Pokémon: pierwszy film był filmem zaskakująco serdecznym

Pokemon-pierwszy-film

Przygotuj swoje chusteczki, bo będziemy rozmawiać Pokemon: Pierwszy film (pełny tytuł Pokémon: Pierwszy film: Mewtwo kontratakuje ). Jeśli nie płakałeś podczas tego filmu, nie jesteś sławny, ponieważ nie tylko jest on naprawdę dobry (tak dobry, że twoi rodzice nie byli wściekli, że je zabrałeś), ale w rzeczywistości wzbudził kilka interesujących filozoficznych pytań na temat natury z Pokemony .

(Uwaga: będę używał wszystkich angielskich / dubowych nazw, ponieważ nigdy nie widziałem napisów Pokemon i nie zamierzam udawać. Możesz mnie zawstydzić.)

Pokemon: Pierwszy film , wydany nieco ponad 20 lat temu, 18 lipca 1998 roku, opowiada o genetycznie zmodyfikowanym Pokémon Mewtwo, opartym na genetycznym składzie legendarnego psychicznego kota Pokemona Mew. Giovanni, lider Zespół Rocket , jest tym, który organizuje ten projekt, ponieważ chce stworzyć broń Pokémon. Mewtwo buntuje się przeciwko temu, ponieważ w przeciwieństwie do większości innych Pokémonów ma niezależną myśl, potrafi mówić i nie ma ochoty być niczyim niewolnikiem. Czując się zlekceważony przez swoich twórców, w prawdziwym science-fiction, knuje zemstę na ludzkości.

kto wygrałby goku lub vegetę

Mewtwo zaprasza kilku trenerów z wiadomościami do walki z największym na świecie trenerem Pokémonów na New Island, zachowując swoją tożsamość Pokemona w przebraniu, używając porwanej Siostry Joy i sprowadzając burzę, aby zniszczyć ludzkość i Pokémony lojalne wobec ludzi – co, dla przypomnienia, nie jest czymś, co Pokémon może zrobić w grach i czuję się z tego powodu naprawdę oszukany. Mewtwo następnie klonuje Pokémona należące do trenerów i rozpoczyna wojnę o dominację Pokémonów.

W końcu oryginalne Pokémony należące do trenerów uciekają i walczą ze swoimi klonami, a legendarny Pokémon, Mew, pojawia się, ponieważ lubi dobrą imprezę.

Przez całą bitwę tylko Pikachu i Meowth nie chcą walczyć, a Ash w końcu próbuje powstrzymać przemoc, umieszczając się między psychicznymi wybuchami Mewtwo i Mew, zderzające się ataki zamieniają Asha w kamień. Pikachu próbuje go ożywić, ale nie może. To jedna z najsmutniejszych scen w historii anime i śmiem się nie wzruszać. WYZYWAM CIĘ. Dobrze, nie chcesz być przeniesiony.

W każdym razie łzy Pokémona są w stanie uzdrowić i ożywić Asha. Oszołomiony poświęceniem Asha, Mewtwo zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy ludzie są okropni i że walka nie jest odpowiedzią, ani też nie niszczy całej ludzkości. Mewtwo, Mew i klony odchodzą, ale najpierw Mewtwo cofa czas (jak?) i wymazuje wszystkim wspomnienia o tym, co się stało. Mewtwo dowiaduje się: Okoliczności urodzenia nie mają znaczenia; to jest to, co ty? zrobić z darem życia, który określa, kim jesteś.

Interesującą rzeczą w konflikcie Mewtwo z ludzkością jest pytanie o cel Pokémona poza byciem dosłownymi potworami bojowymi. Nie pójdę na całość, Pokémon to niewolnictwo, ale to dziwne, gdy myślisz, że Pokémon istnieje po to, by go schwytać, wyszkolić do walki i zmusić do walki. Nigdy tak naprawdę nie rozumiemy, jak taka egzystencja może wyglądać dla tych, którzy jej nie chcą. To znaczy, kiedy spotykamy Pikachu, nie chce być w Pokéballu, bo się tego boi. Z pewnością nie może być jedynym, który tak się czuje?

Ponadto, biorąc pod uwagę, ile razy widzieliśmy Pokémony walczące ze sobą w całej serii, był to jeden z nielicznych przypadków, w których wydawało się to naprawdę brutalne. Walka na klapsy między Pikachu a jego klonem zawsze sprawia, że ​​jest mi smutno, ponieważ wiemy, że Pikachu jest wojownikiem, ale nie w czymś takim. Pamiętam, że zastanawiałem się wtedy, czy walka z Pokémonami jest w swej istocie niemoralna, ponieważ zwykle nie walczą ze sobą bez trenerów i nie ma czegoś takiego jak zły Pokémon.

Pokemon: Pierwszy film jest prawie Park Jurajski fabuła o klonowaniu i naturze ludzkości, w serialu, który często zaciera granicę między autonomią Pokémonów a naturą serii — czyli zbieraniem i walką z tymi stworzeniami — daje czas na ciche chwile, aby podkreślić, że czasami odpowiedź nie jest walczyć; to znaczy nie, jak Pickachu.

Mamy ze sobą wiele wspólnego. Ta sama Ziemia, to samo powietrze, to samo niebo. Może gdybyśmy zaczęli patrzeć na to, co jest takie samo, a nie na to, co się różni… no cóż, kto wie.

Z dwadzieścia jeszcze Pokemony filmy, który jest twoim ulubionym?

(zdjęcie: Toho)