Miłość nigdy nie umiera: sequel prawdziwego fantoma, który przypomina (zły) fanfic

Ben Lewis jako Upiór w miłości nigdy nie umiera. Naprawdę przydatna grupa/zrzut ekranu.

Byłem bardzo otwarty na to, że absolutnie kocham Upiór w operze . Myślę, że to idealne przedstawienie ( pokazać, nie film) i ogólnie bardzo kocham twórczość Andrew Lloyda Webbera, dlatego może Cię zaskoczyć, że nie jestem fanem Fantom dalszy ciąg, Miłość nigdy nie umiera , w ogóle.

domek joss whedon w lesie

Po pierwsze, dlaczego dzisiaj o tym rozmawiamy? Ten program był tak dziwny i obelżywy, że nigdy nie dotarł na Broadway, ale po biegu w Londynie miał całkiem udaną produkcję zamontowaną w Australii, która została profesjonalnie sfilmowana i można było zapłacić za oglądanie. Ale przez krótki czas, począwszy od dzisiaj, w ramach charytatywnej zbiórki pieniędzy Lloyda Webbera The Shows Must Go On, Miłość nigdy nie umiera będzie dostępny do bezpłatnego przesyłania strumieniowego w całości na YouTube .

Szczerze mówiąc, to świetnie. Podoba mi się, że Lloyd Webber udostępnia swoje programy za darmo i wykorzystuje je jako sposób na zbieranie pieniędzy dla NHS w Wielkiej Brytanii – naprawdę wspaniała rzecz – ale Miłość nigdy nie umiera sama w sobie nie jest cudowna. Miłość nigdy nie umiera to jeden z najdziwniejszych musicali w historii, a to wiele mówi, skoro pochodzi od człowieka, który nas przywiózł Koty .

Główną dziwnością jest to, że jest to sequel. Ogólnie rzecz biorąc, jest to dziwne, ponieważ musicale nie są filmami — na swój sposób wieczne i nie potrzebują sequeli — ale jest też dziwne, gdy weźmiesz pod uwagę to Fantom ma jedno z najlepszych zakończeń na broadwayu. Ten ostateczny obraz maski jest tak przejmujący i wspaniały, i pozostawia tak wiele wyobraźni. To uosobienie tego, że chcą więcej i to działa. W przeciwieństwie, Miłość nigdy nie umiera jest dowodem na to, że czasami rzeczy nie potrzebują sequeli.

W pustkę sequeli i pytań bez odpowiedzi, a nawet pragnienia zobaczenia statku (takiego jak Upiór i Christine) idą kanoniczne kroki fanfiction . Fanfic jest wspaniały, wspaniały i ma cel. Uwielbiam to, a pierwszą fikcją, którą napisałam jako preteen była Fantom fic – i właściwie to czyta się bardzo podobnie Miłość nigdy nie umiera : Christine okazała się naprawdę kochać Upiora, Raoul nagle stał się agresywnym pijakiem iz jakiegoś powodu pojawiły się duże numery muzyczne. W mojej wersji nie było Christine, która miała dziecko z Upiorem, ale rozproszyła mnie siódma klasa i jestem pewien, że bym tam dotarł.

I podobieństwo Miłość nigdy nie umiera do (dość złego) fiku, który napisałem jako dziecko, to powód, dla którego nie jest to dobry program. Nie tylko dodaje do historii, której nie trzeba było dodawać – wysysając tajemnicę i romans z tak dużej części Fantom i drastycznie niezrozumienie dlaczego Fantom działał w pierwszej kolejności – ale jego historia jest banalna, leniwa i trochę głupia. To nie tylko fic, bo wszystko jest fic… to jest zły fanfik.

Teraz, Miłość nigdy nie umiera ma kilka świetnych piosenek, jak wszystkie koncerty Lloyda Webbera. To historia oparta na naprawdę strasznej książce Upiór Manhattanu (którą kupiłem z podekscytowaniem jako nastolatka, a następnie rzuciłem o ścianę po przeczytaniu), to główny przestępca, głównie dlatego, że popełnia zarówno symboliczne, jak i dosłowne zabójstwa postaci w imię dawania widzom tego, czego oni myślą, że chcą.

**SPOILERY DO OBSERWOWANIA **

Raoul i Meg Giry stają się zasadniczo złymi facetami, co myślę, że jest w porządku, ponieważ Raoul jest najgorszy, a Meg nie ma zbyt wiele charakteru w oryginale. Ale wtedy Meg w zasadzie wariuje i zabija Christine . Jasne, to rodzaj wypadku, ale chodź. Cała ta bzdura byłaby może w porządku, gdyby serial nie zamroził Christine za niepotrzebne punkty tragedii i pozostawił jej dziecko do wychowania przez jego bardzo dziwnego bio-tatę, którego kocham, ale nadal jest. do mordercy . A fikcja pojawiła się bez ostrzeżenia MCD! Możesz albo zrobić fic, który jest nonsensem, ale daje widzom szczęśliwe zakończenie, albo kontynuować tragedię. Nie jedno i drugie.

Jest tu inny poziom dziwaczności, ponieważ rola Christine została napisana dla i oparta nieco na Sarah Brightman, z którą Andrew Lloyd Webber był żonaty w czasie, gdy pisał Fantom . Są rozwiedzeni i to jest po prostu… tak dziwne, że Lloyd Webber stworzył program, w którym zasadniczo zabija swoją muzę i zatrzymuje dziecko, które zrobili, w ten sam sposób, w jaki Fantom .

Upiór w operze to w dużej mierze przypadek złapania błyskawicy w butelkę i nawet sam Andrew Lloyd Webber nie był w stanie powtórzyć jej sukcesu od czasu debiutu ponad trzydzieści lat temu. Film się nie powiódł, a ten sequel się nie powiódł, ale nadal istnieją prawie jako dowód na to, że wszystkie lekcje… nie uczyć się od Fantom.

Mimo to, jeśli masz czas, a wiem, że masz, koniecznie sprawdź Love Never Dies i wszystkie inne opcje, które pojawią się w The Shows Must Go On. Jeśli możesz, przekaż darowiznę na ten bardzo dobry cel, nawet po obejrzeniu tego bardzo złego musicalu.

(zdjęcie: Naprawdę przydatna grupa/zrzut ekranu)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.