Filmowa adaptacja „Gwiezdnego pyłu” Neila Gaimana wciąż błyszczy

michelle pfeiffer rzuca czar w Stardust Star

Podczas gdy czekamy na pojawienie się nowych filmów, jest to idealny czas, aby ponownie przyjrzeć się starszym tytułom, które nigdy nie były należne, gdy były w kinach. Jednym z takich filmów jest 2007 Gwiezdny pył. Film wyreżyserowany przez Matthew Vaughna i zaadaptowany z powieści Neila Gaimana o tym samym tytule jest teraz przesyłany strumieniowo na Netflix. Kiedy film trafił do kin, otworzył się na 4. miejscu w kasie i otrzymał letnie recenzje, a ostatecznie został uznany za klapę. A szkoda, bo Gwiezdny pył to mroczny magiczny filmik.

Gwiezdny pył jest rodzajem zabawnej, nieco przerażającej fantazji, której można by się spodziewać po latach osiemdziesiątych, a nie zabawnych, przywołujących na myśl komedie takie jak Księżniczka Panna Młoda ale także bardziej przerażające, bardziej surowe klasyki fantasy, takie jak Ostatni jednorożec lub nawet Przygody barona von Munchausena. To nie było tak poważne jak Władca Pierścieni, to nie było tak młodzieńcze jak wszystko z Narnia i nie była to w pewnym sensie fantazja dorosłych, coś w rodzaju Gra o tron legitymizowałyby lata później. To było dziwaczne i nie było to, czego nikt się nie spodziewał i właśnie dlatego, moim zdaniem, było świetne.

Gwiezdny pył to fantastyczna przejażdżka pełna wspaniałych postaci i bardzo brytyjskiego humoru. Jeśli tego nie widziałeś lub zapomniałeś, fabuła opowiada o przygodach młodego człowieka imieniem Tristan Thorn (Charlie Cox), który mieszka w wiosce obok Muru, który oddziela nasz świat od znacznie bardziej magicznego świata Stormhold . Aby zaimponować kobiecie, którą chce poślubić (w tej roli Sienna Miller), zapuszcza się za mur do Stormhold, aby odzyskać dla niej upadłą gwiazdę… która w Stormhold spada na Ziemię jako osoba, w tym przypadku dziewczyna o imieniu Yvaine, grana przez Claire Danes.

Każdy chce znaleźć tę Gwiazdę, od kadry książąt, którzy zabijają się nawzajem, ponieważ Yvaine trzyma klejnot, który uczyni ich królami, po trio Czarownic prowadzone przez Lamię (grane do perfekcji przez Michelle Pfeiffer), które chcą zjeść serce gwiazdy, aby pozostało nieśmiertelne.

Jak można powiedzieć, ten film ma dosłownie wszystko, a nawet nie wspomniałem o wątku pobocznym, w którym Yvaine i Tristan mieszają się z gejowskim piorunem piorunem granym przez Roberta DeNiro. Aspekt gejowskiego pirata w filmie jest być może najsłabszym ogniwem, biorąc pod uwagę, że jako społeczeństwo posunęliśmy się do przodu, ale mimo to jest to zabawna rozrywka.

Obsada, jak widać, jest absolutnie ułożona, a Charlie Cox udowadnia, że ​​zawsze wygrywał (i powinien być jeszcze większą gwiazdą) dla aktorów, których kochamy, takich jak Mark Strong, Ricky Gervais, Peter O'Toole i do zabawy dołącza bardzo blondynka i dużo młodszy Henry Cavill.

Ale to, w czym kocham najbardziej Gwiezdny pył to świat, który buduje. Stormhold to bajkowe miejsce, które wydaje się tak prawdziwe i szorstkie na brzegach. To nie wszystkie lśniące gwiazdy i zagubieni książęta, jest ciemna i teksturowana i wydaje się taka prawdziwa. Dotyczy to również postaci. Są wielowarstwowe i przeczą zwykłym tropom. Są niechlujne, bezczelne, wadliwe i och, takie zabawne.

Myślę, że to ten sam bałagan i ciemność, które naprawdę kocham Gwiezdny pył to prawdopodobnie doprowadziło do jego potknięć w kasie. Nie jest to film, którego ktokolwiek się spodziewał, i na pewno nie był to film, na który wszyscy byli gotowi w 2007 roku, ale wciąż jest to rozkosz. To zawiły, zabawny i ostatecznie, miejmy nadzieję, romantyczny film bajkowy, który mam nadzieję będzie odkrywać więcej osób.

W końcu myśl o przejściu teraz do innej sfery z pewnością jest pociągająca.

(Zdjęcia: Najważniejszy)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentowania, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.—