Jak to jest być kobietą grającą w Dungeons & Dragons w Internecie

Dungeons & Dragons d&d syreny królestwa satynowy feniks

Sirens of the Realms przez Tylera Curtisa/ @tyliner

Na początku tego roku miałam szczęście odwiedzić z pracownikami Wizards of the Coast o niesamowitym sukcesie Dungeons and Dragons i jak wiele z tego ma związek z 1. Bezprecedensową liczbą kobiet grających i pracujących nad grą za kulisami oraz 2. Popularnością przesyłania strumieniowego gry na Twitchu i innych platformach. Byłam jednak ciekawa, jak przecinają się te dwa elementy: doświadczenia kobiet grających w D&D na Twitchu i Youtube, które narażają się nie tylko na trolle pilnujące bramy, które możesz znaleźć w lokalnym sklepie z grami, ale także na toksyczność całego internetu .

Tego lata mogłem uczestniczyć w The Stream of Many Eyes w Los Angeles, trzydniowej ekstrawagancji D&D na żywo. Skorzystałam z okazji, aby porozmawiać z tamtejszymi kobietami o tym, jak to jest grać w grę, którą kochają dla nieznajomej publiczności.

Prawie wszystkie kobiety, z którymi rozmawiałem, powiedziały, że nie ma dużej różnicy między graniem w domu lub w sklepie z grami a transmisją strumieniową. Podczas transmisji strumieniowej mogą włożyć nieco więcej wysiłku w makijaż lub stroje i myśleć więcej o postawie lub dramatyzowaniu odgrywania ról, ale opisując doświadczenie grania przed publicznością online, obawiają się krytyki lub trollingu. nie w ich umysłach.

dziewczyny wnętrzności chwała d&d

Girls Guts Glory przez Tyler Curtis/ @tyliner

Nie oznacza to, że nie doświadczyli zbyt wiele trolli i strażników. Niektórzy widzowie wciąż są zaskoczeni, widząc jakiekolwiek kobiety, nie mówiąc już o grupie D&D złożonej wyłącznie z kobiet, jak na przykład Girls Guts Glory z Los Angeles. Nadal są ludzie, którzy są zaskoczeni, że kobiety mogą mieć swój własny program i czują potrzebę publicznego spekulowania, jak to się stało – czy są żonami lub dziewczynami graczy lub programistów, a nawet modelkami wynajętymi przez Wizards of the Coast, coś, co członkini grupy Erika Fermina nazywa nonsensem.

Wszystkie kobiety, które poznałam, mówiły o pozytywnych, przyjaznych przestrzeniach w większych społecznościach D&D. Ale te przestrzenie w dużej mierze istnieją, ponieważ kobiety zdecydowały się przykucnąć i wyrzeźbić je dla siebie.

Anna Prosser Robinson, która była gospodarzem Strumień wielu oczu , pracuje jako główny producent w Twitch Studios i ma długą historię w e-sporcie, więc nie jest jej obca toksyczność internetowa. Jest także współzałożycielką grupy Misscliks, pierwotnie utworzonej w celu zwiększenia widoczności kobiet w obszarach, w których byliśmy niedoreprezentowani.

Anna Prosser Robinson dla @nytimes #twitch #misscliks #womenintech #womeningaming #annaprosserrobinson #nytassignment

Post udostępniony przez Christie Tam Klok (@christiehemmklok) 20 lipca 2017 o 12:45 PDT

Chcieliśmy zrobić więcej rzeczy, pokazując kobiece twarze robiące rzeczy, których normalnie nie widziałbyś w Internecie, mówi mi Robinson. I powiedzieliśmy sobie, że – ponieważ za każdym razem, gdy graliśmy, ktoś wchodził na czat i był jak [niezwykle męski głos online] Co, dziewczyny grają w Dungeons & Dragons? – i powiedzieliśmy, że jak tylko to przestanie się dziać, wtedy my”. Wiem, że osiągnęliśmy nasz cel i chcieliśmy tylko zdemistyfikować ideę kobiet robiących rzeczy, które ludzie nadal postrzegaliby jako nienormalne.

W oczach Robinsona sprawia to, że Misscliks jest w tym momencie niemal przestarzałym pomysłem. Nie chodzi o to, że niektórych mężczyzn wciąż nie zdumiewa idea kobiet grających w D&D, ale że zdarza się to znacznie rzadziej. Kiedy założyli Misscliks, Robinson mówi, myślę, że mógłbym policzyć profesjonalistki, które znałem w e-sporcie, na dwie ręce. Dlatego potrzebujemy tempa, w którym moglibyśmy przyjść i ktoś mógłby powiedzieć: „Hej, potrzebuję cię tutaj, doceniam cię tutaj”.

#Wafflecrew jest teraz na żywo, po raz pierwszy razem przy stole na www.twitch.tv/dnd 😍😍😍

Post udostępniony przez Anna Prosser Robinson (@annaprosser) 1 czerwca 2018 r. o 20:04 PDT

Ona i jej koledzy Misscliks mieli chwile, kiedy zadawali sobie pytanie, dlaczego to robią, wystawiając się na krytykę widzów. Ale, jak mówi, poczucie wspólnoty, które znaleźli między sobą, oznaczało, że mogli zacisnąć ramiona wokół stołu D&D i sprawić, że poczują się pożądani.

Satine Phoenix, długoletnia zawodniczka i streamerka, ma podobną historię umieszczania tam kobiecych twarzy, dopóki mężczyźni, którzy myśleli, że są właścicielami sfery D&D, nie ucichną. W 2010 roku pojawiła się w internetowej serii o nazwie Uderzam to moją siekierą , w której występuje grupa głównie striptizerek i gwiazd porno grających w Dungeons and Dragons, a wielu męskich fanów było apoplektycznych, wypełniając sekcję komentarzy okrzykami, że łamiesz naszą grę! i nie tak gramy!

Steven Universe perła i róża

Teraz jednak coraz więcej kobiet wychodzi z piwnicy, jak to nazywa, i im więcej kobiet wystawia swoje twarze jako gracze w przestrzeni publicznej – czy to na Twitchu, czy w sklepach z grami – ich widoczność z natury zachęca inne kobiety albo podjąć grę w pierwszej kolejności, albo stać się bardziej publicznym i głośnym w swojej grze. Stwarza również mniej miejsca dla tych gniewnych męskich graczy, którzy mogą próbować ubiegać się o swoje uprawnienia.

Chcę wrócić do Waterdeep! Co za niesamowite wydarzenie! Gra poza stołem była naprawdę niesamowita i przekraczała granice! Pojawia się inny rodzaj strachu i przezwyciężanie tego, co było piękne. Gracze i DM sprawili, że było lepiej niż marzyłem! #dnd #somednd #vlahnya #bard #czarodziej #collegeofwhispers

Post udostępniony przez Satynowy Feniks (@satinephoenix) 8 czerwca 2018 o 13:18 PDT

Kobiety, z którymi rozmawiałem, omówiły zmiany, które zaobserwowały w społeczności D&D i jak kobiety czują się o wiele bardziej mile widziane, głównie dlatego, że wykuwają te przestrzenie dla siebie i umieszczają własne flagi w tej przestrzeni gier. Ale toksyczność nadal istnieje i jest ogólną zasadą Internetu, że jakakolwiek toksyczność istnieje osobiście, jest wyolbrzymiana w Internecie. Byłem zaskoczony, gdy każda kobieta, z którą rozmawiałem, grająca w D&D dla internautów, powiedziała, że ​​w ich społecznościach jest odwrotnie.

Niektóre z wyjątkowego zaangażowania społeczności w integrację wynikają z charakteru samego D&D. Jak zauważa Phoenix, jest to zupełnie inne doświadczenie niż to, co można znaleźć w innych grach – zwłaszcza grach wideo – w których konfiguracja PVP zachęca do mentalności ty kontra coś innego.

Tam, mówi, pracujesz z konsolą, grasz w grę wideo, chcesz coś pokonać, aby coś zdobyć. To bardzo wyjątkowy styl bohatera. Tymczasem gra na stole polega na wspólnym, społecznościowym, kooperacyjnym odgrywaniu ról. Ta społeczność jest szczególnie nastawiona na podnoszenie na duchu i wsparcie. W samej rozgrywce rzeczy na ogół układają się lepiej, gdy postacie trzymają się razem, a to, jak mówi Phoenix, przekłada się na poczucie koleżeństwa między graczami.

Przestrzeń online, którą społeczność D&D stworzyła dla siebie, jest również wyjątkowo poświęcona samokontroli. Niemal każda kobieta w tej sferze, z którą rozmawiałam, wspomniała o tym, a sama byłam tego świadkiem podczas Strumień wielu oczu . Obserwując czat na pasku bocznym, który odbywa się podczas gier, z pewnością można było się spodziewać rodzajów toksycznych komentarzy: komentarzy na temat wyglądu kobiet (zarówno negatywnych, jak i nieodpowiednich, przerażających komplementów), uogólnień na temat kobiet jako graczy (i przypuszczeń na temat ich wyglądu w jakiś sposób informują ich rozgrywkę) i wszystkie inne rzeczy, których nie widać na czacie w grach wyłącznie męskich.

#SOK Z GORGIKI!!!! Sprawdzaj wszystkie odcinki #Klątwa Śmierci, korzystając z linku w naszej biografii, i nie zapomnij obejrzeć ostatniego odcinka w ten czwartek, a także pytań i odpowiedzi z @go_nino i @sujataday! 14:00 PST na kanale #Twitch @dndwizards ⚔️🔮⛏🏹

Post udostępniony przez Dziewczyny Guts Glory (@girlsgutsglory) 14 sierpnia 2017 o 19:11 PDT

Ale ogólnie rzecz biorąc, społeczność wyeliminowała najbardziej skandaliczne toksyczne strzeżenie bramy i nękanie, a nawet więcej. Mody są gotowe do usunięcia i zablokowania, ale sama społeczność informuje również innych komentujących, co jest uważane za niedopuszczalne.

Kimberly Hidalgo z Girls Guts Glory mówi mi: Kiedy zaczynaliśmy, mieliśmy więcej nienawiści, ale teraz mamy tak wspaniałą bazę fanów i świetnych moderatorów! W chwili, gdy ktoś powie coś negatywnego, nasi kibice natychmiast stają w naszej obronie.

Robinson przypisuje ten brak dozoru i ogólnej szarpaniny sposobom, w jakie powstała społeczność. Mamy szczęście, że nasza społeczność wyrosła tak organicznie z ludzi, którzy byli tak zaangażowani w te idee integracji i życzliwości, że teraz nasza społeczność sama to robi, mówi. A wzory do naśladowania, które tu widzicie, to wszyscy ludzie, którzy zajmą te stanowiska.

Wciąż są miejsca, w których ludzie pójdą do sklepu z grami i poczują, że nie mogą być uwzględnieni podczas grania w D&D lub ludzie napotkają sytuacje w grze, które sprawią, że poczują się niekomfortowo, mówi Phoenix. To się często zdarza i nadal często to widzimy. Ale społeczność internetowa jest tak bezpieczną przystanią dla wielu ludzi, którzy próbują znaleźć swoją markę gry i sposób na uczestnictwo, ponieważ niektórzy ludzie nawet nie czują się komfortowo grając, po prostu chcą być częścią tego wszystkiego i wystarczy. A powiedzenie, że to wystarczy i że należysz z tego powodu, jest ważne.

Syreny Dungeons & Dragons

Sirens of the Realms przez Tylera Curtisa/ @tyliner

Jeśli chodzi o to, jak te kobiety radzą sobie z nękaniem i trzymaniem bramy, które wciąż pojawiają się na ich drodze, prawie wszystkie przyjmują postawę „nie pozwól, aby to do mnie dotarło”. Satine Phoenix uważa, że ​​wszyscy powinni po prostu przejść terapię, a wtedy może trolle nie musiałyby kierować swojego niepokoju na nieznajomych w Internecie. (Serdecznie się zgadzam.)

thor strażnicy sceny galaktycznej

Robinson trzyma moją mentalność kości, jeśli chodzi o obserwowanie bramek w jej społecznościach internetowych. Widzi to toksyczne zachowanie i mówi, że jej natychmiastową reakcją jest aktywna ochrona. Może to nie zranić jej uczuć, mówi, ponieważ czuję się naprawdę pewny tego, jak gram i jest w porządku, ale nie chcę, aby ludzie, których reprezentuję, widzieli to, co właśnie powiedziałeś, i myśleli, że nie mogą zostać zaakceptowani. Co zaskakujące, miała naprawdę pozytywne doświadczenia, gdy konfrontowała się z tym zachowaniem.

Spodziewałam się, że wrócą do mnie, bo tak się dzieje, mówi. Ale odpowiedzieli: „Dziękuję za poświęcenie czasu na przemyślenie swojej odpowiedzi i pomoc w zrozumieniu, w jaki sposób to, co powiedziałem, może być wykluczające. Naprawdę to rozważę i następnym razem zrobię to lepiej”. Zasadniczo Internet Dream.

Ta zdolność do powstrzymania nienawiści i nie dopuszczenia jej do siebie może wydawać się marzeniem internetowym, ale kobiety, z którymi rozmawiałem, wydają się naprawdę mieć to na myśli. Pomaga im to, że mają świetną społeczność i wspierające się grupy innych graczy, i że wszyscy wydają się naprawdę kochać samą grę. Sujata Day of GGG mówi zwięźle. Nasze gry polegają na spotykaniu się i zabawie ze sobą oraz z naszymi postaciami i to właśnie robimy!