„True Detective: Night Country” to przerażająca historia detektywistyczna, którą musisz obejrzeć

 Kali Reis i Jodie Foster stoją z latarkami w True Detective: Night Country

Uwielbiam przerażające aspekty kryminału. Dlatego uwielbiam historie Davida Finchera. Co sprawia, że Prawdziwy detektyw: Nocna kraina podstawka rzuca się w oczy fakt, że widzimy w serialu dodatkową warstwę strachu: ciemność. Istnieje wiele badań na ten temat Dlaczego boimy się ciemności. Kraj Nocy po prostu wykorzystuje to na swoją korzyść.

Polecane filmy

Akcja serialu rozgrywa się w mieście Ennis na Alasce, a jego akcja rozgrywa się o porze roku, kiedy na Alasce nie wschodzi słońce. Przez około 2 miesiące ciemność pochłania tych, którzy tam mieszkają, a osadzenie w środku kryminału z poruszającymi się cieniami nadało temu sezonowi dodatkowy poziom przerażania, który sprawia, że ​​czujesz się nieswojo, gdy jesteś zetknąłem się z tymi postaciami po raz pierwszy.

Być może to właśnie atmosferę niewiadomej związaną ze śmiercią naukowców próbuje rozwiązać Liz Danvers (Jodie Foster). Kiedy widzimy początek ich zniknięcia i słyszymy komentarz o tym, że „ona się obudziła”, w ciemności kryją się rzeczy, które szybko się poruszają. Kiedy to oglądałem, moje reakcje były powiązane z kilkoma wybranymi słowami – „nie” i „absolutnie nie”.

Dla mnie dodatkowa warstwa strachu może być osobista, ponieważ nie podoba mi się to, co czai się w cieniu, ale dodaje to serialowi atmosfery fascynującej tajemnicy.

To naprawdę pytanie, czy boisz się ciemności.

Wiele momentów w tym programie trzyma mnie na krawędzi siedzenia. Chociaż pocieszają mnie zdolności Evangeline Navarro (Kali Reis), czy może ona odeprzeć to, co czai się dla mnie w tej ciemności? Nie bez powodu biegnę do swojego pokoju i jak najszybciej zamykam drzwi, kiedy wyłączam wszystkie światła przed pójściem spać. Czujemy niewypowiedziany strach przed tym, czego nie możemy zobaczyć, gdy nie świeci na to światło. Szczerze mówiąc, jest to jeden z powodów, dla których pomysł braku słońca na Alasce nigdy nie był konieczny pociągający Dla mnie

Ale jeśli chodzi o narrację Kraj Nocy dodaje niezbędny poziom strachu, który czai się tam, gdzie nie możemy go zobaczyć. Oglądasz, jak Rose (Fiona Shaw) stoi na zewnątrz, mając za sobą ciemność, tnąc wilka, a potem pojawia się mężczyzna? Samo to sprawiłoby, że BIEGŁEM w stronę wzgórz i jest to po prostu dodatkowa warstwa strachu, którą serial w naturalny sposób zbudował.

Jest mrocznie, jest przerażająco i urzekająco. Wszystko na temat Kraj Nocy to działa dzięki niesamowitemu zespołowi, który go ożywił, ale dla mnie jest to zdecydowanie program typu „oglądaj to przy włączonych światłach”.

(przedstawiony obraz: Max)