Showrunners Voltron zwracają się do przedstawicieli LGBT+ w sezonie siódmym

Ostrzeżenie: spoilery dotyczące siódmego sezonu Voltron: Legendary Defender znajdują się w tym artykule. Czytaj tylko, jeśli nadrobiłeś zaległości w serialu.

Była to radosna okazja w Voltron: Legendarny obrońca fandom kiedy został ogłoszony w SDCC że jeden z bohaterów Voltrona, Shiro (głos Josha Keatona), był gejem i miał narzeczonego na Ziemi. Jednak radość fanów została przerwana, gdy okazało się, że narzeczony Shiro, Adam, zginął podczas ataku Galra na Ziemię i że ich związek, a także seksualność Shiro, nie zostały nawet naprawdę zbadane w trakcie sezonu.

Fani reagowali rozczarowaniem, a nawet gniewem, gdy wiadomość pojawiła się na początku tego tygodnia. Po obejrzeniu sezonu osobiście wczułem się w ich rozczarowanie; frustrujące było widzieć, że moment, który mógł być – i rzeczywiście był, kiedy został ogłoszony po raz pierwszy – potężna reprezentacja jest nieco zmarnowana. Mogło to być częściowo spowodowane zakulisowym dramatem, jak zasugerowano w wywiadzie dla Inverse , ale mimo to musiał być sposób na to, aby przedstawienie serialu było mniej niejasne.

Miałem zaszczyt rozmawiać z showrunnerami Voltron , Lauren Montgomery i Joaquin Dos Santos, o swojej decyzji o zabiciu Adama, i oto, co mieli do powiedzenia:

W rzeczywistości było to coś, co wydarzyło się wyłącznie z powodu historii, która została zbudowana. Więc był ofiarą tej historii, a nie my pisząc historię specjalnie po to, by zabić tę postać. Gdybyśmy mieli, mieliby historię, która tak naprawdę nie skupiała się na ludziach oddających życie za sprawę… Adam, będąc bohaterem, który zawsze był u boku Shiro, wyszedł z innymi mężczyznami i kobietami, próbując bronić swojego domu i przegrał jego życie w tym procesie.

Mówili również o tym, jak spektakl został zbudowany wokół tematów poświęcenia i że żadna orientacja nie jest bezpieczna od tego w sytuacjach, w których postać Voltron znaleźć się w środku. Co w pewnym sensie ma sens; jednak fabuła Voltron jest fikcyjna, a postacie są kontrolowane przez pisarzy. Mogli zdecydować się na pokazanie poświęcenia w inny sposób i dlatego pozwolili Shiro i Adamowi ponownie się zjednoczyć, czyniąc reprezentację nieco jaśniejszą i unikając jakichkolwiek oskarżeń o pogrzebanie tropu gejów.

Zarówno Montgomery, jak i Dos Santos wydają się być świadomi tego, co Shiro oznacza dla publiczności, i samego tropu; dlatego zdecydowali się nie zabijać Shiro sezonów wcześniej. Jednak pomimo ich dobrych intencji, nadal trudno pogodzić, że wszystkie szczęśliwe, żywe pary są heteroseksualne i jedyna para gejów zakończyła się tragicznie. To szkodliwa narracja i promuje ideę, że wszystkie historie LGBT+ kończą się tragicznie.

W przeszłości reprezentacja LGBT+ często musiała kończyć się śmiercią lub tragedią, aby wymknąć się cenzorom; wiele lesbijskiej literatury o miazdze kończy się tym, aby pokazać powrót do normalności. Jednak minął już moment, w którym musi to nastąpić, a posiadanie tragicznych postaci LGBT+ nie jest postępem, ale raczej stagnacją, a nawet regresją. Prawdziwie rewolucyjna reprezentacja to nie tylko postać niezdefiniowana przez ich seksualność, ale prosperująca, szczęśliwa i nie znosząca ciężaru wszelkich poświęceń.

Shiro ma znaczenie dla fanów. Jego historia ma znaczenie. Zignorowanie tego na rzecz ofiarowania mu tragedii jest zarówno krokiem wstecz, jak i krokiem naprzód. Tak, animacja często nie jest przyjazna w stosunku do gejowskich postaci, dlatego ważne jest, aby bohaterski bohater był gejem. Ale dawanie mu tragicznego łuku i ledwie ujawnianie jego seksualności również nikomu nie pomaga. Musimy wyjaśnić młodzieży LGBT+, że nie tylko istnieją, ale także mogą być szczęśliwi; zbyt duży nacisk na tragedię wpłynie tylko negatywnie na dzieci już zagrożone.

Czas wstrząsnąć narracją i pozwolić postaciom LGBT + istnieć bez tragedii i spoilerów. Nie możemy po prostu zaakceptować przeciętnej reprezentacji i mieć nadzieję, że nadejdzie najlepsze; musimy sprawić, by nasze głosy były słyszane i głośno iz dumą stwierdzać, że jako społeczność zasługujemy na coś lepszego. Shiro i jego fani LGBT+ zasłużyli na coś lepszego i miejmy nadzieję, że Shiro dostanie szczęśliwe zakończenie z kimś innym, pomimo jego żalu po Adamie. Jeśli Shiro jest jedynym paladynem, który skończył sam lub zakończyłby się tragicznie, byłoby to bardzo bolesne przesłanie dla jego fanów i młodzieży. Niech postacie LGBT+ będą szczęśliwe, a otrzymasz naprawdę rewolucyjną reprezentację.

(zdjęcie: Dreamworks)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.—