Kiedy seryjni napastnicy próbują przejąć konwersacje na temat nękania

Na VidCon w zeszłym tygodniu Anita Sarkeesian wzięła udział w panelu Women Online. Jak prawie każda kobieta, która spędza czas w Internecie, wie, że ogromną przeszkodą w osiągnięciu szczęścia i sukcesu na tym polu są nieproporcjonalne poziomy nękania, które tak często otrzymujemy. Od komentarzy na YouTube, które konsekwentnie koncentrują się na wyglądzie fizycznym kobiet-gospodarzy (które, pozytywne lub negatywne, są frustrujące, umniejszające i nie są czymś, z czym mężczyźni muszą sobie radzić w tej samej skali) po groźby przemocy, kobiety, które chcą kontynuować karierę lub hobby online skończą się nękaniem.

feministyczna analiza księżniczek Disneya

Kiedy więc moderatorka Rosianna Halse Rojas rozpoczęła panel VidCon od pytania „Dlaczego nadal musimy rozmawiać o nękaniu kobiet?” Sarkeesian miał do wyboru wiele przykładów kariery, ale skończyło się na tym, który dosłownie znajdował się przed nią. Odpowiedziała: Bo myślę, że jeden z moich największych napastników siedzi w pierwszym rzędzie.

Człowiek-śmieć (jak go trafnie nazwała) Carl Benjamin – znany w Internecie jako Sargon z Akkadu – zarabia na życie, publikując na YouTube mizoginiczne i w inny sposób nienawistne filmy, z których wiele jest skierowanych do Sarkeesian. A on siedział w pierwszym rzędzie jej panelu. Oto tylko próbka jego pracy, jeśli jesteś ciekawy:


Nawiasem mówiąc, ten panel został zaprojektowany, aby umożliwić kobietom w społecznościach internetowych rozmowę o tym, jak możemy wspierać nowych twórców i społeczności, wzmacniać często marginalizowane głosy i iść razem naprzód. To musiało być mylące dla Carla, biorąc pod uwagę, że w żaden sposób nie dotyczyło go. Pokazywanie się przed panelem z udziałem kobiet, które zawodowo nęka (a jest to zawód, ponieważ dzięki Patreonowi zarabia ponad 5000 dolarów miesięcznie) to nic innego jak próba postawienia się w centrum ich narracji.

Sarkeesian pisał o tym doświadczeniu i swojej żałosnej przejrzystości na temat Częstotliwość feministyczna stronie internetowej:

Kiedy masz historię nękania kogoś przez lata i pojawiasz się w pierwszym rzędzie na ich panelu z aparatem i świtą, nie jest to akt dobrej wiary, delikatnie mówiąc. To samo w sobie jest aktem nękania i zastraszania. On i jego towarzysze robili to nie tylko mnie, ale także innym kobietom, takim jak Kat Blaque i Francchesca Ramsey, więc wszyscy wiemy na VidCon, że ten mężczyzna, który nas nękał i którego setki tysięcy obserwujących zaatakowały nas online od lat jest tutaj, obserwując nas. Jest to celowe działanie, aby stworzyć środowisko, które wydaje się wrogie, aby przekazać nam, że jeśli i kiedy odważymy się pokazać publicznie, aby wyrazić idee, które wyrażamy w Internecie, nękanie podąży za nami również w świecie fizycznym.

dlaczego palpatine się zestarzał?

Z kierunek , Carl twierdzi teraz, że dzwoniąc do niego podczas panelu, stanowi to nadużycie. Twierdzi, że jest ofiarą zastraszania z rąk kobiety, której nękaniu poświęcił dużą część swojej kariery, po prostu dlatego, że miała całą moc, jaką daje mikrofon umieszczony przed nią.

Sarkeesian nazwał to, co to jest: prostym gaslightingiem. Twierdzenie, że mężczyźni z historią nękania znajdowali się w pierwszym rzędzie z jakiegokolwiek powodu, ale dalsze to nękanie jest śmieszne. Ci mężczyźni tak bardzo chcą czuć, że mają władzę nad kobietami, że mogą kontrolować nasze wybory i nasze uczucia oraz zastraszać nas, abyśmy opuścili społeczności, które czują, że są właścicielami ze względu na ich płeć.

Kobieta, która uczestniczyła w panelu z Carlem, napisała na Twitterze, jak pisze Sarkeesian, że kobiety są wystarczająco „potężne”, by „radzić sobie z takimi sprawami, jak nękanie w miejscu pracy czy gwałt”. w którym mizoginia, nękanie i gwałty w miejscu pracy są normą.

Eowina od Władcy Pierścieni

Mówienie o nękaniu, lub wywoływanie mizoginii, rasizmu lub homofobii w grach wideo i mediach, tak jak robi to Sarkeesian, nie jest twierdzeniem, że jest ofiarą. Mówienie o tym, co nas dręczy i co możemy zrobić lepiej, nie jest pogardą dla samych siebie, ani nie jest bezpośrednim atakiem na kogokolwiek innego.

A przecież w tej rozmowie bierze udział całe mnóstwo osób nazywając siebie ofiarami. Carl, podobnie jak wielu innych mężczyzn w społecznościach online (i bądźmy szczerzy, także offline), nie może słyszeć rozmów o czymś skierowanym do marginalizowanych głosów bez poczucia, że ​​jest wykluczony z tej narracji on jest teraz prawdziwy zmarginalizowany głos. Nie może usłyszeć, jak kobieta mówi o nadużyciach, nie czując się wykorzystywana. Zrobi wszystko, by nękać i zastraszać kobietę, a potem płakać, gdy go zauważy. To równie manipulacyjne, co żałosne.

To dobrze dla Anity Sarkeesian, że pojawiła się w pierwszej kolejności, aby porozmawiać o tak okropnym, ale wszechobecnym i dlatego koniecznym temacie. A jeszcze lepiej za wywoływanie tego ludzkiego śmiecia za jego okropność.

(wizerunek: Panorama globalna/Flickr )