Destiny 2 już irytuje niektórych fanów zakupami w grze

Świat gier wideo zmagał się z wieloma problemami, ale żaden nie może być bardziej kontrowersyjny dla graczy niż nowe modele biznesowe, które umożliwia Internet. Ponieważ gracze mogą pobierać dodatkowe treści do gier, programiści są bardziej niż szczęśliwi, mogąc je dostarczyć za odpowiednią cenę. Wiąże się to z trudną równowagą w przekonywaniu konsumentów, że dostają uczciwą ofertę – jedną z nowo wydanych Przeznaczenie 2 wydaje się spartaczony.

Problem w tym przypadku sprowadza się do elementów cieniowania, które pozwalały graczom w oryginale Przeznaczenie zmienić kolor zbroi i przedmiotów, aby dopasować je do osobistych upodobań. Zmiana została zastosowana w całym zestawie sprzętu i może być używana w nieskończoność, podczas gdy shadery są Przeznaczenie 2 to przedmioty jednorazowego użytku, które są stosowane do poszczególnych przedmiotów, co pozwala na większą personalizację. Chociaż shadery są dostępne w regularnej rozgrywce, można je również kupić za prawdziwe pieniądze, a pomysł, by gra czerpała zyski z podstawowego dostosowywania postaci, zniechęciła niektórych graczy.

Skargi pojawiły się na subreddicie gier, z najpopularniejszy wątek posuwając się do wezwania do bojkotu wszystkich zakupów w grze do Przeznaczenie programista Bungie przywraca shadery do przedmiotów o nieskończoności. Inni zauważyli, że porównywalnie problem z shaderem jest niewielki w grze, która jest ogólnie przyjemna i stanowi znaczną poprawę w stosunku do jej poprzedniczki, ale przywodzi na myśl stale naglące pytanie, co twórca gry jest winien graczom za ich cenę zakupu .

Wiele gier oferuje zawartość do pobrania i/lub przedmioty w grze, które są dostępne głównie za pośrednictwem zakupów w świecie rzeczywistym, a w różnych przypadkach toczyły się spory o to, czy zawartość ta została ukończona podczas tworzenia danej gry i czy powinna zostać dołączona do Cena zakupu. W niektórych przypadkach odkryto, że zawartość do pobrania faktycznie znajdowała się na płycie z grą, ale wymagała dodatkowego zakupu, aby gracze mieli do niej dostęp. To wszystko wydaje się oczywiście okropnym bałaganem, ale gdybyś powiedział graczowi w latach 90., że za dodatkowego dolara lub dwa mogliby kupić nowe postacie lub poziomy do swoich ulubionych gier, prawdopodobnie byliby zachwyceni i właśnie dlatego tak trudny problem do zgryzienia.

To jest świetnie, że gry mogą teraz z czasem dodawać nowe rzeczy, ale nie jest to łatwe zadanie, aby gracze czuję się jak osiągają wartość swoich pieniędzy, gdy nie mają pojęcia, jakie są realia rozwoju, koszt utrzymania konkretnej gry online lub jakikolwiek inny związany z tym czynnik biznesowy. Kiedy dajesz konsumentom, że uczucie do czego to się sprowadza, to trochę prób i błędów, a jedyną prawdziwą odpowiedzią dla większości firm zajmujących się grami jest to, czy gracze w końcu płacą cenę.

W tym przypadku reżyser gry już odniósł się do krytyki na Twitterze , wyjaśniając, że zespół programistów oczekuje, że gracze będą dość łatwo korzystać z shaderów za pomocą normalnych metod rozgrywki. W miarę postępów w grze będziemy musieli zobaczyć, czy nadal czują się niesprawiedliwie zmuszeni do płacenia dodatkowych pieniędzy, a Bungie z pewnością będzie obserwował, kto jest gotów odłożyć trochę gotówki na dodatkowe dostosowanie.

(przez Pogranicze , zdjęcie: Bungie/Activision)