Co jeśli George R.R. Martin nigdy nie dokończy pieśni lodu i ognia?

George RR Martin pozuje w sali prasowej podczas 70. rozdania nagród Emmy w Microsoft Theater 17 września 2018 r. w Los Angeles w Kalifornii. (Źródło: Frazer Harrison/Getty Images)

Nowa książka George'a R.R. Martina Ogień i krew opowiada historię rodziny, która rządziła Westeros od pokoleń, Targaryenów, dopóki Rebelia Roberta nie doprowadziła do, cóż, gorącego bałaganu, z którym wszyscy mamy do czynienia we współczesnej erze książek.

Dla wielu fanów ta książka była wspaniałym dodatkiem do ich ASOIAF kolekcje, ale doprowadziło to do zwykłego pytania, czy GRRM kiedykolwiek zakończy serię? W Blog B&N post autorstwa Rossa Johnsona, zatytułowany George R.R. Martin może nigdy nie dokończyć pieśni lodu i ognia, i to jest OK, który zapytał, jakie miałoby znaczenie, gdyby Martin nigdy nie skończył serialu, a HBO po prostu tworzy kanoniczne zakończenie.

Tak, wszyscy czekaliśmy siedem lat na księgę szóstą, nie mówiąc już o końcowym tomie siódmym. Na pewno chcemy wiedzieć, co się dzieje. Ale czy zakończenie definiuje tę konkretną sagę? Czy w ogóle ma znaczenie, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie, czy też Stark rządzi w Winterfell?

[…]

Pragniemy zakończeń, ale może czas przemyśleć nasze poleganie na wnioskach. Chociaż mamy pewność, że Wiatry Zimy w końcu nadejdą, w przypadku Pieśni Lodu i Ognia George R.R. Martin może ostatecznie pozostawić nas bez wyboru w tym względzie. Przyznam, że byłoby to trochę bolesne, ale czy ziemie Westeros i Essos będą mniej bogate, jeśli nie dowiemy się, kto wygra tę konkretną rundę dżokejów o tron? Ten świat cały czas się powiększa. Może to na nas zależy, abyśmy przestali żądać zobaczenia końca tego i po prostu zobaczyli to, co możemy zobaczyć.

Często, gdy pojawiają się takie rozmowy, pojawia się również kwestia uprawnień. Czy fani mają prawo do czegokolwiek od autorów? Czy autorzy są coś winni swoim czytelnikom? To skomplikowana sprawa, zwłaszcza, że ​​czuję się po obu stronach. Myślę, że cały pomysł zamknięcia Martina w pokoju, aby pisać, aby dokończyć – o czym fani często żartują – brzmi jak tortura, a jako osoba, której największym problemem w jej własnej pracy jest dokończenie rzeczy, całkowicie rozumiem, że może Martin jest zablokowane i próbują rozgryźć różne rzeczy. Może praca nad tą książką pomogła z tymi blokami.

Martin jest również pod ogromną presją i ciężarem oczekiwań fanów, podczas gdy w tym samym czasie dzieło przerosło jego kulturowy duch czasu. Pracuje nad tą serią od dłuższego czasu i wątpię, aby zakończenie, które miał na myśli, było zawsze dokładnie tym samym zakończeniem. Zwłaszcza z popularnością Gra o tron Program telewizyjny, który wyciąga wnioski z jego rąk, może czuć się mniej odpowiedzialny za tę odpowiedzialność. Odbieram to wszystko z autorskiej perspektywy.

Teraz, jako fan Pieśń Lodu i Ognia, Jedynym powodem, dla którego bardzo nie lubię pomysłu, aby zakończenie HBO było kanonem, jest to, że serial jest wypełniony rzeczami, które w 100% nie są kanoniczne. Mogłem wściekać się przez całą długą noc, że postacie takie jak Stannis zostały kompletnie zdeformowane i zmienione, aby pasowały do ​​serialu telewizyjnego. Mówiłem już o zmianach dla wielu postaci kobiecych, nie wspominając o wymazaniu postaci takich jak Lady Stoneheart, które są ogromną częścią narracji tekstowej.

Gdyby Gra o tron była lepszą adaptacją książek, prawdopodobnie byłabym szczęśliwsza lub przynajmniej bardziej zadowolona z tego, gdzie podział się serial, ale niestety zrobili to, co zrobili. Nie oznacza to, że nie akceptuję faktu, że to się kończy, a fabuły będą traktowane jako kanon na swój własny sposób w książkach, ale oznacza to, że jako fan szukałem własnego wniosku Martina, aby zaspokoić koniec dla postaci, które mi się podobały. Czy to oznacza, że ​​będzie idealnie? Nie, ale przynajmniej wtedy miałem opcje.

Bez względu na to, czy Martin nigdy nie skończy pozostałych 2-3 książek z serii, będę zadowolony z tego, co nam dał. Gdybym mógł kochać D.N.Anioł bez konkluzji, nie widzę powodu, dla którego nagle miałbym nienawidzić Pieśń Lodu i Ognia . Dopóki Sansa żyje, a Jon Snow nie skończy prowadzić Westeros, będę zadowolony, widząc, jak to się potoczy, bez względu na to, czyje zakończenie ostatecznie zobaczymy.

Ale nadal mam nadzieję, że Martin pewnego dnia zakończy swoją epopeję. Pomimo wszystkich wad, które mają książki (a jest ich wiele), stworzyły one naprawdę mocny fundament, który chciałbym zobaczyć na własnych warunkach – i zasadniczo oznacza to na warunkach Martina.

(przez B&N, zdjęcie: Frazer Harrison/Getty Images)

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie. Jeśli kupisz coś za pośrednictwem naszych linków, The Mary Sue może otrzymać prowizję partnerską.—