Pojechałem na Hoth, aby przejść za kulisy Imperium kontratakuje w 40

Han Solo i Luke Skywalker z tauntaunem w śniegu Hoth w Gwiezdnych wojnach: Imperium kontratakuje.

Na moich okularach przeciwsłonecznych widać gęsty kwiat kondensacji i nie widzę lewego oka. Gwałtowny wiatr wieje po skałach z taką siłą, że ześlizguję się w dół pochyłości. W panice wbijam swoje nieporęczne narty biegowe – nigdy wcześniej ich nie używałam – w puszysty śnieg i mam nadzieję, że kiedy upadnę, to nie będzie bolało.

Mój lekkomyślny brak doświadczenia zaprowadził mnie tak daleko, ale teraz jestem niespokojny i po dziewięćdziesięciu minutach wędrówki przez zamarznięte jezioro i jeden z najwyższych lodowców w Norwegii nie jestem pewien, czy dotrwam do końca. Na szczęście są tam moi bardzo mili towarzysze, którzy zachęcają mnie do dalszej drogi. Myślę, że gdy zbliżamy się do szczytu, to zdumiewające, jak daleko zajdą fani Gwiezdnych Wojen, aby świętować ulubione filmy.

Bo to nie jest zwykła wyprawa na sporty zimowe. Zostałem zaproszony do odległej norweskiej wioski Finse, aby prześledzić ślady Carrie Fisher, Harrisona Forda i ekipy filmowej z antarktycznego miejsca treningowego wiosną 1979 roku podczas kręcenia scen dla Imperium kontratakuje . Podróż na coroczny festiwal Visit Hoth, który celebruje wszystkie wydarzenia związane z Gwiezdnymi Wojnami, nie jest łatwa.

Do Finse można dojechać tylko pociągiem (kiedy ludzie mówią, że nie ma tam nic oprócz stacji, hotelu i lokalnego sklepu, to mają na myśli), a tydzień przed moim przyjazdem tory blokuje lawina. Sam Harrison Ford utknął w ciężkim śniegu w drodze na spotkanie z kolegami z obsady, a zdjęcia były koszmarem złej pogody i mechanicznych wpadek.

Twoja tauntaun zamarznie, zanim dotrzesz do pierwszego znacznika

Wszyscy, którzy widzieli Imperium kontratakuje rozpozna lodową planetę Hoth. To tutaj Luke walczy z wampą, Han rozbija obóz w tauntaunie i gdzie siły cesarskie Dartha Vadera atakują Rebeliantów w bazie Echo.

Opowieści o zdjęciach w plenerze są legendarne: w nieprzyjaznych warunkach 1979 roku, pośród jednej z najgorszych zim w Norwegii, nie było czasu między przerwami na zdjęcia. Folia celuloidowa pękła na mrozie; okopy wykopane przez załogę dla bojowników Rebelii co noc wypełniały się świeżym śniegiem.

dziewczyna podnosi rękę w klasie

Nawet przy złej (ale nie ekstremalnej) pogodzie z mojego doświadczenia, łatwo zrozumieć, jak wyczerpujące było życie w Finse dla obsady i ekipy.

Hotel Finse w Finse w Norwegii, gdzie Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje

Hotel Finse 1222 znajduje się na skraju zamarzniętego jeziora naprzeciwko lodowca (daleko po lewej), gdzie cesarskie AT-AT zaatakowały flotę rebeliantów w Imperium kontratakuje. (Rebecca Harrison)

Pod ręką, aby przekazać nam wewnętrzną historię o zdradzieckich warunkach, jest dyrektor drugiej jednostki Peter MacDonald (którego autorzy obejmują Kabaret , Ordynans i wiele z nich Harry Potter filmy) i asystent operatora Michael Brewster ( Życie Briana według Monty Pythona , Kolęda Muppetów , Harry Potter). Dodatkowo, świętując czterdziestą rocznicę filmu i wkład kobiet do serii, gościnnie gościnnie Madelyn Most ( Nacisk , Gwiezdne wojny: nowa nadzieja ), jedyna kobieta w dziale kamer w Elstree.

Większość załogi, jak mówią mi MacDonald i Brewster, nie miała żadnego doświadczenia w strzelaniu w ekstremalnie zimne dni. Załoga pracowała w specjalnych namiotach i urządziła w piwnicy hotelu obiekt, w którym sprzęt był przechowywany w temperaturze -1 stopni Celsjusza, aby zapobiec uszkodzeniom spowodowanym przemieszczaniem się między temperaturą wewnętrzną a zewnętrzną. Technologia również musiała zostać dostosowana do warunków zimowych, a kamera Vista Vision, której używali do robienia zdjęć dla zespołu od efektów specjalnych, została napełniona olejem przeciw zamarzaniu i wyposażona w specjalny podgrzewany kaptur.

Określany przez parę jako aparat George'a (został wysłany do Norwegii przez samego Lucasa), nieszczęśliwy wypadek z skidoo spowodował, że skrzynka sprzętu spadła na lodowiec i prawie zniszczyła aparat w połowie sesji. Szczęśliwie dla nich doczekał się kolejnego dnia do sfotografowania.

Blizzard nadlatuje nad lodowcem w Finse w Norwegii, gdzie Gwiezdne Wojny: Imperium kontratakuje

Burza śnieżna przetacza się nagle przez grzbiet lodowca, zmniejszając widoczność w zaciemnieniu. (Rebecca Harrison)

Środowisko miało również ogromny wpływ na członków załogi: wśród niemal nieustannych burz śnieżnych byli oddzieleni od przyjaciół i rodziny na całe tygodnie i pracowali piętnaście godzin dziennie na mrozie. Podczas mojej wędrówki po lodowcu spędzam tylko pięć godzin na zewnątrz w dzień, który zaczął się dobrze (jasne słońce, temperatura około -19), a tam są spektakularne widoki na nietknięty śnieg i górskie widoki, które wyglądają jak szczyty idealnej bezy.

Ale jest fizycznie wyczerpujący i kończy się zaćmieniem; bez cieni rozbijających niekończącą się monotonię, moja percepcja głębi znika. Hotel na horyzoncie może być 100 metrów lub 10 mil stąd, a kiedy wracam na moją huczną wycieczkę do Han’s Rock, jestem martwy na nogach.

Jednak pomimo tych wszystkich trudności MacDonald wspomina zespół, który łączyło koleżeństwo – jak mówi, aparat miał wojskowy charakter, który zapewniał wszystkim bezpieczeństwo i nikogo nie zostawiał w tyle.

Po lewej: pies zaprzęgowy ciągnący sanie w zaciemnieniu w Finse w Norwegii, gdzie Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje

Przejażdżka zaprzęgami husky zabiera mnie do Han’s Rock, lokalnego punktu orientacyjnego znanego z pojawienia się w Imperium kontratakuje . (Rebecca Harrison)

Zastanawiam się, jak sesja wypada w porównaniu z innymi filmami, nad którymi pracowała ekipa. Jeśli jesteś w studiu, to w porządku, mówi mi MacDonald. Możesz wszystko zaplanować. Ale kiedy jesteś w środowisku zewnętrznym, takim jak to, jest dość wrogie… Musisz zmienić się wraz z pogodą. Tak więc czasami wychodziliśmy na zewnątrz, gdy pogoda jest taka, jak dzisiaj – śnieżyce – i musisz ograniczyć to, co jesteś w stanie poradzić sobie w tym czasie. Kiedy jest miło, idziesz i robisz arkusz połączeń.

Oczywiście dzięki innowacyjnemu wykorzystaniu efektów wizualnych, w tym matowego tła i animowanych modeli, Imperium była złożona sesja zdjęciowa. Ekipa Finse nie miała pojęcia, jak będzie wyglądała ich fotografia po przejściu postprodukcji. Brewster wspomina, że ​​był zdumiony AT-AT i innymi efektami specjalnymi w kinowej wersji filmu. To było cudowne, mówi.

Nie nazywaj mnie swoją wysokością

Zgodnie z tematem Visit Hoth 2020, Women in Imperium kontratakuje , obaj mężczyźni wychwalają Pameli Mann, jedynej kobiety w załodze Finse. Mann był dziewczyną ciągłości, co było niewdzięcznym zadaniem w tak trudnych warunkach. Ale MacDonald opisuje, jak pamiętała wszystko w myślach i z precyzją. Jak większość dziewczyn ciągłości (stanowisko bardziej rozpowszechnione w brytyjskim przemyśle filmowym niż w Hollywood), była, jak mówi Brewster, groźna. Odnoszę wrażenie, że pomimo ich większej liczby i siły na strzały, żaden z mężczyzn nie próbował kłócić się z Mannem więcej niż raz.

Po powrocie do Anglii, w Elstree Studios, Madelyn Most miała podobną przewagę liczebną na obu Gwiezdne Wojny i Imperium . „W pierwszym filmie było nas trzech lub czterech. Na drugim nie pamiętam wielu. Po prostu znaleźliśmy sposób, aby zostać zaakceptowanym, wspomina.

Pracując jako asystentka kamery, jej praca wymagała wielu ciężkich dźwigów — i wielu wspinania się po drabinach w ogromnym studiu. Byłem bardzo zdenerwowany, ale w tym samym czasie miałem rację, nie mogę być twardy, jak mężczyzna . A potem mężczyźni, zanim mnie poznali, powiedzieli: „Och, będziesz taka niekobieca; dostaniesz mięśnie w ramionach”. Powiedziałem, że kobiety w Ameryce płacą za to! Płacą za chodzenie na siłownię. Kiedy już to zrobiłam i odgarnęłam je, polubili mnie – ubrałam się bardzo chłopięco, zaczesałam włosy do tyłu, nosiłam męskie ubranie. Zdobyłam reputację osoby, która nie była traktowana kobieco.

Spędzamy popołudnie na rozmowach o jej karierze (w dalszym ciągu pracuje jako dokumentalistka zainteresowana sprawiedliwością społeczną) i jej wspomnieniach Imperium strzelać. Elstree było ogromne, jak hangar lotniczy, wspomina. Nie wiedziałem, co się dzieje… nie miałem pojęcia, czym są Gwiezdne Wojny. To znaczy, mogło być dwóch aktorów w pokoju! Ale nagle to była ta wielka, wielka rzecz. I pomyślałem, no cóż, to jest naprawdę fajne i byłem naprawdę dumny – oszołomiony. Musiałem się uszczypnąć i mieć nadzieję, że nie schrzanię. Jej praca jako drugiego asystenta operatora (w napisach końcowych nie ma osobnego oznaczenia dla kamerzynek) obejmowała rejestrowanie dzienników, ładowanie magazynów z filmem i sprawdzanie, czy pozostało wystarczająco dużo rolki filmu na każde ujęcie.

Po przeczytaniu o tym, jak trudne były prace nad zestawami Bazy Rebeliantów i Bagna Dagobah, pytam Most, jak się z nimi czuła. Baza Rebeliantów, jak mówi, była pokryta szelakiem, tak że ściany lśniły jak śnieg. Ciągle spryskiwali je tymi aerozolami, a potem mieliśmy spraye matujące, a w świetle to jak napar, który je podgrzewa. Są opary, są gorące i lepkie i wpływają na twoje ubrania i robisz się brudny.

Madelyn Most pracuje na planie Gwiezdnych wojen: Imperium kontratakuje.

Madelyn Most pracuje na planie Imperium kontratakuje.

W scenach zamrażania węgla na Bespinie musiała zaaklimatyzować obiektywy aparatu do pary. A bagno? „Bagno było naprawdę złe – było napięte, naprawdę napięte. Na przykład „Zabierz mnie stąd!” To było prawdziwe bagno i było śliskie. Możesz spaść! Myślę, że Kershowi [Irvin Kershner, reżyser] wszystko szło źle, a Mark [Hamill] był niezadowolony z rzeczy. To było naprawdę trudne.

Ale w przeważającej części Most nadal wypowiada się z podekscytowaniem i entuzjazmem dla Gwiezdnych Wojen. Wiedziałeś, że wszystko zostanie zapisane w twojej pamięci na całe życie, to było takie ogromne, wspomina z uśmiechem. Wszyscy byli szczęśliwi i dogadywali się.

W szczególności nawiązała przyjaźń z jedną z gwiazd: Carrie Fisher. Wszystko zaczęło się, gdy wczesnym rankiem Most niósł magazyny fotograficzne za sceną: słyszałem Joni Mitchell. A ja byłem jak magnes. Zastanawiałem się, skąd pochodzi ta muzyka? Badając źródło śpiewu, Most natknął się na Fishera we włosach i makijażu.

„Wkładali jej duże bajgle, a ja powiedziałam: „Och, kocham Joni Mitchell, ty grasz Joni Mitchell!”. Powiedziała: „Ja też ją kocham” i tak się zaprzyjaźniliśmy. Wiele nas łączyło. Para spacerowała w ciągu dnia po Hampstead Heath i bawiła się na imprezach po zdjęciach. Całą noc bawiłam się z Carrie, śmieje się.

I nie ma złudzeń co do tego, jak Fisher zareaguje na politykę w 2020 roku: The Force ma tworzyć lepszy świat; uczy ludzi integralności. Ludzie powinni być buntownikami. Gdyby Carrie dzisiaj żyła, prowadziłaby rewolucję. Naprawdę.

Mój czas w Finse dobiega końca. Podsumowując swoje przemyślenia na temat Gwiezdnych Wojen, było to pozytywne, podsumowuje Most. Byłem jak dziecko w sklepie ze słodyczami. Myślałem, że to było cudowne. Siedząc w tym samym hotelu, w którym mieszkali moi bohaterowie z dzieciństwa, i słuchając ekipy, która przywiozła? Imperium kontratakuje do życia przez zamiecie i lawiny, znam to uczucie. To turystyka filmowa tak ekstremalna, że ​​na pewno nie chcesz, aby ktokolwiek powiedział ci, jaka jest szansa.

Ale kiedy docieram do szczytu tego lodowca na moich nieznanych nartach, moje duchy szybują w bezkresne błękitne niebo. Jest miażdżący zimno, a palce w moich rękawiczkach są zdrętwiałe. Bez znaczenia. W końcu dotarliśmy na szczyt, a my wstajemy ze śmiechu i robimy zdjęcia. Tam, tuż pod nami, znajduje się miejsce bitwy AT-AT na Hoth. Jako fani Gwiezdnych Wojen jesteśmy na szczycie świata. To naprawdę jest cudowny.

Rebecca Harrison i inni fani Gwiezdnych Wojen na lodowcu w Finse w Norwegii, gdzie Gwiezdne Wojny: Imperium kontratakuje

Stoję w najwyższym punkcie naszej wędrówki po lodowcu wraz z innymi fanami Gwiezdnych Wojen. (Rebecca Harrison)

(polecany obraz: Disney/Lucasfilm)

bony żywnościowe w latach 90.

Wyjazd Rebecci Harrison Visit Hoth (marzec 2020) był sponsorowany przez m.in. Hotel Finse 1222, Visit Hoth, Nordic Film Tourism Association oraz Vy Group.

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.