Nie byłem gotowy na tę bombę Star Trek

 LeVar Burton jako Geordi Kuźnia

Cudowny wszechświat Star Trek miał swoją premierę w latach 60. z oryginalną serią. Dla mnie, Star Trek tak naprawdę nie istniał aż do lat 90. Star Trek: następna generacja zabrał mnie na pokład USS Enterprise z kapitanem Picardem i jego niesamowitą załogą. Zostali moim kapitanem i moim ulubieńcem ze wszystkich załóg Star Trek. Miałem OBSESJĘ na punkcie tego programu. Jako dziecko nosiłem nawet jedną z tych bananowych spinek do włosów na oczach i udawałem, że jestem Geordim La Forge (LeVar Burton), ponieważ był genialny, a jego najlepszym przyjacielem był super fajny android. Chociaż sprawia mi to przyjemność druga seria , moja miłość do TNG od lat nigdy się nie wahał.

Oglądanie kontynuacji programu Picard była emocjonalną podróżą powrót do niektórych starych postaci . Oprócz powrotu Jeana-Luca Picarda (Patrick Stewart), pierwszy sezon pokazał również, jak Deanna Troi (Marina Sirtis) i William Riker (Jonathan Frakes) radzili sobie jako małżeństwo. Drugi sezon przywrócił chaotyczną istotę znaną jako Q (John de Lancie). Premiera trzeciego i ostatniego sezonu Picarda w lutym i wygląda na to, że będzie to gigant TNG zjazd.

Nie byłem na to emocjonalnie przygotowany.

Będę potrzebował chusteczek do mojego earl grey

Tam zajmowałem się swoimi sprawami, kiedy @StarTrekOnPPlus zamieścił na Twitterze zdjęcie z plakatu na sezon 3 Picarda. Obraz przedstawia Picarda i jego nowszych członków załogi Raffaelę „Raffi” Musikera (Michelle Hurd) i moją Podróżnik sympatia, Siedem z dziewięciu (Jeri Ryan). Wygląda na to, że Troi i Riker powrócą również w ostatnim sezonie. Wszystkie są świetne, ale to pozostałe cztery znajome twarze zepchnęły mnie na głęboką wodę.

Obok Picarda stoi jedyna w swoim rodzaju dr Beverly Crusher (Gates McFadden). Na dole jest Brent Spiner, powracający jako zły brat bliźniak Daty, Lore. Chociaż Data nie żyje w tym momencie historii, przynajmniej dostaniemy trochę uroku androida. Moje osobiste ulubione znajdują się w lewym górnym rogu.

W całej okazałości, ze srebrzystobiałymi włosami, mamy Worfa (Michael Dorn) i Geordiego La Forge. Jako pierwszy kapitan Klingonów w Gwiezdnej Flocie, mam nadzieję, że Worf ma się dobrze. Martwię się o Geordiego. Wiem, że wiele przeszedł przez lata (i nie ma już swojego charakterystycznego wizjera!). Szczerze mówiąc, nie sądziłem, że zobaczymy którykolwiek z nich Picard więc teraz jestem tak podekscytowany, a jednocześnie zdenerwowany. Bez względu na to, jak to wszystko się potoczy, wiem, że będę szlochać.

(przedstawiony obraz: CBS/Paramount)