! (@TheFrankAccount) 27 lutego 2024 r
jerzyki pojawiają się w sądzie, aby bronić Scotta Swifta https://t.co/h8Cdih5dbu pic.twitter.com/cy4z4lZ0Sg
Nowy odcinek ustawy o Gwiezdnych Wrotach: Atlantydzie— remi (@remisversion) 26 lutego 2024 r
Jeśli nie było żadnego aktywnego zagrożenia, a Scott zadał cios, gdy sytuacja uległa deeskalacji, jego działań nie można usprawiedliwić. W końcu chociaż paparazzi powinni szanować życzenia swoich fotografowanych osób, robienie zdjęć w miejscu publicznym bez pozwolenia nie jest nielegalne. Istnieje jednak ryzyko, że działania fotografów wykraczały poza uciążliwość i wkroczyły na terytorium zagrażające, w którym to przypadku Scott powinien mieć prawo do obrony i ochrony swojej córki.
Ponadto wydaje się, że w takich sytuacjach obowiązują podwójne standardy. Podczas gdy Scott i Elordi toczą śledztwo pod kątem napaści, dlaczego McDonaldowi lub producentowi radiowemu nie wszczęto śledztwa pod kątem nękania lub prześladowania? W przypadku Elordi można nawet dyskutować, co według producenta radiowego kwalifikowało się jako molestowanie seksualne.
Można potępić rzekomą przemoc w tych przypadkach, przyznając jednocześnie, że działania prasy były nie do przyjęcia i zastanawiając się, dlaczego te przypadki prawdopodobnie nie zostałyby zgłoszone i bez udziału policji, gdyby ofiara widocznego prześladowania lub molestowania nie zareagowała siłą.
(przedstawione zdjęcie: Rick Diamond / ACMA2013 / Getty)