Właściciel zwierzęcia w Minneapolis dzieli się szczerym i godnym wspomnienia nekrologiem dla swojego kota

 Nekrolog kota Steve'a V. Zdjęcie kota na białym papierze z wpisanym na maszynie nekrologiem.

Kilka tygodni temu ulotki zaczęły pojawiać się w dzielnicy Sheridan w Minneapolis, a następnie jako post ze zdjęciem w serwisie Reddit r/koty sub . Białe arkusze o wymiarach 8,5 x 11 cali zawierały kolorową fotografię pręgowanego kota oznaczonego imieniem Steve V, ale w tych ulotkach nie brakowało plakatów z kotami, jak można było się spodziewać.

Nie oferowali żadnej nagrody ani nawet nie zawierali żadnych danych kontaktowych. Oprócz wyjątkowo uroczego zdjęcia i imienia Steve'a podano daty jej narodzin i, niestety, jej śmierci (7 czerwca 2004 r. - 17 sierpnia 2023 r.), co czyniło ją bardzo starszą kotką, gdy umarła. Było też kilka osobistych szczegółów upamiętniających jej życie. Krótko mówiąc, gazety wyglądały jak domowe nekrologi kociąt, wydrukowane i z miłością rozwieszone po okolicy.

Radzenie sobie ze śmiercią bliskiej osoby, zwierzęcia lub człowieka, jest jednym z najtrudniejszych wyzwań w życiu. Chociaż kilka nieprzyjemnych faz żałoby sprawia, że ​​czujemy się osamotnieni w smutku, szczególnie skuteczną strategią może być celebrowanie życia zmarłego i dzielenie się nim z innymi.

„Steve rządził dzielnicą Sheridan w północno-wschodnim Minneapolis żelazną łapą” – czytamy na ulotce. „Steve miał tylko jedno oko, ale nie dajcie się zwieść, ona i tak widziała, jaką głupotę [sic!] zrobiłeś”. Wygląda więc na to, że Steve był kotką.

Według nekrologu „była dziewczyną o chłopięcym imieniu, ponieważ ja jestem kolesiem o żeńskim imieniu i byliśmy w tym razem”. Autor nie podpisał się i nie pozostawił żadnych danych kontaktowych, lecz reporterem „ Trybuna Gwiazd wyśledził go w lokalnym barze i odkrywa, że ​​„facet o kobiecym imieniu” to Kelly Loverud, zawodowa fotografka mieszkająca w Minneapolis.

Rozmawiam z Trybuna Gwiazd, Loverud powiedział, że zrobienie i rozwieszenie tych ulotek w swojej okolicy pomogło mu, gdy pogrążony był w głębokim smutku i zniszczeniu po stracie 19-letniego kota. Do innych ważnych wydarzeń z życia Steve’a zaliczają się wspaniałe cechy osobowości, takie jak bycie „najlepszym przytulanym kotkiem wszechczasów” oraz „inteligentny, zabawny i zabójczy”.

„Czasami była też irytująca i głośna jak cholera, ale hej, kto z nas nie jest?” Loverud napisał, trzymając się rzeczywistości. „Była najlepszym kotem, jakiego facet mógł sobie wymarzyć” – napisał na końcu nekrologu. „Kochałem ją bardziej niż cokolwiek innego i bardzo za nią tęsknię”.

Rozumiemy, stary, i mamy nadzieję, że ten akt publicznej miłości i żalu zapewnił szczególnie przejmujące katharsis.

(Wyróżnione zdjęcie: Reddit/Kelly Loverud)