Autor umieszcza torrent dla swojej bezpłatnej książki, Google wyłącza reklamy z powodu naruszenia praw autorskich

Google najwyraźniej nie chce mieć nic wspólnego z niczym, nawet stycznie z nim związanym piractwo . Przynajmniej, nie chcą, aby ich reklamy były umieszczane na wszystkich stronach, które uznają za naruszające prawa autorskie . Niestety, ze względu na zawiłe zasady, oznacza to, że czasami celują w osoby, które wydają się nie robić nic złego. Taka jest sytuacja Cody Jackson odnajduje się po tym, jak wypuścił potok swojej bezpłatnej książki Zacznij programować w Pythonie .

zagubiony w adaptacji ruchomy zamek wycia

Jackson sam opublikował książkę i oferuje ją za darmo, a jego rekompensata pieniężna to głównie darowizny i wszelkie reklamy Google AdSense. Techdirt wyjaśnia, co się stało, gdy Google odciął jego reklamy:

Jackson skontaktował się z Google, aby uzyskać więcej informacji, wyjaśniając im sytuację, wskazując, że jest autorem i wydawcą, a praca jest publikowana na licencji Creative Commons BY-SA, a zatem wszystkie kopie w The Pirate Bay są całkowicie legalne i autoryzowany.

Google odesłało odpowiedź w puszkach, która wydawała się nie zawierać niczego, co faktycznie się działo, ale ogólnie wydawała się mieć problem z torrentami:

Zdezorientowany tym, że przeczytał wszystko i nadal nie zauważył żadnych naruszeń, usunął linki do plików torrent, mimo że kontynuowanie ich miało dla niego sens. Jak zauważył mi w e-mailu: torrent był jednym z pierwszych sposobów, w jaki udostępniłem moją książkę, ponieważ jest to miejsce, w którym ludzie techniczni mogą się spotykać. Doszedłem do wniosku, że plik torrentowy na najpopularniejszej stronie torrentowej jest oczywisty.

lekarz, który odcinek Vincenta van Gogha

Najwyraźniej nawet bycie zdalnie związanym z The Pirate Bay i torrentowaniem jest przestępstwem karalnym.

(przez Techdirt , obraz przez 401 (K) 2012 )

Odpowiednie do Twoich zainteresowań

phoenix Wright Ultimate Marvel vs Capcom
  • Niektóre kraje nadal odmawiają ukrzyżowania piratów internetowych
  • Przynajmniej ludzie nie muszą podejmować kroków prawnych, jeśli nie zabezpieczą swojego Wi-Fi
  • Google wciąż otrzymuje prośby o usunięcie demonoidów i MegaUpload