Rebecca Solnit zmierzy się z męskimi płaczkami literackimi u mężczyzn Wyjaśnij mi Lolitę

Rebecca Solnit

Rebecca Solnit wie wszystko o męskim tłumaczeniu. W końcu to ona ukuła ten termin w swoim klasycznym eseju z 2008 roku Mężczyźni wyjaśniają mi rzeczy . Wygląda na to, że od tego czasu zapotrzebowanie na ten termin wcale się nie zmniejszyło. Mężczyźni nadal wyjaśniają, dlaczego jej opinie są błędne – traktując swoje niepewne opinie jako fakty – jak wyjaśnia i ilustruje w swoim ostatnim eseju „Mężczyźni wyjaśniają mi Lolitę”.

powiedz mi żart, google teraz

Zabawne jest to, że ten esej na temat bycia wymyślonym jest produktem eseju, który napisała w odpowiedzi na artykuł, w którym ale były sfałszowane. (Widzisz? Patriarchat rani wszystkich!) Wszystko zaczęło się, kiedy Magazyn Esquire opublikowali swoją cykliczną listę, 80 najlepszych książek, które każdy mężczyzna powinien przeczytać , co daje pouczającą krytykę literacką, taką jak fakt, że mężczyźni powinni czytać Johna Steinbecka Grona gniewu bo chodzi o cycek.

Zrozumiałe, że nie zgadzała się z listą, nie tylko dlatego, że wydawała się tylko krokiem ponad „Małymi Urwisami” Klub He-Man Kobieta Hejterów , ale ze względu na osiemdziesiąt wymienionych książek, tylko jedna została napisana przez kobietę (i tylko jedną przez homoseksualnego mężczyznę), a większość książek na liście w jakiś sposób działa jak instrukcja obsługi toksycznej męskości.

Solnit odpowiedział na to: 80 książek, których żadna kobieta nie powinna czytać , żartobliwa lista męskich książek, w których ostatecznie mówi, że ludzie powinni czytać to, co do diabła chcą, i że może wszystkim czytelnikom lepiej przysłuży się, jeśli zróżnicują to, co czytają, lub spojrzą na nie bardziej krytycznie. W swoim utworze jest fragment, w którym krótko wspomina Vladimira Nabokova Lolita :

Mówiąc o instrukcjach dotyczących kobiet jako osób niebędących osobami, kiedy pierwszy raz przeczytałem Na drodze (którego jednak nie ma na tej liście Włóczędzy Dharmy jest), zdałem sobie sprawę, że książka zakładała, że ​​identyfikujesz się z bohaterem, który jest tak przekonany, że jest wrażliwy i głęboki, nawet gdy zostawia młodego latynoskiego robotnika rolnego, z którym się wplątał, na wszelkie kłopoty, które stworzył. Zakłada, że ​​nie utożsamiasz się z samą kobietą, która nie jest w drodze i nie jest traktowana jak coś innego niż depozytariusz. Oczywiście utożsamiałem się z nią, tak jak z Lolitą (a Lolita, to arcydzieło niepowodzenia empatii Humberta Humberta, jest na liście Esquire z nieśmiałym opisem). W końcu wybaczyłem Kerouacowi, tak jak wybaczyłem Jimowi Harrisonowi jego lubieżność na stronie, ponieważ mają one zbawienne cechy. I w jego lubieżności jest zdrowy środkowy zachód, w przeciwieństwie do Charlesa Bukowskiego i Henry'ego Millera.

To jedyny raz, o którym wspomina Lolita w całym eseju, a jednak to część, która wywołała u niej największy sprzeciw, wyłącznie ze strony mężczyzn.

okładka lolity

Solnit opowiada o tym doświadczeniu w ten sposób:

Niedawno kopnęłam gniazdo szerszeni, wyrażając feministyczne opinie o książkach. Wszystko sprowadzało się do Lolity. Niektóre z moich ulubionych powieści są lekceważone w dość płytki sposób. Czytać Lolita a „identyfikacja” z jedną z postaci oznacza całkowite niezrozumienie Nabokova, poinformował mnie jeden z komentatorów, co sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, czy istnieje książka pod tytułem Czytanie Lolity w patriarchacie . [K]ieli identyfikujesz się z Lolitą, wyjaśniasz, że jest to książka o białym człowieku, który przez lata seryjnie gwałcił dziecko. Powinieneś przeczytać? Lolita i usilnie unikasz zauważania, że ​​to jest fabuła, a takie są postacie?

Właściwie powiedziałem tylko to, tak jak utożsamiałem się z postacią, którą traktuje się lekceważąco w Na drodze , więc identyfikowałem się z Lolitą. [A] powieść skupiająca się na seryjnym gwałcie porwanego dziecka, kiedy byłam w wieku tego dziecka, była małym przypomnieniem, jak wrogi może być świat, a raczej mężczyźni w nim. Co nie jest przyjemnością.

Nie, nie jest. Pamiętam chore uczucia, które dostałem, gdy pierwszy raz przeczytałem Lolita w wieku kilkunastu lat, kiedy sympatyzowałem z Humbertem Humbertem tylko po to, by pamiętać: Lolita jest młodsza ode mnie! Nie ma znaczenia, że ​​flirtuje (ponieważ Humbert nauczył ją, że uwodzenie jest jedyną siłą, jaką ma na świecie, a tak naprawdę nie ma żadnej mocy), ponieważ jest dorosły i powinien wiedzieć lepiej! Jak on śmie mówić o jej „kochaniu”! Rujnuje jej życie! W tę i z powrotem wahałem się między podziwianiem tej pięknie wyrytej, ale całkowicie nagannej postaci literackiej, a nienawidzeniem tego, że Dolores nigdy nie miała szansy wypowiedzieć się w swoim imieniu, lub że nikt nie widział ich „związku” tak, jak to było. inny pedofil !

W każdym razie Solnit wykorzystuje swoje doświadczenie z odpowiedziami na jej artykuł, aby opowiedzieć o tym, że wbrew temu, w co wielu wydaje się wierzyć feministkom, osobom kolorowym czy LGBTQ+ – że są pozbawione poczucia humoru i nie mogą znieść żartów, że one Popatrz za obrazę, że tak naprawdę nie ma, że ​​potrzebują rozpieszczania – że wygląda na to, że heteroseksualni biali mężczyźni to ci, którzy nie mają poczucia humoru i potrzebują rozpieszczania, zwłaszcza gdy wykrzykuje się ich zachowanie.

Solnit pisze:

The Atlantic, dziwna publikacja, która skręca od progresywnego do regresywnego iz powrotem, jak ważkie wahadło, napisała ostatnio artykuł o Rozpieszczaniu amerykańskiego umysłu. Mówi nam, że Jerry Seinfeld i Bill Maher publicznie potępili nadwrażliwość studentów college'u, mówiąc, że zbyt wielu z nich nie może znieść żartów, przywołując tych dwóch białych jako ostatecznych autorytetów.

Ale poważnie, wiesz, kto nie może znieść żartów? Biali faceci. Nie, jeśli dotyczy ich i ich wszechświata, a kiedy widzisz wściekłość, małostkowość, stopienia i fontanny męskich łez wściekłości, widzisz ludzi, którzy naprawdę oczekiwali, że postawią na swoim i powiedzą im, że są wspaniali wszyscy przez dni.

Harry Potter jeździ na chorobę lokomocyjną

Zdecydowanie powinieneś to sprawdzić Utwór Solnita w całości . To smutne, że jest tak wielu ludzi, którzy są tak nieświadomi faktu, że istnieją inne punkty widzenia na świecie, że kiedy słyszą nawet wybitnego pisarza/krytyka, takiego jak Solnit, identyfikują się z postacią, historią lub tematem, który jest nie oni, ich głowy wydają się eksplodować, a ich światy zdają się tak łatwo wywracać do góry nogami. To tak, jakby udało im się wyrwać globalną władzę przez czyste szaleństwo.

Na szczęście jest wielu mężczyzn, którzy tego nie robią; którzy uznają, że świat składa się z czegoś więcej niż to, co można zawrzeć w ich własnym, wąskim doświadczeniu. Na szczęście ci mężczyźni nie są uzależnieni od magazynów takich jak Esquire, które mówią im, co mają czytać.

(przez dźwięk odbijanej piłki ; Obraz przez Shawn/Flickr )

—Proszę zwrócić uwagę na ogólną politykę komentarzy The Mary Sue.—

Czy śledzisz The Mary Sue dalej? Świergot , Facebook , Tumblr , Pinterest , & Google+ ?