Patrick Bateman idolizuje Donalda Trumpa, jeszcze jeden powód, dla którego każdy powinien był to zobaczyć

PSZCZOŁA

Amerykański Psycho” s Patrick Bateman to jedna z moich ulubionych postaci fikcyjnych, i to nie dlatego, że jest bohaterem pod każdym względem. W rzeczywistości jest największym złoczyńcą z nich wszystkich, ponieważ jest wilkiem w owczej skórze, którego codziennie widzimy w naszym normalnym życiu. Ale w 2020 roku jest coś jeszcze więcej mówiącego o Patricku Batemanie, co teoretycznie powinno nam powiedzieć wszystko, co musimy wiedzieć o wybranej grupie kultystów – ech, zwolennikach.

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech Patricka Batemana (w moich oczach) jest jego obsesja na punkcie Donalda Trumpa. Osadzone w boomie na Wall Street w latach 80., amerykański psycho koncentruje swoją energię na wypaczonych poglądach księcia z Wall Street o imieniu Patrick Bateman i jego nienasyconej żądzy krwi i pozbycia się robactwa ze świata. Jego robactwo? Każdy, kto nie jest elitarnym, prostym białym mężczyzną. I nawet wtedy elita białych heteroseksualnych mężczyzn na jego drodze nie jest bezpieczna.

Ale skupmy się na obsesji Batemana na punkcie Donalda Trumpa i dlaczego to niesamowite, że każdy może być zaskoczony potwornymi zachowaniami prezydenta ze złotej toalety. Donald Trump, w latach 80., był postacią zamożności, człowiekiem, którego wizerunek (pomimo rzeczywistości) był taki, że wszystko rozgryzł i dokładnie wiedział, co robi biznes, aby zabezpieczyć własne bogactwo i sukces. amerykański psycho to nie jedyny raz, kiedy jest określany jako uosobienie marnego bogactwa — Powrót do przyszłości II” Przychodzi mi na myśl Biff – a jednak tak wielu zignorowało to, co od dziesięcioleci wiadomo o Donaldzie Trumpie.

Dla Patricka Batemana były to jedyne rzeczy, na których mu zależało. Nie dbał o to, jak korzystał świat wokół niego. Nie obchodziło go, kogo skrzywdzi, aby utrzymać poziom sukcesu, który wydawał się być złożonym życiem. Przejmował się tylko znakiem dolara i mocą, jaką mu dawał.

Dlatego moim zdaniem Bateman zajął się mordowaniem. Chodziło o moc, którą mógł uzyskać od ludzi. Kobiety w jego życiu, które potrzebowały jego pieniędzy, bez względu na to, czy była to jego dziewczyna, czy kobiety, które wybrał, by zapłacić? Wszyscy chcieli go za pieniądze i zabił ich, aby pokazać swoją dominację. Bezdomni proszący o pomoc na ulicy, którą chciał zdominować? Panował nad nimi swoje bogactwo, zanim pozostawił ich bez życia, ponieważ to właśnie czerpał z lekcji Donalda Trumpa.

złe rasy d&d

Trump reprezentuje idee każdego człowieka dla siebie. Jest mistrzem tych, którym nie zależy na pomaganiu innym, ponieważ jak ci inni pomagają im? Trump jest i zawsze był człowiekiem, który chwali tych, którzy się wzbogacili, bez względu na to, kogo po drodze zranili. Liczy się dla niego tylko wygrana.

To prawda teraz i tak było w 1991 roku, kiedy książka amerykański psycho został zwolniony i było to powtarzane w kółko przez całe życie Trumpa. Zamiast rozpoznawać kłamstwa, które sprzedaje i wszystkie znaki ostrzegawcze, jakie dawano nam przez lata, zwolennicy kultowego zachowania Trumpa mają teraz większą siłę niż kiedykolwiek. I podobnie jak Patrick Bateman żywią się tym.

Nie dbają o swoich sąsiadów, mimo że głoszą nam o swoich chrześcijańskich ideałach. Nie obchodzi ich, co Trump mówi ani kogo krzywdzi, tak jak Patricka Batemana nie obchodziło, czyje życie odebrał. Trump i jego lojalna armia troszczą się o siebie i każdy powinien był już dawno wiedzieć, że Trump był potworem. Jednak społeczeństwo go nakarmiło – dało mu przedstawienie zwane Uczeń , umieszczał jego imię w naszych domach raz za razem, a on po prostu przejmował tę moc, na zawsze wolny od konsekwencji swoich działań. Znowu, jak Patrick Bateman.

Czy więc jestem zaskoczony kalibrem ludzi, którzy wciąż popierają Donalda Trumpa? Nie. A może to dlatego, że fascynuje mnie amerykański psycho i korzystałem z wszelkich form otaczających go mediów, ale w przeciwieństwie do wszystkich członków Kultu MAGA, przyjąłem lekcje mi udzielone i zdałem sobie sprawę, że ci, którzy szukają władzy i zniszczą tych, którzy staną im na drodze, nie są ludźmi, którzy będą uważać dla kogokolwiek innego, kiedy już uzyska tę moc.

Patrick Bateman i Donald Trump to jedno i to samo i najlepiej, jeśli zaczniemy nazywać to potworne zachowanie tym, czym jest: dziełem szaleńca.

(zdjęcie: Lionsgate Films)

Chcesz więcej takich historii? Zostań subskrybentem i wesprzyj stronę !

— Mary Sue prowadzi ścisłą politykę komentarzy, która zabrania, ale nie ogranicza się do osobistych zniewag wobec ktoś , mowa nienawiści i trollowanie.