Problemy z przekształceniem Ursuli wywołują u mnie nostalgię za oryginalną aktorką

 Ursula uśmiecha się i unosi ręce w małej syrence.

Wcześniej w tym tygodniu Disney opublikował film poklatkowy, na którym Melissa McCarthy zmienia się w morską wiedźmę Ursulę. Aktorski remake filmu Disneya Mała Syrenka . Uwielbiam twórczość McCarthy'ego i jak na razie recenzje filmu są pozytywne, ale muszę się z tym zgodzić nasza analiza Britt Haye dotycząca wyboru obsady :

Obsadzenie drag queen jako Ursuli było absolutnym minimum, które Disney mógł zrobić. (Nadal uważam, że spieprzyli, nie obsadzając Tituss Burgessa, który miał już nieskazitelną rolkę przesłuchania .) Zamiast tego wybrali kogoś skrajnie heteronormatywnego i oczywistego: najsłynniejszą, sympatyczną grubą kobietę w Ameryce. Ok dobrze. Obsadziłeś grubą damę jako grubą damę. Ale czy mógłbyś to załatwić w dziale makijażu i przynajmniej gest na cześć pochodzenia Ursuli i jej twórców?

mgławica, która wygląda jak oko

Oglądałem wideo Tituss Burgess i zgadzam się, że absolutnie zabiłby to jako Ursula. Jednak cała ta debata sprawia, że ​​tęsknię za Ursulą, z którą dorastałem: Patem Carrollem.

Carroll udzielił głosu Ursuli w oryginale Mała Syrenka , który ukazał się w 1989 roku. Na przestrzeni lat było wielu niezapomnianych złoczyńców Disneya, ale głównym powodem, dla którego Ursula zajmuje tak wysokie miejsce wśród nich, jest aktorstwo Carrolla. Projekt postaci, oparty na drag queen Divine, nie ma sobie równych, ale to nieokiełznana energia i dusza Carrolla wyniosła postać na wyższy poziom. Ile bym dała, żeby być w pokoju, kiedy nagrywała „Poor Unfortunate Souls!”

Carroll też miał zasięg. Zdobywca nagród Emmy i Grammy oraz nominowany do nagrody Tony, Carroll miał również role w Laverne & Shirley I JEST . oglądałem Mój sąsiad totoro milion razy, zanim zdał sobie sprawę, że głosu ciepłej i delikatnej Babci udzieliła ta sama aktorka, która rechotała i wyśpiewywała zaklęcia jako morska wiedźma.

w obronie prequeli

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że praca Carrolla jest ofiarą szaleństwa remake'u Disneya. 1989 Mała Syrenka jest świetnym filmem i trzyma w napięciu. Po co zadzierać z dobrą rzeczą? Cieszę się, że Disney jest w końcu obsadzając więcej kolorowych aktorów , ale dlaczego nie pozwolić aktorom i filmowcom opowiadać nowych historii? Dlaczego nie uhonorować pracy Carrolla, pozwalając jej działać samodzielnie, zamiast zatrudniać McCarthy'ego, by zrobił wrażenie na Patu Carrollu?

Powodem, dla którego McCarthy już wydaje się upadać w roli Ursuli, jest to, że Ursula jest ikoną. Żałuję, że nie możemy pozwolić McCarthy wnieść jej nieograniczonego dowcipu do jej własnych ról, zamiast zmuszać ją do przerabiania pracy tak legendarnego aktora.

(przedstawiony obraz: Walt Disney Studios Motion Pictures)

sobotni wieczór na żywo skandal przyjęć do college'u